To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - Przepustnica w GDi jak najlepiej czyścić?

Bartek - 29-01-2008, 16:16

turek61 napisał/a:
a to co znaczy ? czy w obudowie z alu powstają jakieś wybrzuszenia ?


Nie - wybrzuszenia są w odlewie obudowy przepustnicy - są to ograniczniki przepływu powietrza - to ONE muszą być czyste po to, żeby poprawnie działał silnik w okolicach wolnych obrotów i na biegu jałowym

[ Dodano: 29-01-2008, 16:40 ]
PS. do czyszczenia najlepszy jest zmywacz do gaźników, potem alkohol, potem woda (tak zwykła woda z kranu z ludwikiem), potem długo nic, a na szarym końcu benzyna i pochodne.....

turek61 - 29-01-2008, 23:30

Bartek napisał/a:
do czyszczenia najlepszy jest zmywacz do


Ja to wiem bo czytałem Twoje wcześniejsze posty (chyba wszystkie) i mój czeka tylko na wiosnę aby go użyć.
Jak ktoś jeszcze potrzebuje namiar to proszę ja kupowałem u tego gościa a cena jest b.atrakcyjna:
http://moto.allegro.pl/it...fesjonalny.html

saphire - 30-01-2008, 10:05

Bartek napisał/a:
saphire, podręczniczek można sobie w buty wsadzić...... ładne zdjęcia, ale nie pokazane CO należy wyczyścić, żeby działało, a co jest tylko kwestią esetytki.....

Najważniejsze jest oczyszczenie na lustro:
krawędzi droserklapy (przepustnicy ;) )
wybrzuszeń alu w obudowie najbliższych przepustnicy w pozycji zamkniętej (czyli tych na których przepływa powietrze przy małych wychyleniach przepustncy)

reszta to esetyka.....


Ten minipodręcznik nie jest przecież mój i jedynie pokazuje co się i jak odkręca a moje fotki były tylko poglądowe by ludziska widzieli jak może wyglądać zarośnięta przepustnica a pomimo to auto chodziło mi bezproblemowo :)

Fakt że zastanawiałem się czy nie opisać co i jak poczyścić ale jak już napisałem zamontowałem przepustnicę na miejsce i nie chciało mi się jej ponownie zdejmować by cyknąć fotki po czyszczeniu o których zapomniałem przed montażem.

Może następnym razem uzupełnię to o fotki po czyszczeniu i pozaznaczam na co zwrócić szczególną uwagę - póki co za leniwy na to jestem... :badgrin:

[ Dodano: 30-01-2008, 10:12 ]
PS. Z czasów początków zabaw z modelarstwem, motoryzacją, motorami, silnikami i gaźnikami jasnym chyba jest dla każdego kto w tym mieszał, że obszar styku krawędzi przesłony przepustnicy z kanałem musi być czyściutki by był odpowiednio szczelny przy jej pełnym domknięciu i nie było tam jakichś lewych zawirowań itp.

Już prędzej można sobie podarować czyszczenie blaszki przepustnicy w okolicach śrub mocujących ją do ośki o czym zresztą przecież napisałem 8) grunt by powierzchnia gardzieli była czysta szczególnie na styku z krawędziami przesłony przepustnicy no i wszelkie bypass'owe otwory czyste i drożne.

Anonymous - 06-02-2008, 21:39

Bartek, byś się nie ośmieszał i to powinno załatwić sprawe, ale dopisze. Ta woda to nie musi być przypadkiem destylowana bo słyszałem że zwykła woda ma minerały i mikro zanieczyszczenia :) Aaa i nie moge sie z Tobą zgodzić z tą estetyka, bo ta estetyka to tak naprawde miejsce na nowy nagar. Ta estetyka odłoży w czasie kolejne czyszczenie oraz zawirowania powietrza i wyhamowywanie strug powietrza. I mało tego ja zalecam nie tylko czyszczenie przepustnicy ale także całego kolektora ssącego oraz dolotów w głowicy tak jak zalecają na tej stronie rosjanie

http://autodata.ru/efisakh/gdi_repvalve.htm

Saphire odwalił kawał dobrej roboty i powinno mu sie podziekować.

Bartek - 07-02-2008, 12:23

Nie tylko rosjanie...... sam to propaguję.....

Do MYCIA woda naprawdę nie musi być destylowana.......

turek61 - 11-02-2008, 13:22

Zgodnie z radami i procedurą wczoraj wyczyściłem przepustnicę.Czy była bardzo zasyfiona ? Chyba raczej nie choć jak porównując ze zdjęciem saphire to u niego był suchy nagar a u mnie raczej "tłusta sadza".Może to ze wzgl. na jazdę w większości na gazie :




Za to widok wnętrza kol. ssącego podświetlony latarką mnie powalił(zdjęcia robione komórą).Cały zarośnięty gruba warstwa nagaru :shock: :




Kolektora nie ruszałem a przepustnica po zabiegu czyszczenia , z którego do końca nie jestem zadowolony gdyż pozostały w niektórych miejscach bardzo twarde nagary, których nie mogłem zmyć Wurthem :







