To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - PRACA DLA INFORMATYKA

stanik - 17-06-2008, 11:56

"murzyn" to takie moje określenie firm, które wynajmują swoich pracowników do projektów w innych firmach np. Accenture (i nic złego na myśli tu nie miałem). Być może w tej firmie jest to fajnie rozwiązane i firma dba o pracowników, ale ja się już naciąłem raz (znajomy też pracowali w różnych firmach w takiej roli (praca w siedzibie klienta) i nikt sobie generalnie nie chwalił) i więcej w takie coś nie wejdę choćby mi złote góry obiecywali. Ale znam też kilka osób (ale są w zdecydowanej mniejszości, co sobie chwalą taką pracę. Także tu zupełnie nie odradzam ewentualnym zainteresowanym, pisze tylko, że ta firma ma akurat taki model działania. A czy to dobrze czy źle, to już właśnie indywidualna ocena. Co do stawek to mi też zaproponowali zupełnie satysfakcjonujące warunki. Ale ponieważ taki model pracy mi nie odpowiada, nikogo znajomego tam nie miałem, kto powiedziałby czy jest ok czy nie, to wolałem nie ryzykować tylko pójść do sprawdzonej firmy. Jedna sprawa w sądzie z byłym pracodawcą o niewypłacone pobory, ciągnąca się przez długie miesiące, mi wystarczy :) Wiec generalnie teraz stawiałem na marke i sprawdzona reputację :)
Krzyzak - 17-06-2008, 12:57

detlef napisał/a:
Krzyzak napisał/a:
tez kiedys bylem - ale przedstawili kiepska oferte finansowa


Oferta finansowa jest zależna od umiejętności i doświadczenia. Mi przedstawili bardzo dobrą ofertę, dwukrotnie lepszą niż miałem w poprzednim zakładzie pracy.


jak dla mnie byla kiepska - szczgolnie biorac wlasnie pod uwage umiejetnosci i doswiadczenie
nie wiem, czy chcesz mi dowalic tymi umiejetnosciami, ale jesli tak, to moze riposta - widac miales kiepskie :P (jesli sie zadowoliles tymi ochlapami, co daja...)

a na powaznie - nie ma sie o co klocic - bylem informatykiem z 9 letnim stazem i ogrmnym doswiadczeniem; pisze bylem, bo zmienilem branze - mniej stresu i wieksze zarobki (i to wielokrotnie)
rynek informatyczny jest bardzo plytki - jest mnostwo pracy za smieszne 3-5 tysi/m-c
a fachowcow smiesznie latwo zastepuje sie studentami pracujacymi za pol ich pensji - bo maja wcale nie gorsza wiedze w glowie i nie maja jeszcze chorob zawodowych

Anonymous - 17-06-2008, 14:12

stanik napisał/a:
Jedna sprawa w sądzie z byłym pracodawcą o niewypłacone pobory, ciągnąca się przez długie miesiące, mi wystarczy :) Wiec generalnie teraz stawiałem na marke i sprawdzona reputację :)


A! Teraz rozumiem. Heh, mam takiego kolegę, który jest strasznym pechowcem tj. ciąglę się wykłóca ze swoim pracodawcą o zaległe wynagrodzenie. Pechowcem jest dlatego, że sytuacja mu się powtórzyła u 3 kolejnych pracodawców. I nie była to praca typu freelancer :)
Równie dobrze mógłbyś teraz nie chcieć pracować w ogóle. Przecież raz miałeś problemy z pracodawcą :p


Krzyzak napisał/a:

nie wiem, czy chcesz mi dowalic tymi umiejetnosciami, ale jesli tak, to moze riposta - widac miales kiepskie :P (jesli sie zadowoliles tymi ochlapami, co daja...)


Nie, nie chciałem Ci dowalić :p Riposta niecelna więc spłynęła :)


Krzyzak napisał/a:

rynek informatyczny jest bardzo plytki - jest mnostwo pracy za smieszne 3-5 tysi/m-c
a fachowcow smiesznie latwo zastepuje sie studentami pracujacymi za pol ich pensji - bo maja wcale nie gorsza wiedze w glowie i nie maja jeszcze chorob zawodowych

Trochę tak a trochę nie. W poważnych firmach poważni ludzie mają poważne obowiązki, zarabiają przy tym poważne pieniądze i nie sposób jest zamienić ich chłopcem po studiach z ogromną ambicją i nieznajomością życia pracy.
Na temat pracy w branży inf. i poza nią nie wypowiadam się.
3-5 tys. dla jednego to są "śmieszne pieniądze", inny zapyta się czy netto czy brutto a jeszcze inny powie, że bez dychy nie gada..
Tak czy siak, propozycja pracy to miała być raczej pomoc dla potrzebujących w gronie Mitsumaniaków. Nie wywieszałbym ogłoszenia na forum z pracą w firmie, której nie znam. W tym przypadku ręczę osobiście, że wszystko będzie ok. Warunki finansowe zawsze się ustala przed podpisaniem umowy. :)

stary alfer - 17-06-2008, 14:57

stanik napisał/a:
murzyn" to takie moje określenie firm, które wynajmują swoich pracowników do projektów w innych firmach np. Accenture



Mam dobrego kolegę, który pracuje w Accenture.
Już ponad dwa lata jest oddelegowany z Warszawy do Katowic, gdzie w Hucie wdraża program SAP (nie wiem czy to tak się pisze).

