Antyey - 25-09-2008, 02:06 * STRZELAM * (tu podkreślenie aby zaraz stado ludzi się na mnie nie rzuciło), że występuje jedna zasadnicza różnica... wszystko w modelach z USA jest calowe, podczas gdy w Europejskich metryczne 
Anonymous - 25-09-2008, 10:47
Robione akurat są tak samo. Różnice polegają w większości przypadków na innej stylistyce i różnicach w osprzęcie.
O części akurat bym się nie martwił - to już nie te czasy kiedy nie można było niczego zdobyć. W najgorszym wypadku znalezienie sklepu z częściami w US przez internet to kwestia godziny, a dostarczenie części do Polski trwa ~3 tygodni (w przypadku transporu morskiego czas ten wydłuża się do ~5 tygodni).
Tak, do dłubania przy autach z US potrzebne są klucze calowe - to też nie problem bo wszystkie dobre serwisy mają komplety takich kluczy. Jedyny kłopot przy serwisowaniu i ewentualnych naprawach sprowadzał się będzie, moim zdaniem, do ilości wiedzy posiadanej przez mechanika - posiadanie schematów i serwisówki eliminuje jednak i ten problem. tomekrvf - 25-09-2008, 16:26
Wątpię żeby Mitsubishi miało śruby/nakrętki calowe. Niepotrzebne koszty dla fabryki i w ogóle po co taka zabawa? Mazda, Toyota i inne japończyki z USA mają normalne metryczne śruby Antyey - 25-09-2008, 17:25
Nie wiem jak jest z Mazdą i Toyotą ale na pewno nie wszystkie japończyki - Subaru ma calowe. Inny temat, że może to zasługa tego, że również fabrykę mają w Stanach. Anonymous - 26-09-2008, 12:37
Po to np. żeby zabezpieczyć inne rynki przed masowym prywatnym importem aut z zagranicy.
No właśnie nie wszystkie... Japończyki przestały już dawno być japońskie i są teraz "składakami" międzynarodowymi. |
||||||||||||||||||||||||
