robertdg - 14-02-2010, 22:20
seir - 14-02-2010, 22:58
Wybacz, tak, dokładnie o to chodziło. Wiciu - 15-02-2010, 22:15 Już ktoś pytał kiedyś o tłumik, w kraju raczej tylko zostają serwisy z astronomicznymi wręcz kwotami, poza granicą naszego kraju to np. w Anglii dostaniesz bez problemu (nie licząc kosztów wysyłki itp) tak wiec lepiej szukać zamienników np ulter 
Jonny156 - 16-02-2010, 09:36 W moim Galancie 2.0 tłumik całkowicie zgnił, udało mi się znaleść używany od wersji 2.5 V6 (jest jakieś 40% dłuższy od mojego - po małej przeróbce wszystko pasuje) z 1999 r. i jago stan jest rewelacyjny, ma 11 lat a wygląda na 2-3 latka - żadnej korozji. Auto niesamowicie się wyciszyło i pięknie brzmi 
JaGrab3 - 17-02-2010, 20:53 a tak spytam, ten tłumnik , przez to ze jest 40% dłuższy, i pewnie 40% mocniej tłumi, czy ci autka nie zmulił? Wiciu - 18-02-2010, 12:09 jak mógł zamulić skoro jest przygotowany pod odprowadzanie spalin z większej jednostki 
JaGrab3 - 18-02-2010, 14:12 A no tak, że skoro został przewidziany do odprowadza z większej jednostki, ma większy stopień wytłumienia, co oznacza większy opór dla spalin, co oznacza mniejszą moc silnika - proste i nie rozumiem twojego uśmieszku. Wiciu - 18-02-2010, 16:48 JaGrab3, ok, ale jest przygotowany do odprowadzania większej ilości spalin, czy tak? JaGrab3 - 18-02-2010, 17:35 Przygotowanie dotyczące ilości spalin, to średnica rury wydechowej, która jest taka sama w 2.0 i 2.5. Różnice w tłumniku polegają na tym, że tłumik od 2.5 jest większy, i przez to bardziej tłumiący, przez co stawia większy opór. Popatrz na to tak, tłumnik jest przygotowany na odprowadzenie dużej ilości spalin (np. 2.5 silnik) pod odpowiednim ciśnieniem, jeżeli zamontujesz taki tłumik do silnika słabszego, to tak ilość spalin jest mniejsza, hałas też mniejszy, siła tłumienia (objętościowo) taka sama, dławienie więc jest większe niż w przypadku oryginalnego tłumika do 2.0. Montując ten tłumik do malucha, maluch pewnie wogóle nie odpali.... bo będzie zaduszony na starcie - co nie oznacza że tłumik nie jest przygotowany na odebranie takiej ilości spalin. Wiciu - 18-02-2010, 17:42 nie jestem specjalistą w sprawie układów wydechowych więc nie będę się niepotrzebnie sprzeczał ale... no właśnie ale, skoro mówisz, że średnica rury wydechowej dla 2.0 i 2.5 jest taka sama, to czy na pewno tłumiki końcowe są różne w obu wersjach? JaGrab3 - 18-02-2010, 17:48
Moja opinia opiera się na tym opisie. Jonny156 - 18-02-2010, 21:51 Szczerze powiem że silnik lepiej wkręca się na obroty na tym większym tłumiku od 2.5, i jak na moje odczucia nie ma żadnego spadku mocy a wręcz przeciwnie, kultura pracy silnika i przyspieszenie na plus seir - 18-02-2010, 21:59 Wg mnie większa jest tylko powierzchnia tłumienia przez co jest więcej otworów dla małej jak na ten tłumik ilości spalin. To tylko teoretycznie... JaGrab3 - 19-02-2010, 10:51
No i bardzo dobrze, cieszmy się twoim szczęściem. Ja to najchętniej to bym do tego 2.0 jakieś turbo zapodał.... xor - 19-02-2010, 11:46 Z tego co mi się obiło o uszy, przy atmosferycznych silnikach grzebanie przy wydechu raczej popsuje niż coś poprawi. Zbytnie odetkanie go może konkretnie zdusić silnik. W fabryce spece policzyli że taki wydech, takiej przepustowości, z tłumikami w tych miejscach o takiej budowie da optymalne efekty przy charakterystyce zjawisk falowych w wydechu tego silnika. Policzyli z pewnym marginesem oczywiście, i dopiero jak ktoś potrafi sobie sam wyliczyć i ten margines wykorzystać to jest sens grzebać w wydechu. Takie wstawianie sobie tego i owego da raczej efekt placebo związany z brzmieniem silnika, niż przyrostem mocy. |
||||||||||||||||
