To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Colt CA0 - [CA1A 1.3] Tarcze hamulcowe - bicie - dosyć dziwne

jolly69 - 06-05-2008, 20:28

mkm napisał/a:
jolly69, a masz alu czy stalowki? Moze problem jednak nie tkwi w tarczach? Ja mialem podobne objawy bez pierscieni centrujacych.


Mam alu ENZO 13 cali, co do pierścieni centrujących to wstyd się przyznać ale nie wiem o co z nimi chodzi, całe życie zakładałem koła i jeździłem, z tymi felgami również na innym aucie i było ok więc temat pierścieni jest mi obcy. Poza tym czy brak pierścieni nie powodowałby bicia w czasie jazdy a nie hamowania ?? U mnie w czasie normalnej jazdy jest wszystko ok.
W sumie to jednak wasze posty skłoniły mnie do tego że rzeczywiście dziadostwo było wcześniej założone i stąd problem. Tylko że to nie mój pierwszy samochód, żona ma Nissana Micrę, założyłem jakiś czas temu najtańsze tarcze bo i tak auto niedługo będzie się sprzedawało i to tej pory jest super. Albo ten model tak ma albo coś jest nie tak. Tłumacze to jeszcze tym że to jedyny model Colta z pełnymi tarczami - być może nie wytrzymują temperatury. W każdym razie najpierw rozkręcę zaciski, przeczyszczę wszystko i zobaczę jak prowadnice. Poskładam i zobaczę efekt, jeżeli nic się nie zmieni będę chodził za porządnymi tarczami. Co do Brembo to nie wiedziałem że można się naciąć ( choć w sumie ze wszystkim można ).
muchografia, - dzięki za namiar, jak by co będę tam szukał.

czarnuch23 - 06-05-2008, 21:30

jesli kola miales na innym autku masz duze szanse ze potrzebujesz pierscieni centrujacych:
(sa to pierscienie ktore pozwalaja zalozyc na piaste o mniejszej srednicy felge z otworem o srednicy wiekszej)
Bez pierscieni felga moze nie lezec dobrze i np podczas hamowania lekko sie przesuwac (na tyle na ile pozwalaja szpilki.(pierscienie centrujace to koszt tak smieszny ze wstyd ich nie kupic)

Anonymous - 06-05-2008, 21:41

Do Lancera za poradą Mateusza (all-parts) założyłem taniutkie tarcze (nieco ponad stówa za komplet) Japan Line - po jednym sezonie kompletnie żadnego bicia czy jakichkolwiek innych niepokojących objawów.
Anonymous - 06-05-2008, 23:35
Temat postu: sprobuj tego
zalatw sobie czujnik zegarowy zdelmij tarcze sprawdz bicie piast jak piasta ma bicie powyzej czterech setek to kicha na tarczy bedzie razy dwa od tego zacznij
qbahc - 07-05-2008, 17:13

czarnuch23 napisał/a:
...(pierscienie centrujace to koszt tak smieszny ze wstyd ich nie kupic)


Właśnie po ile one stoją?? Pytam, bo mi jeden koleś u nas w Mikołowie zaśpiewał mi za 1 szt. 40zł :lol: ale po mimo tego że jestem totalnym laikiem samochodowym wyśmiałem go, wyszedłem i postanowiłem jeszcze pojeździć na pęknietym:)

czarnuch23 - 07-05-2008, 19:37

na allegro mas 36 zlotych za 4 sztuki :) kazdy wymiar... to chyba nie sa wielkiepieniadze.... na sztuki tez mozna kupic .
jolly69 - 07-05-2008, 21:37

hi hi.... sprawdziłem i oczywiście pierścieni nie posiadam.... więc do tego zacząć trzeba...
Jutro podzwonię i poszukam w Warszawie bo z allegro mi się nie chce tyle czekać na przesyłkę .. no chyba że ktoś wie gdzie można podjechać i od ręki kupić.
Zmierzyłem średnicę piasty i wyszło 56mm. Może mi to ktoś potwierdzić ??

