Anonymous - 20-01-2008, 01:27
To bardzo interesujace.... to cco utrzymuje silnik w ruchu?? Tylko zasysane powietrze?? Jakim cudem kiedy wcisniesz pedal gazu idzie dalej i zwieksza oborty?? Jakto ze sie nie ksztusi... Powiem szczerze ze ta teoria sklania mnie do sprobowania testu: Wylaczyc pompe i pusisc samochod z gorki przy przekreconym kluczyku i wysprzeglony np. 3-5 biegu. Ciekawe czy wtedy zachowa sie dokladnie tak samo kiedy podamy mu dawke paliwa. Sorki ale nie wierze ze na biegu paliwo jest calkowicie odciete. Przepraszam jesli wszczynam niepotrzebny OT. Anonymous - 20-01-2008, 10:48 Na sto procent wtryski troszeczkę psikają,sprawdzalem do nie dalej jak tydzien temu. Anonymous - 20-01-2008, 12:16 Jak jedziesz autem np. 50 km/h na godzinę, puszczasz gaz to czas otwarcia wtrysków jest 0. Dopiero jak dochodzi do wolnych obrotów zaczyna działać silniczek krokowy i wtryski leją ok. 2,5 msek. Normalna zasada w każdym aucie z wtryskiem paliwa, że podczas hamowania silnikiem nie jest spalane paliwo, ponieważ jest ono wogole niepotrzebne bo po co. Przecież przepustnica jest całkowicie zamknięta więc nie potrzeba żadnego powietrza, a już napewno paliwa, bo bez powietrza się nie spali. 
Anonymous - 20-01-2008, 12:45
Przepustnica jest zamknieta tak samo jak na wolnych obrotach. Bo tak samo nie naciskasz na pedal gazu.... To w tym momencie jakim cudem jest tam paliwo a nie ma powietrza.... (na wolnych obrotach) i wciaz silnik jest w stanie pracowac???????? Anonymous - 20-01-2008, 13:55 specjalnie dla Alliasa 
Anonymous - 20-01-2008, 14:07 Co to jest za zrodlo? Anonymous - 20-01-2008, 14:13
wysokie obroty Anonymous - 20-01-2008, 14:19 Nie znam tego... czy to jest wiarygodne zrodlo? Zadaje te wszystkie pytania nie w celu wszecia klutni czy czegos podobnego tylko w celu nawiazania dyskusji z pewnymi faktami podwazajacymi teorie. Z jednej strony wyglada ze moze mam klapki na oczach ale chce wiedziec wiecej na ten temat. Mam nadzieje ze nikt nie ma mi tego za zle. Adaho_krak - 20-01-2008, 14:31 allias, postaram Ci się to przybliżyć prostymi słowami. W chwili hamowania silnikiem, przy zamkniętej przepustnicy, ECU bada obroty silnika. I teraz jeśli są powyżej +/-1200 rpm, odłącza wtryski. Silnik w tym momencie napędza skrzynia biegów. Dotknięcie pedału przyspieszenia, powoduje natychmiastowe uruchomienie przez ECU wtrysków. Czas uruchomienia jest tak mały, że nie jesteś w stanie go wyłapać. Oczywiście nie ma tu mowy o szarpaniu, jak ktoś to wyżej napisał. AMEN saphire - 20-01-2008, 17:54 Już tyle razy o tym było że nie ma po co ponownie kruszyć o to kopii. Jak hamujesz silnikiem w aucie z wtryskiem paliwa to wtrysk jest odcinany a włączany ponownie na podtrzymanie gdy obroty spadną poniżej pewnego krytycznego poziomu. Tak jest i koniec kropka. 
Anonymous - 20-01-2008, 19:55 Nio wiec dzisiaj bylem na przejazdzce 
Temperaturka +7, cisnienie w oponach na 2 atmosfery. Niby była to trasa, ale co chwila było trzeba bawic sie biegami bo spory ruch był .. Ogolnie jechalem 90-110. Starałem sie jechac przy granicy 3 tys obrotow na kazdym biegu. Nie pozwalalem spasc ponizej 2,5. Wyszlo srednio 9.1l/100 km, wiec chyba dobrze prawda? (ile Wam pala na trasie?) Anonymous - 20-01-2008, 20:25 9L ale to jest silnik 2.4L. Po miescie mam 11L. Wedlug mnie to 2 atm to za malo. Polecam przynajmniej 2.2 choc ja osobiscie mam u siebie 2.7-2.8 atm (40PSI) Anonymous - 20-01-2008, 20:59 No to jak na 2,4 to naprawde mało pali .. Wiec jednak cos jest nie tak? Hmm na zimowkach takie duze cisnienie? .. Anonymous - 20-01-2008, 21:16 nie zapomniajmy tez ze nie ma co porownywac silnikow z 3 z silnikami z 1g... dzieli ich "kilka wiosen" , moim zdaniem spalanie w normie... ale cisnienie w kolach walnal bym tak jak psize allias... do min 2,2... mimo wszystko Anonymous - 21-01-2008, 20:18
Bo jak obroty silnika spadają poniżej określonej granicy, automatycznie uruchamia się silniczek krokowy (jak sama nazwa mówi robi kroki) i wysuwa leciutko klapę przepustnicy aby jak będą lały wtryski było powietrze na wolne obroty. I wykonuje różną liczbę kroków w zależności od potrzeb ECU, jak zimno bardziej uchyla, jak cieplej mniej. Wtedy są obroty z tzw. ssaniem. Ot cała teoria ...:) |
||||||||||||||
