To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Głosnosc w nowym Lancerze 1.8

arekp - 25-04-2008, 13:53

Student napisał/a:
Dla mnie w CARI jest cicho przy 4-5 tyś. a w Lancerze na pewno jeszcze ciszej , pewnie ze dwa razy wiec nie przesadzajcie.


Nowy lancer 1.8 jest glosniejszy przy 4 tysiacach obrotow od 13 letniej Carismy rowniez z silnikiem 1.8. Oba samochody na 5 biegu przy 4 tysiacach obrotow maja na zegarze 140km/h.

michaello - 15-06-2008, 11:25

Odebralem 1.8 invite moje spostrzezenia... mam silnik z tylu samochodu!!!!!!!!!
Kiedy samchod jest na biegu jalowym kompletna cisza, nawet czasami sprawdzam czy mi nie zgasl. Po wkreceniu go na obroty, powyzej 3tys słychac wylacznie dzwiek silnika dochodzacy z tylu auta - z wydechu. Po pierwszych 40-50 km nawet fajnie to odbieralem, jednak po dluzszej jezdzie dzwiek niskich tonow zaczal mnie meczyc, a raczej moje prawe ucho. (mam zamiar kupic mate wygluszajaca bagaznik i mam nadzieje, ze to pomoze).
Ogolnie samochod jest dosc kiepsko wyciszony, słychac najdrobniejsza nierownosc drogi, kazdy kamyk uderzajacy w spod auta. Podejrzewam, ze za 2-3 tysiace kilometrow sie przyzwyczaje i nie bede słyszał tych dzwiekow, bo wiadomo czesto człowiek słyszy to co chce usłyszec.
Natomiast prowadzenie samochodu rewelacja :lol: , takiej frajdy z jazdy jeszcze nie przezyłem.
(a myslałem, ze moja Octavia swietnie sie prowadziła, w jakim ja bledzie zylem przez tyle lat, oj w jakim...)

Anonymous - 16-06-2008, 20:20

nie ma się co dziwic, że od bagaznika kiepsko wyciszony, jak tam same gołe blachy, niczym w ruskim samochodzie z lat 80-tych, co ten japończyk wyprawia
Anonymous - 17-06-2008, 18:23

Wieksze auto, wiecej bajerow, cene niewiele wzrosla. Gdzies musza oszczedzic.
Student - 18-06-2008, 06:48

No nie jest to usprawiedliwienie.
Jak otworzyłem kufer w NOWYM L. to się przeraziłem, jak wyżej gołe blachy i jeszcze śmieszna mata (taka tania jak stary koc) wystarczyło wsadzić trochę gąbek pomiędzy błotniki a poszycie wewnętrzne (jak w VOLVO) trochę mat wygłuszających na podłogę i boki i byłoby cicho i bez rezonansu. Znowu wyszło że skośne zrobili dobrze zapowiadający się samochód jak tanią zabawkę :cry: .

Anonymous - 18-06-2008, 08:26

Jak to nie jest usprawiedliwieniem? W poprzednim lancerze bylo dokladnie tak samo i nikt sie nie czepial a teraz nagle wielka afera. Pieknie to nie wyglada ale co za problem kupic "wanne" w zamienniku za pare groszy? Jak komus przeszkadzaja gole blachy to niech zagladnie do innych auto. Volvo? Troche nie ta polka cenowa.
krzychu - 18-06-2008, 12:02

Czyli w Lancerach CSO tez sa blachy w bagazniku i ciankie wygluszenie ukladu wydechowego?

Krzychu

Anonymous - 18-06-2008, 21:12

Podobnie wykonczony bagaznik. Dla mnie auta sa ciche.
Student - 19-06-2008, 06:53

ALi moim zdaniem jest to totalne olewanie. Z pozycji takiej firmy jak MITSU można się porównywać do lepszych a nie do gorszych. Wstawienie paru gąbek pomiędzy poszycie kosztowało by jakieś 5zł na każdym samochodzie a efekt piorunujący, z matami podobnie.
Jest wada tego rozwiązania samochód przytył by jakieś 2-3kg. i tyle.
Dla potencjalnego kowalskiego na pierwszy rzut oka zmiany niezauważalne ale po użytkowaniu przez kilka lat wrócił by do marki bo miał: CICHO a nie jak w SIENIE :cry: z rezonansami.