Anonymous - 07-05-2008, 21:46

jolly69 napisał/a:
Jutro podzwonię i poszukam w Warszawie bo z allegro mi się nie chce tyle czekać na przesyłkę .. no chyba że ktoś wie gdzie można podjechać i od ręki kupić.
W zakładzie wulkanizacyjnym.
jolly69 napisał/a:
Zmierzyłem średnicę piasty i wyszło 56mm. Może mi to ktoś potwierdzić ??
Dokładnie to 56,1 mm.
mkm - 07-05-2008, 22:03

Najlepiej w takim, ktory dodatkowo handluje felgami uzywanymi.
Anonymous - 08-05-2008, 07:47

Pierscienie nie sa przyczyna tego bicia.
Nie wiem o co cala dyskusja. Poswiecajac 30 minut pracy mozesz sprawdzic czy zacisk luzno przesowa sie na prowadnicach - jesli nie masz odpowiedz co sie dzieje z Twoimi hamulcami. Jest to bardzo prawdopodobne biorac pod uwage ze po zmianie klockow na nowe problem znika i pojawia sie po kilku tys km. W 99% procentach takich przypadkow zapieczone sa prowadnice zacisku.
Po paru tys. km. klocek dociera sie troche i nie zostaje rownomiernie dociskany do tarczy na calej powierzchni.

jolly69 - 08-05-2008, 08:37

nickt napisał/a:
Pierscienie nie sa przyczyna tego bicia.
Nie wiem o co cala dyskusja. Poswiecajac 30 minut pracy mozesz sprawdzic czy zacisk luzno przesowa sie na prowadnicach - jesli nie masz odpowiedz co sie dzieje z Twoimi hamulcami. Jest to bardzo prawdopodobne biorac pod uwage ze po zmianie klockow na nowe problem znika i pojawia sie po kilku tys km. W 99% procentach takich przypadkow zapieczone sa prowadnice zacisku.
Po paru tys. km. klocek dociera sie troche i nie zostaje rownomiernie dociskany do tarczy na calej powierzchni.


Prawdopodobnie masz rację, też uważam że same pierścienie nie załatwią problemu, jednak nie zdawałem sobie sprawy że ich nie mam a widzę teraz że jazda bez nich nie jest rzeczą mądrą, więc i tak je muszę założyć i dopiero wtedy zabiorę się za hamulce.

Anonymous - 08-05-2008, 09:17

Mam w polsce serwis oponiarski, 50 % samochodw (szczegolnie starszych) na alumach jezdzi bez pierscieni....
Anonymous - 08-05-2008, 23:22

jeżdżąc bez pierścieni istnieje ryzyko ścięcia śrub, wiec niech każdy przemyśli sobie to czy warto zaoszczędzić kilka złotych :P
Anonymous - 09-05-2008, 09:30

Ja mam podobny problem od kiedy zakupiłem alusy i nadal nie moge tego rozwiazac.

Wymienilem tarcze, klocki, ostatnio nawet sruby kupilem z takim specjalnymi podkladkami, przy wymianie klockow specjlanie zwrocilismy uwage czy oby tloczki dobrze chodza i nie bylo zadnego problemu.

A jak pojechalem po pierscienie centrujace to kobieta ze zdziwieniem powiedziala ze takich nie ma bo ja mam na piascie 56,1 a na feldze 56 (pewnie blad pomiaru ) wiec piercien mialby 0,1 mm

Bicie wystepuje tylko przy hamowaniu i nie musi to byc duza predkosc nawet z 60 km/h juz bije mocno przy hamowaniu ze 120 km/h ciezko utrzymac juz kierownice.

Podczas samej jazdy nie ma zadnego bicia nawet nie sciaga specjalnie.

efekt bicia zauwazalny tylko przy hamowaniu

Zaden mechanik nie jest w stanie powiedziec co jest nie tak.

Kola zamieniane przod tyl, wywazane w 3 roznych stacjach najdziwniejsze ze na stalowkach nie ma takiego bicia.

Na stacji diagnostycznej nic nie wykazało.

Ja juz sie poddaje i chyba zamienie poprostu alusy na stalowki napewno bedzie bezpieczniej.

pozdrawiam

Hugo - 09-05-2008, 10:12

ziutoon masz kiepskiej jakości alusy?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group