Czytając post saphire spróbowałem nie resetować kompa po całym zabiegu i to chyba błąd bo jak odpaliłem to silnik złapał 1500 obrotów i juz nie zeszło.
We wcześniejszych postach Bartka wyczytałem że GDI same uczy sie obrotów wiec dzisiaj troche pojeździłem i faktycznie podczas jazdy jest juz lepiej bo czasami schodzi poniżej 1000 a czasami i 800 na jałowym.
Jest tylko jedna rzecz która mnie niepokoi.Czasami jak stoi dłużej na jałowym i obroty są w granicach 800-900 to w pewnym momencie wskakują na 1500 i tak pozostają aż do ponownego ruszenia w drogę.
Na pewno nic nie zostało przestawione podczas czyszczenia gdyz obchodziłem sie z nią jak z jajkiem co na pewno widać na zdjęciach po czyszczeniu.
Czy pozostaje mi odpięcie klemy i reset ECU czy powozić dalej i czekac aż sie ułoży ?

saphire - 11-02-2008, 14:50

Mnie po wyczyszczeniu też obroty weszły na 1200-1500 ale zostawiłem go na luzie i sobie popyrkał *naście minut i zeszły do 800 i tak już zostało dlatego nie musiałem odpinać klemy. Takie gwałtowne skoki w obrotach to może być efekt przyblokowującej się przepustnicy - na pewno solidnie wyczyściłeś miejsca styku blaszki przesłony z rurą obudowy (czyli na obwodzie)? No i ja jeszcze solidnie przepłukałem i przedmuchałem wszelkie bypass'owe otwory od powietrza w przepustnicy, te duże prostokątne i te malutkie okrągłe.
turek61 - 11-02-2008, 16:32



Bartek miejsca na czerwono trudno było doczyścić bo nie chciałem niczym skrobać (rysować) a na żółto na pewno są OK. Ja u siebie żadnych otworów od wewnątrz przepustnicy nie widziałem :?: Pod metalową uszczelka(która wymieniłem na nową ) też nie było żadnych otworów.

saphire - 11-02-2008, 17:17

Masz inną przepustnicę (po lifcie) więc bypass'ów nie ma chyba dlatego że krokowiec uchyla przepustnice tak by utrzymać silnik na chodzie na jałowym biegu przy calkowicie puszczonym gazie stąd chyba jednak będziesz musiał odpiąć klemę. Wyczyściłeś przepustnice więc między przesłona a obudową jest więcej luzu i więcej powietrza przepływa przy dotychczasowym położeniu przesłony więc i silnik łapie większe obroty. Dlatego też reset kompa pewnie spowoduje że od nowa zacznie pozycjonować przepustnicę ucząc się jej położenia tak by obroty były w normie.

U mnie jest inaczej bo przepustnica może się całkowicie zamknąć bo jest na linkę od gazu a przepływ powietrza zapewniają wtedy te bypass'owe otwory:

Anonymous - 11-02-2008, 17:21

turek61, a podczs hamowania jak sie zachowuje silnik konkretnie obrotyt???
po czyszczeniu WD-40 miałem podobne objawy. Ustąpiły z czasem.
WD-40 czyści wszystko na lustro i to bez nadmiernego drapania, ale efekt miałem taki jak piszesz obroty nie chciały zejśc podczas programowania.
pozdro

turek61 - 11-02-2008, 19:58

deadly napisał/a:
turek61, a podczs hamowania jak sie zachowuje silnik konkretnie obrotyt???

W ogóle podczas jazdy nie odczuwam jakiejś większej różnicy sprzed-po czyszczeniu.Nawet przy wysprzęgleniu w celu zmiany biegu obroty spadają poniżej tysiąca i podczas hamowania tez nie zauważyłem aby wzrastały tylko:
Cytat:
na jałowym wskakują na 1500 i tak pozostają aż do ponownego ruszenia w drogę.

Gdyby nie instalacja gazowa LPI to pewnie od razu podjąłbym sie resetu ECU a w zw. z jej obecnością trochę sie wahałem, bo nie jestem pewny jak ona sie zachowa.Rano jak silnik będzie zimny chyba sie zdecyduje i zobaczymy....

saphire - 11-02-2008, 21:17

To daj mu parę dni czasu na adaptację do nowych warunków. Pojeździj kilka dni i nie odpinaj klemy póki co. Na mój gust ECU powinno się samo nauczyć.
Anonymous - 16-02-2008, 19:52

Ostatnio czyściłem przepustnice Acetonem technicznym bardzo dobrze dziala.
A co do przepustnic z linką(sam taką posiadam) to odłanczać klemy czy zostawić aż sie ustabilizują obroty.
Czy ktoś zdejmowal kolektor do czyszczenia?? jak tak to bede wdzięczny za jakiekolwiek zdjecia z miejscami w których są śruby mocujące barziej chodzi mi o te od spodu kolektora.

turek61 - 16-02-2008, 21:42

GRZECHU napisał/a:
A co do przepustnic z linką(sam taką posiadam) to odłanczać klemy czy zostawić aż sie ustabilizują obroty.
.
U mnie reset ECU idealnie wpłynął na ustawienie obrotów na jałowym.Ale ja nie mam linki przy przepustnicy.

saphire - 16-02-2008, 23:19

Jak masz z linką to nie trzeba - chwilę pochodzi, popyrka i będzie ok.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group