[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Jeśli nie Lancer to co czyli jakie inne autka rozważaliście?
sla - 03-09-2008, 22:17
Robson86 napisał/a: | ...chociaz ciekawe czemu
|
Ponieważ dopiero od niedawna jest oficjalny importer i autoryzowane stacje obsługi w śladowej ilości. W/g mnie porównanie z Lancerem jeśli chodzi o jakość materiałów we wnętrzu wytrzymuje bez problemów. W obu samochodach nie jest ono najlepszej jakości. Co dobrze nie świadczy o Lancerze jako o nowym konstrukcyjnie samochodzie. Materiały w nim zastosowane sprawiają gorsze wrażenie niż w Carismie lub poprzednim modelu Lancera.
Anonymous - 05-09-2008, 15:11
Faktycznie, ja tez najlepiej czułem się w Carismie.
mnie się nie podobają materiały z jakich wykonane są wnętrza nowych Lancerów.
Bo to że jest w nim skromnie, bez przepychu, ale wszystko co potrzeba - to wynika z jego rodowodu.
Do tego nie ma osiowej regulacji kolumny kierownicy (ale tego chyba nie ma żaden model Mitsu).
Chyba się jutro przejadę do salonów i znów porównam auta Mitsubishi i Mazdy
Anonymous - 05-09-2008, 23:08
Mój ck1 też miękki w środku no i te welurki, ale cóż trzeba iść do przodu, poza tym taka struktura plastików we wnętrzach aut podyktowana jest recyclingiem, jak i bezpieczeństwem
pasażerów podczas kolizji.
Ps, jak sądzicie, kontrola trakcji i esp przydadzą się w Lancerku z silnikiem 1.5 l???
Anonymous - 06-09-2008, 07:21
Bastek77 napisał/a: |
Ps, jak sądzicie, kontrola trakcji i esp przydadzą się w Lancerku z silnikiem 1.5 l??? |
Na suchej nawierzchni trudno lencera wyprowadzic z równowagi (przy rozsądnej jeździe, oczywiście ). Trzeba naprawdę "przegiąc" żeby ESP się włączyło -takie są moje wrażenia. A przydatne jest -sprawdzałem osobiście w zimie (w bezpiecznym miejscu), ułatwia jazdę.
Przy codziennej eksploatacji, przy ostrym ruszaniu, częściej się włącza system zapobiegający buksowaniu kół (to chyba kontrola trakcji).
krzychu - 06-09-2008, 09:06
Znaczy moim zdaniem ESP warto miec niz nie miec i to niezaleznie od pojemnosci czy mocy bo w zimie to i przy 40km/h mozna wypasc z drogi bo nieoczekiwanie sie wjechalo na bardziej sliska nawierzchnie (a w zimie to czesto auto porafi sie zachowac nieprzewidywalnie to znaczy z np. podsterownego zrobic sie nadsterowne) oczywiscie ESP nie zalatwi nam super przyczepnosci na zawolanie ale przynajmniej utrzyma auto tak aby neutralnie sie zachowywalo i o ile fizyka bedzie ublagana (przyczepnosc bedzie wieksza od sily odsrodkowej) to pozwoli nam pokonac zakret. (z wlasnego doswiadczenia wiem ze jak bym mial ESP nie zrobil bym bum w pierwszym roku mojej jazdy w zimie na szczescie na razie to byl jedyny "wypadek")
Druga sytulacja agresywne zmienianie pasa (np. wymijanie awaryjne) i tutaj rozumiem mozna miec doswiadczenie przy opanowywaniu poslizgow ale przy 150km/h to na pewno ESP ma szybsza reakcje niz czlowiek ktory teoretycznie moze opanowac poslizg przy nizszych predkosciach. A przy takiej predkości to barierki sie bardzo szybko zblizaja tak samo jak tiry z przeciwka i nie ma czasu na kontry dodwanie gazu odkrecenie kontry powrot na wlasciwy tor jazdy...... szczegolnie ze te systemy sa juz pomalu opanowane do perfekcji a podejrzewam ze rozklad masy nowego Lancera jest tez taki ze ESP ma duze mozliwosci korekcji bo niewiele musi poprawiac samego samochodu.
Krzychu
Trik - 06-09-2008, 19:34
Osobiście twierzdzę że nawet w 1,5 jest przydatne ESP i kontrola trakcji.
Dlatego, ponieważ, że miałem sytuację w maju na drodze wśród pięknych augustowskich lasów. Jakiś jegomość leciał w tym samym kierunku co ja środkiem drogi. Leciał sobie lekko 100 ja byłem odrobinę szybszy. droga miał jakieś 6,5 m szerokości. Dogoniłem go jechałem przez chwilę za nim z włączonym migaczem, żeby wiedział że mam zamiar go wyprzedżić. koleś zjechał do prawej, a ja gazu. Gdy sią znim zrównałem zauważyłem że chłopulek był tak mocno zajęty jazdą że zjechał na lewo, to spowodowało że zaliczyłem miękkie pobocze przy 120. A to spowodowało że że zadziałała kontrola trakcji dzięki czemu dokończyłem manewr wyprzedzania lekko wkur....y, ale cało.
