Galant/Legnum VR4 Ogólne - Rodzina mi się powiększyła...
swinks_UK - 03-12-2007, 20:06
Stłuczka może nie duża, ale rura od turbo oparła się na pokrywie silnika i ta się połamała.. Trzeba by było na żywo obejrzeć, czy chłodnica cała itp., bo poniżej grilla widać, że zderzak się niemal złamał.
Chodziło mi o to, że Leguminki z 1997 z przebiegiem 50k mil można już dostać od dilera/komisu za 3000 - 3300 GBP w pełnej opcji bez żadnych historii, i do tego z co najmniej 6-mies. gwarancją. A to jest już cena pośrednika... Cena od właściciela bywa niższa.
Ja dałem dokładnie 2080 GBP a reszta to opłaty i transport (dojazd po odbiór), tylko dlatego, że mój miał "historię" (owe łożysko, zegarek, i klimatronik) i od prywatnego. Ten z ogłoszenia po prostu stoi drożej, a wg. mnie powinien ciut mniej.
Cezar - 03-12-2007, 20:12
swinks_UK, gratuluje pieknego zakupu
kochajj - 03-12-2007, 21:11
gratuluje... tylu nas ze moze www.clubvr4.pl ????
Anonymous - 03-12-2007, 22:09
Jestem za!!!
P.S.Co do stłuczki to lajcik, a jak oprzesz się o pokrywę mocniej to idzie ją połamać. Wiem bo kolega się próbował i delikatnie moja trzasła. Jakby rura się oparła to tak ładnie by on nie wyglądał
Jakbym szukał VR4 to już bym tam był.
swinks_UK - 03-12-2007, 22:32
Jasne! Jest już nas cała chmara, więc jak nie "clubvr4" to chociaż podforum?
Anonymous - 04-12-2007, 18:08
a ile kosztowaly cie wszystki oplata zwiazane ze sprowadzeniem?? jakie sa i ile wyniosly jak moglbys napisac
swinks_UK - 04-12-2007, 23:34
Co do szczegółów technicznych to VR4 był wystawiony na aukcję przez firmę, która ściąga sportowe autka z JP. Kontener przychodzi i firma wrzuca auta których nie może szybko sprzedać na tzw. Car County Auction House czy jakoś tak. Każde hrabstwo, czy jednostka administracyjna na taki oficjalny dom aukcyjny dla samochodów. Tam np. często można nabyć uszkodzone auta z firm ubezpieczających, które już wypłaciły odszkodowanie, a chcą się pozbyć gratów.
No więc, trafiłem na taką aukcję w internecie i dałem wg. mnie niskiego "bida". W sumie to była raczej zabawa, bo byłem przekonany, że zostanę przebity. To jest właśnie ten "przypadek". Potem pozostało zapłacić opłatę na rzecz domu aukcyjnego, cenę auta, ubezpieczenie jednodniowe (transport do domu) i tzw. tax (tutejszy podatek drogowy). Prócz tego koszt benzyny wyjazd po auto (zrobiłem 270 mil w jedną stronę) i powrót w dwa Gale do domu.
Jak już pisałem samo auto poszło za 2080 GBP, a do tego jakieś 300 GBP innych kosztów (np. 10% dla domu aukcyjnego za to, że nie byłem osobiście na bieżąco).
Sam VR4 był trochę śmiesznie opisany, bo jako uszkodzony: szumiące łożysko w prawym tylnym kole, niedziałający zegarek i klimatronic który albo daje lód, albo żar. Kupa śmiechu, dla mnie dość szczęśliwa.
