Student - 08-05-2008, 10:47 Ja robię mniej o jakieś 35%. Wspomniany fakt odsprzedaży jest ważny, każdy chłop we wsi ma VW lub Audi, natomiast MITSU tylko ten co się szanuje i nie ulega stereotypom. Anonymous - 08-05-2008, 12:33
hihi to czemu PKP i PKS tak słabo się ma??? 
stanik - 08-05-2008, 12:49 Dany, temat rzeka. Akurat jezdze PKP codziennie do pracy to widze jak to wyglada. Generalnie uważam że jakiś czas temu (kilka kilkanascie lat wstecz rozkradziono dobrze dzialajaca firme, podzielono na spolki i proceder ten trwa nadal). Akurat ja jezdze na trasie Legionowo Warszawa (a cala linia jest az do Działdowa). I ogólnie PKP Koleje Mazowieckie mają problem z obsłużeniem ruchu pasażerów. Tlumaczą się na łamach lokalnej prasy że nie posiadaja takiej ilosci taboru aby to wszystko obsluzyc... Doiero teraz zaczyna sie w PKP inwestowac, przez lata tylko rozkradano. Teraz zamawiaja nowe pociagi, teraz zaczynaja remontowac tory (ciekawostka, w latach 80-tych pociag z Legionowa do warszawy jezdzil w takim czasie jaki osiagniety zostanie po obecnym remoncie linii (planowanie zakonczenie lata 2009-2010)). Takze teraz nie osiagniemy czegos nie wiadomo czego, teraz wrocimy do czegos co juz mielismy tylko zostalo to zniszczone i nikt o to nie dbal. Pociag odcinek 20 km jedzie 45 minut Czasem mam wrażenie że na piechote bym go wyprzedził.
Dla zobrazowania sytuacji pokazuje filmik ze stacji Legionowo jak wyglada poranny pociag do wawy. Ludzie jak sardynki, Szczesciarze Ci co pojechali a nie zostali na stacji PKP.. Filmik jest z okresu zimowego, teraz jest deczko lepiej, ale niewiele. http://pl.youtube.com/watch?v=AlgcavxKxsg Wiec jak slysze ze PKP jest nierentowne, ma straty albo ze czegos nie oplaca im sie zrobic na tej linii to sory... Smiech mnie ogarnia
Pozdrawiam i sory za OT
Anonymous - 08-05-2008, 12:59 Tak jak mówisz temat rzeka, na mazurach tak kolorowo już nie jest. Ja chciałem nawiązać do tego, że ludzie się przemieszczają a po przebiegach aut na allegro tego nie widać, rowerzystów też dużo nie ma. 
Marcin-Krak - 08-05-2008, 22:36 W A4 jest stosunkowo zaawansowana konstrukcja zawieszenia - wygodne to i świetnie się trzyma drogi. Problem pojawia się jak trzeba będzie coś z nim robić
Juiceman - 09-05-2008, 00:24 Jeśli audi to tylko quattro
Za 18k kupisz a4 1.6 z biedną opcją (lub wypasioną 80) (piszę tu z własnego doświadczenia bo to co na allegro oferują to tragedia- jeśli już to patrz po forach a4), za 18k kupisz Carisme przed LF 1.8 lub 1.6 na full wypasie (w sumie palą tyle samo( +/- litr)). A4 są to towary chodliwe - jeśli całej Ci nie ukradną to licz się z listwami/lusterkami etc. (jak w mercu). Carismy no jak na razie nie kradną (odpukać) - jeśli kupisz Cari prze LF za 15k i włożysz w nią 3k to myślę, że wszyscy tu się zgodzą zemną, iż następne koszta to będzie tylko wymiana płynów etc.
p.s. Co do A4 jeśli już to tylko 1.8T lub 1.9 110PS w dieslu
Matejko - 09-05-2008, 09:33 Dodano: 09-05-2008, 09:33 ostatnio czesto gesto mam stycznosc czy to za kierownica, czy to z fotelu pasazera, czy tez z kanalu lub spod maski naprawiajac, z A4 1.8T quattro '95 i gdyby nie to ze lubie moja cari to juz dawno bym szukal A4 dla siebie, znaczaco widac roznice w jakosci wykonania i owczesnej cenie (a4 pewnie kolo 100tys, cari 60tys.), auto kupione okazyjnie za 12500zl - sprowadzone do polski na poczatku roku i zarejestrowane(gosc kupowal sobie lagune i nie chcieli mu dac laguny jak im tego z placu tez nie zabral) 243tys.km przebiegu, miala uszkodzony lewy przod. Wszystko naprawione tylko pozostalo lakierowanie. Niezle wyposazone jak na owe czasy: klima automatyczna, szyby elektryczne, komputer, abs... Teraz do rzeczy - gdzie ten ocynk w audi?? Ogladalismy kilka sztuk, nie bylo egzemplarzu idealnego (praktycznie wszystkie sprowadzone uszkodzone lub niby bezwypadkowe), kazda rysa - rdza, kazdy odprysk lakieru - rdza, ogladalismy auta z lat 95-98 i srednia ilosc rdzy na kazdym aucie jest wieksza niz na kazdej mojej carismie. Auto trapia duperelkowate i nie tylko dolegliwosci: -padajacy termostat(130zl serwis VW-Audi, 95zl-ta sama czesc!! w innym kartonie - serwis skody),-caly czas wskazowka od temperatury lezala spalanie 18l/100km -wczoraj wymienilismy przeplywomierz - spalanie z 16 spadlo na 12-13 na miescie - 200zl z grozniejszych - mozna rybki chodowac za fotelem kierowcy - czesta przypadlosc tego modelu - cieknaca skads woda - szyberdach, otwory montazowe na scianie grodziowej itp. Co do zawieszenia tu akurat wszystko niemiaszek wymienil zanim sie rozbil ale dobre komplety wahaczy sa do kupienia na allegro od ok. 1000zl za febi, delphi, lemforder do 1800zl za VW/Audi, tyle ze trzeba sie liczyc z wymiana po ok. 80tys.km(podobno jesli cos stuka wczesniej - to nie ma sensu wymieniac pojedynczych wahaczy). Co do cari - ja przednie u siebie wymienilem po 200tys.km(sworznie srednio co 60tys.km) tylne po 175tys.km. No i nie padl mi przeplywomierz, termostat, lozysko w tylnym kole padlo u rodzicow ale nie wylo, no i mimo obnizonego zawieszenia nie rozdarlem lacznika elastycznego wydechu - ale tez go musialem wymienic bo starosc go zmeczyla.
