Anonymous - 03-01-2008, 08:25 Sz@kal w takim razie czekam na Twój opis i efektów tego przepłukania. A ja zakupię w tymczasie olej który proponujecie. A jaki filtr?? Czy on ma znaczenie?? Anonymous - 03-01-2008, 13:15 wedzicho, uderz do kiepucziego na PW lub przeszukaj Allegro.pl Miał wystawione filtry ori z zaworem zwrotnym. Możesz również zastosować podobny do ori filtr K&N. HouseM - 03-01-2008, 13:59 W dużym skrócie i uproszczeniu płukanie regulatorów. Po tym jak je wymontujesz (wg obrazków w tej instrukcji anglojęzycznej) Najlepiej oznaczyć je który jest który żeby potem nie zmontować w inne dziurki ! Jeden ze sposobów: - zanurzyć w ropie na kilkanaście godzin (najlepiej jak naczynie postawisz jeszcze na grzejniku) - wyjąć z ropy powycierać szmatą - zaopatrzyć się w strzykawkę i naftę (taką zwykła do lamp) - przy pomocy strzykawki przyłożonej do otworków w popychaczu wypłukiwać wielokrotnie. - trochę droższy sposób ale łatwiejszy i szybszy to zamiast strzykawki z naftą kupić największa butlę WD-40 albo i nawet 2 i przy pomocy załączonej końcówki psikać w otworki w popychaczu. WD-40 jest na bazie nafty + ma parę dodatków osuwających osady , sprawdza się do tego wyśmienicie. Po tym jak już nic czarnego nie będzie wypływać z popychacza wypłukac w benzynie ekstrakcyjnej z resztek nafty środków penetrujących , - każdy jeden po wyschnięciu zanurzyć w oleju silnikowym takim jaki masz normalnie w silniku. -zmontować -jeździć 
Anonymous - 03-01-2008, 14:32
Ten punkt bym wykreślił, nie ma znaczenia który w jakie gniazdo zainstalujesz. A najlepiej przepłukiwać poprzez pompowanie popychaczami zanurzonymi w środku czyszczącym (może być w oleju napędowym) do którego w otwór od góry wsadzony jest rozprostowany spinacz do papieru w celu otwarcia zaworu zwrotnego (kulki). Anonymous - 03-01-2008, 15:32 No nie zaczynajcie znowu czy trzeba czy nie trzeba oznaczać......... Anonymous - 03-01-2008, 17:29 zalej motulem za banke 5 litrow placilem cos kolo 150 zl http://www.imagic.pl/publ...12/DSC00794.JPG HouseM - 03-01-2008, 20:56
trzeba. Każdy jest minimalnie inaczej zużyty a wynika to z różnic choćby w samej strukturze krystalicznej stopu z jakiego są wykonane. zbyszek05 - 03-01-2008, 23:09 a ....zawory i tak bedą łomotać - nawet po przepłukaniu - to japończyk...potrzeba zmiany oleju z innymi parametrami technicznymi i ekstra filtr  chodzi mi tu o super lepkość i dobrą przepływowość po tych magistralkach silnika....i problem sie zmiejszy. 
Hugo - 04-01-2008, 00:17
kiepuczi - 04-01-2008, 09:19 no beda beda przynajmniej ktos jeden rozumie ze szkoda czasu na te wszystkie zabiegi. Kto widzial seryjne popychacze i te 3g to zrozumie o co biega. jak ma nie zapchac sie i nie walic jak ten otwor jest mniejszy od szpilki. W 3g to jest 2-3 mm. Po drugie wszystkim zawsze pisze zeby kupowali dobre filtry oleju bo to polowa sukcesu. Mitsubishi orginalne sa najlpesze, z zamiennikow polecam Mobil 1 model M110 dedykowany do 3000gt. tudziez K&N. na jednych olejach bardziej stukaja na drugich gorzej, trzeba znalezc odpowiedni ja juz znalazlem swoj ulubiony. No i zmieniajce ten olej co pol roku , albo 8-10 tys km a nie co dwa lata jak w traktorze. Plukajciue silniki przynajmniej co druga zmiane oleju. Ostatecznie z stukaniem popychaczy mozna sie pozegnac po zainstalowaniu 3g popychaczy i dobrego filtra oleju, Na kilka lat mamy spokoj jak bedziemy dbali o silnik. Anonymous - 04-01-2008, 17:59 3G ma ten sam problem wiec to nie jest takie proste. Ja u siebie zmieniam olej co 5 tys km i tez w zaleznosci od oleju i temperatury tez sie to zdarza. kiepuczi - 04-01-2008, 18:17 bo to chodzi o popychacze trzeciej generacji a nie ze sa z 3g:))), 1g, 2g maja tej samej generacji popychacze czyli pierwsza generacja Hydraulic Lash Adjusters ( prawidlowa nazwa).podejrzewam ze popychacze 3g Eclipse tez nie roznia sie niczym szczegolnym i stukaja. mozna tez je kupic tylko jest ich troche wiecej wkoncu to 24 valve. Juz kiedys komus sciagalem takie tam ida takie same o ile pamiatam co do 3000GT a 3kgt ma popychacze 1g. Fizycznie HLO z eclipse 3.0l nie wlozysz do 4g63. Anonymous - 06-01-2008, 20:46 Podepnę się pod temat bo mam podobny problem. Jak zapalam silnik wszystko ok pracuje cicho i nagle zaczyna stukać kturyś z popychaczy po chwili znowy cisza i tak co jakiś czas. Jeśli jadę autem i zaczyna stukać to samochód traci nieznacznie moc, jak przestanie stukać to wsio ok. A może to kturyś zaworów wiesza się w prowadnicy i domyka go dopiero kompresja. Co o tym myślicie. Dodam że silnik zalewam VALVO 10W40 MAX LIFE. Anonymous - 07-01-2008, 00:24 A pewien jestes ze to któryś z popychaczy wali?? jakiż głos mi mówi ze ten stukot to moze byc przebicie z kabla wysokiego napiecia,który równiez jest dosc dokladnie slyszalny (w zaleznosci od miejsca wystepowania). Klepanie popychaczy nie ma negatywnego wplylu na "moc". Chyba ze faktycznie sie zawiesi zawór.....ale czemóż miałby?? sprezyna jest,współosiowość tulei i osi zaworu jest oraz smarowania nie brakuje wiec nie wiem co moze powodowac zawieszenie. Anonymous - 07-01-2008, 14:36 Sprawdzę kable WN. Zawór może się zawieszać w prowadnicy jeśli jest ona już mocno zużyty, wtedy zbiera się tam nagar i chwyta zawór nagar odpada i znowu jest ok. zawory. Trzonki zaworów w prowadnicach nie są smarowane olejem. Teoria z kablami też jest bardzo prawdopodobna dzięki za podpowiedź. Wymieniał już ktoś z Was popychacze? Dużo z tym pracy? |
||||||||||||