Anonymous - 04-12-2007, 23:50
tzn ze za niecale jakies 15k zl moge sobie VR4 do PL sprowadzic?? oO czy to tak wyjatkowo tanio trafiles?? tylko jeszcze zostaje zmiana kiery ;/ to sie srednio wyjdzie juz z kosztami ;/ ale w sumie jesli to by mialo wyjsc 10k zl to i tak porownywalnie do niektorych galow w sedanie w pol
swinks_UK - 05-12-2007, 00:03
Mi dopisało szczęście, ale VR4 w sedanie z lat 1997-98 z przebiegiem ok. 60k mil można dostać już u dilerów (sprowadzaczy) za jakieś 3500 - 4000 GBP. Do tego masz z reguły ok. 6 miesięcy gwarancji, a często już zrobiony serwis. Leguminy chodzą jakieś 500 GBP taniej.
Anonymous - 05-12-2007, 15:28
a czym sie rozni legnum??
swinks_UK - 05-12-2007, 16:18
"Legnum" to pod taką nazwą występował Galant VR4 kombi w Japonii. Sedany VR4 występują tylko pod nazwą Galant, czyli:
EC5A - Mitsubishi Galant VR4
EC5W i EC7W - Mitsubishi Legnum VR4, Mitsubishi Legnum ST
Jeszcze są Legnum VZ i VX, ale nie wiem jak je przypisać.
Anonymous - 08-12-2007, 17:08
Gratulacje!!
Sam bym chciał kupić vr4 w przyszłym roku i ciekawi mnie która to jest grupa ubezpieczenia , ile Ty płacisz tak dla przykładu ja w przyszłym roku będe miał 5 lat zniżki w uk więc powinno być ok i ile taxu sie płaci i najważniejsze ile to pali . Jak byś mógł odpowiedzieć mi na te pytania byłbym wdzięczny.
pozdrawiam maciek
swinks_UK - 08-12-2007, 22:58
Jeśli kupisz VR4 w wersji Ralliart to będzie gdzieś grupa 14 - 16. Mój jest importem z Japonii i na niego nie ma tzw. grupy ubezpieczeniowej. Tylko kilka firm ubezpiecza auta samodzielnie importowane do UK (importy z USA, Japonii, Australii). Na pewno na takie auto nie dostaniesz tzw. short term insurance (jednodnówki), by po zakupie przyjechać nim na chatę. Ja jechałem na tablicach z mojego GDI (pełny nielegal). Już w domu kupiłem polisę na VR4 w "Budget". Wyniosła 376 GBP jako "comprehensive" z wliczonym curesty car i legal protection, ale bez NCB i bez breakdowna. Mam 6 lat i więcej NCB i full UK driving licence. Na pewno sporo zależy też od tego czy go będziesz garażował i w jak ryzykownej okolicy mieszkasz. Jakbym mieszkał tam gdzie teraz pracuję (Bourne, Lincolnshire) to płaciłbym jakieś 85 GBP mniej. A tax jest taki sam jak za zwykłe 2.5V6, czyli 98 GBP za pół roku.
Anonymous - 09-12-2007, 11:53
servus
Właśnie zrobiłem quote na budget nie jest tak tragicznie na sedanie jakoś 550 ale kurcze na legnum 300 funtów drożej a wolał bym combi zdecydowanie .
Jak byś jeszcze mógł napisać ile ten potwór Ci pali było by super .
Pozdrawiam Maciek
swinks_UK - 09-12-2007, 12:20
Co do spalania to jak jedziesz normalnie w trasie to pali tyle co zwykłe 2.5V6 w triptonicu. Jak nie przekraczasz 4000rpm to idzie wytrzymać, ale jak noga ciężka (szybka jazda i dużo przyspieszania, wyprzedzania) to widziałem gołym okiem jak wskazówka paliwomierza leciała w dół. Czyli przy "kapeluszniczej" jeździe wychodzi ok. 9 - 10l/100km w trasie typu motorway (pewnie sprężarki ani razu nie odpaliły), ale jak sobie pojeździłem lokalnie to by wychodziło i 20l/100km. Myślę, że w mieście zakorkowanym może wziąć i 15l/100km. Ciężko mi powiedzieć, bo na razie głównie jeżdżę GDI.
|
|
|