Podsumowujac - Cari bym bral jesli wchodzi w gre auto po liftingu, audi jesli myslisz o carismie przed liftingiem. Anonymous - 12-05-2008, 11:07 A ja ciągle się zastanawiam co kupić  co sądzicie o nissanie primerze po roku 1999 też benzynka żeby później założyć dobry gaz. Jak coś to na jakie silniki warto zwrócić uwagę żeby dobrze gaz chodził.
Anonymous - 12-05-2008, 11:27 Primera jest o niebo lepiej wykonana od carismy. Co prawda nie jezdzilem modelem z 1999r (p11) tylko starsza (p10) i nie ma co do czego porownywac. W carismie brzeczy mi cos w okolicach glosnika przedniego kierowcy, brzeczy boczek drzwi kierowcy, plastkowa oslona pasa pasazera nie wspomne, ze po deszczu zawieszenie strzela i puka. Skrzynia w primerze jest precyzyjna nie to co w carismie (zreszta czego mozna sie spodziewac po renault). Podsumowujac to gdybym mial wybierac miedzy benzynowa carisma i benzynowa primera to ani chwili bym sie nie zastanawial i bral bym prime. Atutem carismy jest to, ze jest ladniejsza (przynajmniej dla mnie) i ma bardziej zaawansowane tylne zawieszenie (ale nie wiem czy to jest atut czy wada bo prima sie gorzej nie prowadzi). Gdybym mial kupic diesla to musial bym sie bardziej zastanowic. Co do silnikow primery to masz dwa do wyboru. 1.6 (GA16DE) dobry silnik jesli komus sie nie spieszy. Oszczedny i bardzo zywotny. Mialem taki w swojej p10 tyle, ze jeszcze na gazniku i w momencie sprzedazy mial przelatane 297tys km. Drugi silnik to 2.0 (SR20DE) duzo bardziej zwawy ale i nieco wiecej spali. Tak samo zywotny co silnik 1.6. Jeden i drugi dobrze znosi gaz tylko w 2.0 mikser moze zabrac ok 20km!(najlepiej jak zalozysz albo kupisz z sekwencja) Anonymous - 12-05-2008, 11:38 A jak z blachami w primerze nie miałeś problemów z rdzą? I jak wyglądają koszty napraw/części nie są tragiczne? Pytania laickie bo sam osobiście jeżdżę Daewoo Nexia i raczej nie jestem jakimś wielkim specjalistą od aut. Anonymous - 12-05-2008, 21:49 W p10 lecialy progi. Z tego co wiem w p11 jest juz z tym lepiej. Czesci byly tansze jka do carismy a i dostepnosc lepsza. Jezeli chodzi o zawieszenie to chyba najslabsza strona jest gorny wahacz. Ja w przednim zawieszeniu przez 50 tys km tylko tulejki na tym wahaczu wymienilem (zawieszenie p10 i p11 z przodu jest takie samo). Juiceman - 13-05-2008, 00:19 A ja bym brał Cari 1.8 ( niemylić z GDI). Ostatecznie DiD'a w nowej budzie... Anonymous - 13-05-2008, 21:05 No to się nie wylamię jak powiem TYLKO CARI!!! Ja mam 1,8 (nie GDI) i zero problemów. Tomashi - 14-05-2008, 08:50 ...właśnie kolega pokazał mi co skłąda się na rozrząd w A4 (96r). Bagatelka: 1300 zł 
Części do A4 są drogie, nawet bardzo. Choć faktycznie jest lepszy dostęp. Juiceman - 15-05-2008, 00:11
1200 w gwoli scislosci  ale to samo mamy w pasacie ; /
Jesli kolega wezmie sie za quattro ktore na kanale wyjdzie w dobrym stanie - to ma pare ladnych lat spokoj no i naped 4x4 ; ) Dostep do czesci jest baaaaardzo dobry - ale tez jest duuuuuzy popyt na to auto wsrod zlodzieji ; / (Cari na odwrot) |
||||||||||
