Forum ogólne - Od dzis bez swiatel.
wichura1 - 01-03-2006, 14:35
Jeżdżę na światłach, niech mnie widzą.
Anonymous - 01-03-2006, 15:41
Ja również jestem za tym, żeby cały rok jeździć na światłach.
Po pierwsze nie jest to strasznie duża oszczędność jazda bez świateł
Po drugie czasami jak autko jedzie z przeciwka a ja jadę pod słońce a co gorsza powiedzmy jest koloru zlewającego się z drogą i otoczeniem to zawsze przy wyprzedzaniu lepiej jak widzę te dwa żółte punkciki
Także Jestem za tym, żeby tak jak to jest bodajże w krajach skandynawskich jeździć cały rok na światłach
Matejko - 01-03-2006, 16:19
arturro napisał/a: | kofi matejko jak konrad w dniu swira |
duzo nie brakuje z piwem to samo, wypije jedno ide do lodowki po drugie, jakas anomalia
piwkotom - 01-03-2006, 19:07
caly rok na swiatlach. Praktycznie nic nie kosztuje, a jak chociaz raz pomoze to juz sie zwraca
Dyzio i Saba - 01-03-2006, 19:39
Cały rok na światłach
Rafal_Szczecin - 01-03-2006, 20:14
CAŁY ROK NA ŚWIATŁACH
Anonymous - 01-03-2006, 21:22
i z tematu informujacego o tym ze nie trzeba jezdzic od dzis na swiatlach zrobil sie temat w stylu komentarzy na onecie: kto chce caly rok swiatla WPISYWAC SIE
ok wiec tez dodam cos od siebie: niechce caly rok swiatel i od dzis nie jezdze
Firebee - 01-03-2006, 21:22
absolutnie caly rok na swiatlach... ruszamy rowniez z kampania...
Pozdro
Firek
josie - 01-03-2006, 21:36
Cały rok na światłach
Karwoś - 01-03-2006, 22:49
Mi to troche brakowało tychwłączonych świateł u niektórych kierowców w Białymstoku - szczególnie że były momenty kiedy padał dość mocny śnieżek - a oni bez świateł - tego to już ja nie rozumiem.
Ja na trasie zawsze włączam światła - w mieście jak jest ładna pogoda to raczej nie. Ale jak jest szaro i ponuro to włączam.
JCH - 01-03-2006, 23:08
arturro napisał/a: | dzis rano b. wielu kierowcow mrygalo mi swiatlami ze ich nie mam wlaczonych, oczywiscie swiadczy to o ich kulturze i uprzejmosci ale tez swiadczy o tym ze nie wszyscy zdaja sobie sprawe z tego ze nie trzeba jezdzic - stad ten post. |
Może po prostu dawali Ci znać, że jesteś słabo widoczny.
Nie wiem jakie u Ciebie były warunki ale na G.Sląsku stanowczo dziś rano należało jeździć na światłach. W południe niekoniecznie. Po południu się rozpadało więc bez dwóch zdań na światłach. Niestety i rano i po południu trafiali się klienci jadący bez świateł bo stuknęło w kalendarzu 01.03. - IMO brak wyobraźni.
Dla wyjaśnienia - nie jestem zwolennikem jazdy przez cały rok na światłach. Jestem zwolennikiem myślenia.
Anonymous - 01-03-2006, 23:17
JCH napisał/a: |
Może po prostu dawali Ci znać, że jesteś słabo widoczny.
|
a moze poprostu za rogiem stala policja, kto wie
Kofi - 01-03-2006, 23:46
Firebee napisał/a: | absolutnie caly rok na swiatlach... ruszamy rowniez z kampania... |
jak ruszycie z kampania to bardzo prosze aby nie mrygal na kazdej stronie baner w stylu z forum mkp
ja w ciaz uwazam ze jazda w warunkach dobrej widocznosci, w dzien w miescie na swiatlach nie ma wiekszego sensu. Nie przeszkadzaja mi jednak osoby co na swiatlach jezdza....z tym ze tak naprawde jak sie przyjrzec w lato to naprawde niewiele samochodow ma swiatla on.
Co innego w trasie. Przy duzych predkosciach wlaczone swiatla bardzo pomagaja w ocenie widocznosci i zauwazalnosci pojazdow.
Cezar - 01-03-2006, 23:49
Karwoś napisał/a: | a na trasie zawsze włączam światła - w mieście jak jest ładna pogoda to raczej nie. Ale jak jest szaro i ponuro to włączam |
Ja robie podobnie i podpisuje sie pod tym
Karwoś - 02-03-2006, 07:41
Niestety nauczyłem się włączać światła przy pardzo słonecznej pogodzie pewnej wiosny (jakieś 4 lata lemu) - jechałem "pod słońce" - które pięknie odbijało się od wilgotnego asfaltu i nie widziałem samochodu który jechał z naprzeciwka - dopiero jak się z nim minąłem o 5 cm wiedziałem że jakbym ja miał włączone światła i on to na pewno byśmy się bez problemu widzieli . Podejrzewam że on też mnie nie zauważył bo jechał bardzo przy środku jezdni - ja zresztą też.
Oczywiście prędkość ponad 100 na trasie - droga idealna ale jak się nie widzi drugiego samochodu to nawet dobra nawierzchnia (o dziwo w Polsce:)) nie pomoże.
|
|
|