mlun - 06-01-2009, 11:43 Nieraz mi płyn zamarzł w spryskiwaczach(jakieś straszni lipne były w marketach teraz jest odziwo dużo lepiej) ale silniczke zawsze pracował. Może pojedź do jakiegoś centrum handlowego z parkingiem podziemnym zostaw go na troche żeby rozmarzło i sprawdź wtedy. Anonymous - 06-01-2009, 12:16 Ok. tak zrobię. Jednak tak jak piszesz silniczek zawsze pracował! A u mnie przestał i obawiam się, że będę musiał rozebrać ćwierć auta! Pozdro!!! major - 06-01-2009, 17:47
Może poprostu płyn zamarzł w komorze pompki co uniemożliwa obrót silniczka. Radze nie katować go teraz bo moze sie spalic i postawic auto w ciepłym miejscu może pusci 
Anonymous - 06-01-2009, 21:21 Elektrownik, Ja miałem rok temu podobna sytuacje - został letni płyn i niestety pompka zdechła i skończyło sie wymiana pompki na nową. Polak mądry po szkodzie - teraz od listopada niezależnie od temperatury zalewam tylko zimowym płynem. Jak słychać pompke - to przymarznięty lub pęknięty wężyk Jak nie słychać - to spalony bezpecznik alba spalona pompka Anonymous - 07-01-2009, 10:39 A czy podejdzie mi pompka od Cari po lifcie? Anonymous - 12-01-2009, 09:15 też się podłączę. mam pytanie....może banalne ale...... czy też macie taki problem z reflektorami z przodu?.....kilka km. i sa strasznie zafajdane.....nie dosyć że i tak słabo swieci to jeszcze jak sa brudne to już nic nie widać , szczególnie na trasie ....co 30-40 km postój i czyszczenie. Może ktoś z was ma spryskiwacze na lampy albo je zakładał? jak to się sprawdza? pozdro Piwor - 12-01-2009, 10:11 Sprawdzić, to się na pewno sprawdza. Kwestia zamontowania.
Anonymous - 21-01-2009, 21:23 Witam Kolegów. Nie chcę pisać nowego posta gdyż moje pytanie jest zbliżone do tematu, a mianowicie: Czy ktoś z Was wymieniał przednie dysze spryskiwaczy w Cari na inne (z innej marki lub od innego modelu)? Czodzi mi o podebranie jakiś dysz (bez większej ingerencji w maskę silnika), które będą psikały mgiełką (tak jak jest to w nowym Lancerze). Anonymous - 21-01-2009, 21:47 Witam Ja dzisiaj zamontowałem takie spryskiwacze, kupiłem na allegro za 18,50 sztuka, było wymienionych wiele modeli samochodów niestety nie było Cari - zaryzykowałem i kupiełm. Po pierwszej przymiarce okazało się, że trochę luźno weszły w otwory w masce, wystarczyło jednak naciągnąć kawałek koszulki na spryskiwacz i już siedzą sztywno jak powinny. Efekt jest super, każdy kto widział takie spryskiwacze w akcji wie o czym mówię, szczerze polecam, bo to nie wielki koszt, wymaga tylko odrobiny modyfikacji dysz i jest super czysta szyba. Wygląda też jak by były fabryczne, kto się nie zna nie zauważy różnicy. cns80 - 21-01-2009, 21:47
[ Dodano: 21-01-2009, 21:48 ] DragStar, podrzuć link do tej aukcji. Anonymous - 21-01-2009, 22:01 Dzieki Koledzy za szybkie info. cns80 daj znać co z tego Ci wyjdzie i jak mocno trzeba się napocić (napracować przy tych od Citroena) DragStar, dołączam się do prośby kolegi cns80, podeślij link do aukcji. Anonymous - 21-01-2009, 22:18 tzw spryskiwacze mgłowe ja kupiełem na tej aukcji http://www.allegro.pl/item518435904_518435904.html tutaj są te same, ale lepiej widać ich konstrukcje no i nawet jest napisane że pasuję do Volvo S40 http://www.allegro.pl/ite...hit_tuning.html Anonymous - 21-01-2009, 22:28 Bardzo dziękuję. Jak możesz jeszcze napisać jaką koszulkę (gubość) naciągałeś i na jakim odcinku spryskiwacza. Anonymous - 21-01-2009, 23:04 Grubość ścianek koszulki miała około 0,6 może 0,7 mm, dokładnie nie mogę powiedzieć gdyż koszulka którą znalazłem miała ścianki 1,8 mm, poprostu je zeszlifowałem do 0,6 - 07 tak aby wszystko zmieściło się w otwór maski. Średnica wewnętrzna wężyka to 10 mm, natomiast naciągałem ten wężyk na długości 5 mm przy samej główce spryskiwacza, tak aby maksymalnie stykał się z tą uszcelką gumową która jest z końcówką. Anonymous - 22-01-2009, 01:00 DragStar, bardzo dziękuję za informację. |
||||||||||