Anonymous - 06-09-2008, 22:42
Rozumiem, że dobrze wydane 1500zł? do tego dostałem chlapacze i wykładzinę do bagażnika freee:)tak na pocieszenie, ale bezpieczeństwo najważniejsze, pozdro.
Robson86 - 10-09-2008, 18:32
Ja w klasie kompakt patrzylbym na 2 samochody:
Lancera 1,8, chociaz ma troszke zbyt spartanskie jak dla mnie wnetrze oraz zbyt paliwozerny silnik (chociaz tu moze wina lezy w niedotarciu wiekszosci silnikow)
Mazda 3 2,0 ogolnie podoba mi sie to auto, zwarte moze nie za duze we wnetrzu ale bez przesady W miare mocny silnik o mocy 150KM palacy teoretycznie tyle samo co 1,8 w Lancerze, ale siec dealerska poki co nie zachwyca...
Honda Civic 1,8 sedan odpada bo mi sie nie podoba we wnetrzu, sam design zewnetrzny tez mnie nie zachwyca zbytnio ...za to silnik juz tak
Toyota Corolla 1,6 ...no coz design nawet nawet ale zeby tam byl silnik przynajmniej 1,8-2,0.... tez odpada
Francuskie kompakty jakos do mnie nie przemawiaja -aktualne mi sie nie podobaja (a np. w C4 Citroena nie podoba mi sie rozwiazanie kierownicy ktorej wnetrze zostaje non stop w jednej pozycji...)
Niemieckiech samochodow nie lubie...
Sam juz nie wiem co bym kupil...
Pozdroo
kwarek - 20-09-2008, 20:55 Temat postu: Lancer vs civic vs i30 Stoje wlasnie przed wyborem auta i mam dylemat, co wybrac. Przedstawie pare zalet i wad z mojego punktu widzenia. Moze ktos mi doradzi i ulatwi wybor
Lancer (sportback 1.8, inform/invite):
+ Skladany w Japoni (wierze w lepsza jakosc na tle innych)
+ Wyglad, najbardziej mi sie podoba ze wszystkich
- Spalanie - pali wiecej od Hondy, przy ponoc nieco gorszych osiagach
- Cena, niestety wychodzi nieco drozej od Hondy
Civic (hatchback 5drzwi, 1.8, comfort/sport):
+ silnik, dobre osiagi, przy mniejszym spalaniu niz Lancer
+ bagaznik, 400l (nie licze miejsca na dojazdowke i miejsca pod tylnymi, podnoszonymi siedzeniami), konkrenci maja <350l bez tych dodatkowych miejsc
+ niski spadek wartosci
- widocznosc, brak wycieraczki tylnej
- podobno slaby lakier, latwo porysowac wyswietlacze
Hyundai i30 (hatchback, 1.6 diesel, comfort)
+ cena, za mniejsze pieniadze niz konkurenci moge miec diesla
+ spalanie (diesel)
+ czytnik USB, drobiazg, ale podoba mi sie
- mniej mi sie podoba z wygladu
- koreanczyk? awaryjnosc? spadek wartosci? mimo gwarancji na uklad napedowy 5lat
Dodam, ze chce pojezdzic tym autem dluuugo, przynajmniej z 10 lat. Argumenty w stylu ma wiecej miejsca w srodku nie przemawiaja do mnie (mam 1.70).
Rozsadek kaze wybrac miedzy i30 a civiciem (ekonomia+cena vs jakosc, maly spadek wartosci).
Mlodzienczy zapal chce Lancera ... tylko gdyby wlozyc mu silnik z civica, a najlepiej to jakby mial spalanie jak i30 i kosztowal tyle co on
Co powiecie?
krzychu - 21-09-2008, 10:40
Kup sobie z tym dielsem od VW i bedziesz miał auto o ktorym marzysz (a moim zdaniem auto ma cieszyc oko bo innaczej po co robic ladne auta) i bedziesz mial oszczednie. Pewnie bedzie dużo drożej bo diesle tylko z wyzyszym wyposażeniem jest dostepny ale felgi 18 cali tez bardzo ladnie wygladaja, a ten system w Lancerze nie ma USB??
A tak prawed mowiac jak chcesz dla siebie miec auto na 10 lat to moim zdaniem jak sie dba o auto to kazde bedzie bezawaryjne chodz moge się mylic....
