[97-04]Galant EAxA/W - Pytanko do uzytkownikow EA5 (silnik)
sampler - 03-04-2008, 09:34
arekp napisał/a: | EeeeeYYYyyy ... czemu mowicie o wymianie pompy przy wymianie rozrzadu? Jako, ze malo mechanika sie interesowalem to bylem przekonany, ze wymiana 'rozrzadu' to wymiana paska, rolek napinacza, ew. uszczelniaczy.
Co ile kkm wymienia sie rozrzad i swiece w Galancie? |
Wymienia sie dlatego ze masz do tego ladny dostep. A utarlo sie tak ze pompe wody wymienia sie co 200 tys, napinacz hydrauliczny mniej wiecej tez.
Jezeli te elementy zuzyja sie wczesniej to bedziesz musial zrzucac caly rozrzad zeby to wymienic. To taka profilaktyka.
Wymiana w galancie zalecana to co 90 tys km
Marcino - 03-04-2008, 17:56
Arek,
A ja sie zapytam czy ty kupujesz samochód po to zeby go tylko naprawiać i zeby rozrzad wymieniac? czy moze masz zamiar go użytkować i cieszyc sie bezawaryjna jazda....
Wiadomo, ekonomie czyli spalanie trzeba rozwazyć.... ale zeby taks ie skupiać na silniku który jak wiele osób pisze z 500 tyś ma wytrzymac... dla mnei dziwne bo nie robi sie tego na codzien czyli napraw.
arekp - 03-04-2008, 18:22
Kupujac nowego Lancera nie zastanawiam sie nad kosztami eksploatacji technicznej tylko nad kosztami eksploatacji uzytkowej. Zwlaszcza, ze sa na niego 3 latka gwarancji.
Kupujac kilkuletniego Galanta, z tego co widze majacego miedzy 150 a 200 tysiecy interesuja mnie koszty eksploatacji technicznej.
Nie zamierzam kupic auta 'do naprawy', ale wole wiedziec jakie sa koszty i zalety poszczegolnych silnikow, poniewaz na 100% bedzie mnie czekalo ich poniesienie. Pytam w koncu nie o remont kapitalny silnika a o rzecz jak by nie patrzec podstawowa - rozrzad - zwlaszcza, ze autko przyjedzie zza Odry i w sumie bedzie wypadalo to zrobic
czekoladka_1981 - 03-04-2008, 18:29
arekp napisał/a: | jak by nie patrzec podstawowa - rozrzad - zwlaszcza, ze autko przyjedzie zza Odry i w sumie bedzie wypadalo to zrobic |
Prawda! dla świętego spokoju.
Hugo - 20-01-2016, 13:23
Mam pewien problem, dodam, że w pięciu na siedem Galantów EA z silnikiem 2,5 V6 też to słyszałem, ciszej lub głośniej, ale było słychać.
Otóż najbardziej jest to słyszalne po krótkiej (kilku km) jeździe, kiedy wskazówka temperatury jest już pośrodku skali. Z okolic osłon rozrządu słychać takie chrapanie, metaliczne mruczenie. Jest to od kiedy mam tego Gala, wymieniłem kompletny rozrząd (pasek, wszystkie rolki i pompa wody, tylko został stary napinacz hydrauliczny) i dźwięk pozostał. Napinacz hydrauliczny został sprawdzony zgodnie z manualem i jest niby OK. Dźwięk ten nie jest słyszalny, albo minimalnie po długiej trasie. Słychać go tylko i wyłącznie na wolnych obrotach. Czasami znika jak się naciśnie palcem główną obudowę rozrządu gdzieś pośrodku. Wystarczy lekko musnąć pedał gazu i dźwięk momentalnie znika do momentu aż silnik wróci na obroty biegu jałowego.
Kiedyś zdjałem paski osprzętu, odpaliłem silnik i dźwięk był nadal, więc to nie to.
Zastanawiam się co to może być i coraz bardziej skłaniam się ku napinaczowi hydraulicznemu. Może nie jest do końca sprawny, nie napina paska jak należy i ten wpada w drgania powodujac ten dźwięk? Ktoś już z tym walczył?
Dodam, że coś z tym paskiem jest na rzeczy, bo górna osłonka rozrządu (ta przy chłodnicy) ma od wewnątrz takie 2 wypustki na górze i nie mam pojęcia jakim cudem są trochę wytarte, skoro pasek jest z 2 cm pod nimi na kole zębatym głowicy
Ewcia80 - 20-01-2016, 19:58
Hugo,wrzucam filmik o ktory Ci chodzi z tym dzwiękiem.Może tak po prostu ma być skoro w wikszości galantów to slyszaleś?
https://youtu.be/j2W-dTn1uZc
Hugo - 20-01-2016, 20:24
Ewcia80 napisał/a: | Hugo,wrzucam filmik o ktory Ci chodzi z tym dzwiękiem.Może tak po prostu ma być skoro w wikszości galantów to slyszaleś? | Chyba nie skoro niektóre pracowały bez tego dźwięku
Ewcia80 - 20-01-2016, 20:43
Hugo,ja przed wymianą rozrządu miałam ten dźwięk.Po wymianie kompletnego rozrządu też mam ten dzwięk.A wszystko było nowe zakładane.Pełny zestaw.A może za rzadko na wysokie obroty wkręcamy silnik?Ja tam max do 4 tys obr/min jezdze.Ale chyba go teraz pogonie porządnie.moze pomoże hehe.
Hugo - 20-01-2016, 21:02
Faktycznie zauważyłem, że jak mu dam po garach to tego nie słychać.
Ewcia80 - 20-01-2016, 21:16
Hugo,bo być może delikatne traktowanie tego silnika na dłuższą metę powoduje,że zawory wydechowe(popychacze) na 1szej głowicy się "przytykają"?Ja też parę razy jak go przegoniłam porządnie to tego nie słyszałam.Coś w tym musi być.
Owczar - 20-01-2016, 23:28
Jeśli o tym samy dźwięku mowa, to ma on związek z pracą EGR. Dlatego objawia się tylko na rozgrzanym silniku. Jak się przypatrzycie to zobaczycie jak zmienia się praca silnika gdy EGR się zamyka i otwiera. Taki dziwny dźwięk, jakby lekki rezonans. PO czysczeniu EGR problem nie ustąpił. Dawno temu olałem ten dźwięk.
mati_z - 21-01-2016, 21:35
Owczar, ale przecież EGR na wolnych obrotach się nie otwiera, bo by silnik zdławił
Owczar - 21-01-2016, 22:16
Już dokładnie nie pamiętam. Możliwe, że ten dźwięk się pojawiał jak EGR się zamykał. Dawno temu szukałem przyczyny. Nawet nie wiem czy nadal ten dźwięk występuje
Krzyzak - 22-01-2016, 10:42
mati_z napisał/a: | przecież EGR na wolnych obrotach się nie otwiera | też mi się tak wydaje, nawet dodatkowo jest elektrozawór otwierający się powyżej pewnych obrotów a nie tylko samo podciśnienie
Hugo - 22-01-2016, 18:04
No to co to może tak chrapać?
|
|
|