ALI każdy samochód można ulepszać po zakupie nawet MERCA S-kę ale nie o to chodzi.

Jak się rozglądasz za dziewczyną to nie patrzysz jaka będzie po "plastyce" tylko oceniasz to co widzisz i co dostajesz w zamian :wink:

Takie duże uproszczenie porównawcze.
Oczywiście nie zmienia to faktu iż Lancer jest pięknym autem, choć myślałem że wyjedzie bardziej jak nowe MONDEO w HB.

Anonymous - 19-06-2008, 07:45

:D dobrze to napisales :D
W sumie patrzac przez pryzmat przecietnego uzytkownika ktory tylko leje paliwo i plyn do spryskiwaczy masz racje.
Ja lubie sam cos zrobic przy autku :)

Z mondeo to torche przesadziles, lancer to kompakt, klasa focusa i golfa.

Student - 19-06-2008, 10:01

Po prostu liczyłem na to że LANCER zastąpi MI Carismę, oczywiście zdaję sobie sprawę że nowy L. przewyższa pod wieloma względami Cari, jednakże brakuje mi tego co OPEL zrobił z VECTRĄ B, poszedł w VC (model nieudany) ale stał się większy.
Ja osobiście szukam w przedziale MONDEO i brakuje mi tego w MITSU, jest Grandis ale 122tyś. to za dużo dla mnie.
Dodatkowa wada moim zdaniem to brak modelu liftback ( czyli otwieranej tylnej szyby) i nie chodzi tu o Lancerka HB (by LANOS).

Ale nie odbiegając od tematu Lancerek jest pikny i tyle :lol: szczególnie w najbogatszej czarnej wersji (choć w sobotę widziałem BIAŁEGO ospojlerowanego przy Nowym Mieście w Warszawie) na PIKNIKU NAUKOWYM (stałem potem na stoisku :wink: ) naprawdę EXTRA wyglądał a i codziennie widzę nowego Eclipsa - czerwonego (świetny ma przód,wydaje się szerszy niż jest w rzeczywistości)

krzychu - 19-06-2008, 13:11

Z tego co widze to Lift back to sa tylko w samochodach rodem uzytkowych wlasnie jak ford czy skoda.... Nie widzialem tego jeszcze w japoncach.

Krzychu

Student - 19-06-2008, 13:49

A czym jest CARISMA :wink: przecie nie HB.
krzychu - 19-06-2008, 16:30

No ale nie jest to typowy sedam tak jak np. Skoda Octavia.

Krzychu

arekp - 19-06-2008, 16:32

Student napisał/a:
Po prostu liczyłem na to że LANCER zastąpi MI Carismę


Mialem takie same plany, zeby zaraz po ojcu kupic Lancera. Przyznam szczerze, ze mimo tego ze auto jest niesamowicie piekne to komfort jazdy - warunki estetyczne - jest o wiele gorszy. Pisalem juz, ze powyzej 120km/h w Lancerze slychac swist powietrza przy drzwiach kierowcy tak mocny, ze sprawdzalem czy uszczelka nie puszcza powietrze. Carisma jest o wiele przyjemniejsza nawet przy duzo wiekszych predkosciach - w okolicy 170km/h jeszcze da sie rozmawiac. Estetyka wykonania wnetrza nowy Lancer znow przegrywa z Carisma.

Przyznam szczerze, ze na odczuciach estetycznych Lancer przegrywa z 13 letnia Carisma.

Jesli chodzi zas o technike ... roznica w mocy (115 a 143KM) przy praktycznie tej samej wadze zapewniaja to czego mi brakuje w Carismie. Tej odrobiny wiekszej mocy, bo przy 4 doroslych osobach Carisma ma juz pod gorke.

Do tego niesamowite trzymanie sie Lancera drogi. Zakret, ktory Carisma biore zawsze do 70km/h Lancerem bez stresu pokonalem z predkoscia 120km/h. Samochod szedl jak po szynach i pewnie poszedlby tak samo z jeszcze wyzsza predkoscia.

Spalanie pozostawia nieco do zyczenia, pali wiecej niz Carisma (o wiele starsza) i to najsmutniejsza czesc jaka dla mnie ma nowy Lancer.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group