Krzychu
kwarek - 21-09-2008, 12:10
krzychu napisał/a: | Kup sobie z tym dielsem od VW i bedziesz miał auto o ktorym marzysz |
Niestety max jaki ustalilem to 65-70tys ... a w cenniku najtanszy Lancer na rope:
2.0 DID Inform 140 KM 2008 78 990
do tego jeszcze metalic i jest ponad 80
Zreszta podobnie civic na rope juz wykracza grubo ponad 70, wiec tez odpada ...
krzychu napisał/a: | a ten system w Lancerze nie ma USB??
|
W tych nizszych wersjach nie ma z tego, co wiem. Byc moze tez system w wyzszych ma, ale to juz poza moim zasiegiem finansowym
Adam_T - 21-09-2008, 15:54
Cześć,
Mam przed soba podobny wybor, lecz z troche innej listy. Waham sie pomiedzy:
1. Lancer Sedan 1.8 Invite (chetnie przyjrze sie osobiscie Sportback - ktos wie kiedy bedzie w salonach ?)
+ stosunek cena/jakosc
+ drapiezny wyglad z przodu
+ mocny silnik
+ alufegi
- dosc wysokie spalanie w miescie
- ubogie wnetrze
2. Opel Astra Enjoy (3 drzwiowy)
3. Mazda 3 hatchback
Najbardziej przychylam sie do zakupu Lancera, jednak nie jestem w 100% przekonany. Obecnie czekam, az pojawi sie wersja Sportback i model 2009 Lancera - wtedy moze beda obnizki cen na model 2008.
Dodatkowo w ciagu roku robie okolo 20 000 km,
z czego wiekszosc po miescie + wypady letnie/zimowe(Polska, Europa).
Wiem, ze do takiego 'stylu' jazdy warto by wybrac
samochod, ktory mniej pali, ale z drugiej strony
lubie pojezdzic bardziej agresywnie,
a Lancer swietnie sie do tego nadaje ...
jaca71 - 21-09-2008, 16:23
Co tu dużo pisać. Też jeździłem Opelem - nigdy więcej.
Wybór był pomiędzy Mazdą 3 i Lancerem. W międzyczasie kołatały się po głowie Civic i Corolla. Cały czas rozmyślałem o sedanach - nie lubię hatchbacków. Zawsze miałem obawy otwierając w zimie klapę bo głowy rozgrzanych dzieciaków wystawały na mróz.
Długo się zastanawiałem, czytałem i porównywałem. Aż do czasu kiedy po przejażdżce Mazdą 3 dostałem kluczyki i Lancera z połową baku. Wszystkie wątpliwości prysły. Tylko Lancer. Ale to są bardzo subiektywne odczucia nie dające się porównać. Żeby nie było Mazda zawsze kołatała się po głowie i uwielbienie dla marki było ogromne. Ale jednak Mitsubishi.
Anonymous - 21-09-2008, 23:12
Powiem krótko Lancer jest super, prowadzi się fantastycznie, Civic ma słaby układ jezdny no i klepią go w Turcji Osobiście zastanawiałem się jeszcze nad Corollą w sedanie, jest niezła
ale przy Lancerniku wypada słabo, fajnie jeździ Impreza, ale dużo pali no i design nie za bardzo, a jak ktoś nie musi mieć rasowego autka, to warto kupić Octawie II w dieslu za 59tysięcy
kwarek - 22-09-2008, 12:01
Adam_T:
Alufelgi przeciez mozna dokupic do niemal kazdego auta. Mocny silnik tez jest w wielu autach. Ja staram sie znalezc te cechy, ktore sa lepsze niz u innych. Np Mazde mozesz miec 2.0, 150koni i przypuszczam, ze odsadzi Lancera.
Model 2008 jest gorzej wyposazony (niz 2009), wiec powinien miec nieco nizsza cene, wiec de facto na wyposazeniu bys oszczedzal.
Bastek77:
Impreza jest brzydsza niz Lancer, nie oferuje chyba nic wiecej, wiec odpada na poczatku.
Civic w hatchbacku to akurat UK i to wydaje sie byc gorsze od jakosci rodem z Japoni, niestety.
Octavia mi sie podoba i ma fajny silnik, ale 2 juz poszly w mojej rodziny i bede ryzykowal auta z grupy VW czy innego (solidnego) niemca. Wole spac spokojniej. Spotkaliscie moze jakies dane o tym ile Lancerow, Mazd czy Hond ginie z ulic?
O zawieszeniu Hondy slyszalem,ze wcale nie poszli krok w tyl. Przejechalem sie nia i bylem zadowolony. Dla porownania i30 albo kia ceed wydaly mi sie takie nijakie ... Dzis wybieram sie na jazde testowa Lancerem. Moze to mi wyjasni pewne rzeczy
EDIT:
Octavia TDi za 59 jest gola i wesola, nie ma nawet klimy, sprobujcie to kiedys odsprzedac-bez klimy.
|
|
|