Z tego co wiem to nie narzeka. Accenture raczej płaci godziwie ;)

Krzyzak - 17-06-2008, 16:45

ja w ogole nie nawiazywalem do tematu i zagadnienia w watku - jedynie opisalem moja sytuacje z SII
i tylko tego sie tyczyly moje rozwazania

po tym, jak odszedlem z firmy (dluga opowiesc) szukalem jeszcze czegos w informatyce i moje doswiadczenia sa takie, jak opisalem
pieniadze z niej ciezko jakies wyciagnac - szczegolnie widzac zaangazowanie, ilosc zwojow mozgowych potrzebnych do rozwiazywania zagadnien i place np. takich tynkarzy czy stoczniowcow po zawodowce...
ja szanuje kazdego czlowieka, ktory na to zasluguje, wiec nie przytykam stoczniowcom - pokazuje tylko relacje miedzy wkladem umyslowym, iloscia lat spedzonych na nauce oraz kasa jaka sie na koniec widzi...

stad decyzja o odejsciu od komputerow - jedynie dla znajomych cos dlubie

saphire - 17-06-2008, 16:53

Ja mam dokładnie podobne odczucia co Krzyzak tyle że gdyby nie fakt iż cholernie lubię pracę w branży IT to już dawno bym się przebranżowił. Może w końcu kiedyś to nastąpi... :twisted: :finga:
arekp - 17-06-2008, 19:58

Witam w klubie Panowie, podobnie jak Krzyzak mam dosc sytuacji w IT, gdzie dobrych ludzi zastepuje sie tanimi maszynkami w postaci studentow, ktorym nie kaze sie myslec - bo doswiadczenia nie maja - tylko robic pod linijke.

Znow podobnie jak saphire siedze w IT dalej tylko dlatego, ze bardzo to lubie, tyle ze obralem sobie konkretny cel (jeden z przykladow celu to www.ideaporta.pl ktora niedlugo wystartuje) i z upartoscia osla ciagne to dalej.

Student - 18-06-2008, 07:06

No to może Ja coś napiszę:
Powiem szczerze że z całej branży IT poza 2-3 osobami (tak zwaną starą gwardią) nie znam ludzi normalnych, większość zmanierowana, przeświadczona o swojej ogromnej wiedzy i wyższości nad innymi a życie pokazuje zupełnie coś innego, większość projektów zawalają i nie chodzi tu tylko o terminy ale i o merytorykę.
Co gorsza każdy nowy narybek jest słabszy a bardziej rozmanierowany a już najgorsi są ADMINISTRATORZY no tych to do obozów pracy powinni zsyłać.

To tyle panowie z IT :cry:
Wolę tych bardziej normalnych, którym (0 1) układ mózgu nie zblazował :lol: .

saphire - 18-06-2008, 22:05

No to pewnie należę to tej lepszej grupy z branży IT bo wszystkie projekty na które miałem wpływ zakończyły się sukcesem a akurat właśnie teraz finalizuję z dwoma kumplami kolejny duży ogólnopolski projekt za 5% tego co było w najtańszej ofercie znanych i dużych firm a zrobiliśmy to w opensource w rok we trzech podczas gdy ci "duzi" chcieli na to *naście milionów i parę lat czasu :D tak że jednak jak się chce i umie to można... :badgrin: :finga:

PS. tak, jestem administratorem/programistą/unixowcem/windowsiarzem/bazodanowcem/informatykiem/analitykiem/whatever :badgrin:
tyle że moje 1300gramów szarych komórek pracuje jak trzeba :finga:

Student - 19-06-2008, 06:45

Dlatego napisałem nie wszyscy tylko prawie :wink: bo wiadomo że nie można wszystkim przypinać łatki.
kkriss - 19-06-2008, 07:08

saphire napisał/a:
estem administratorem/programistą/unixowcem/windowsiarzem/bazodanowcem/informatykiem/analitykiem/whatever :badgrin:


Jeżeli to co piszesz jest prawdą to gratuluje wiedzy i zarobków bo faktycznie muszą być >10 tyś.

Cżesto właśnie widać wiele ogłoszeń admin windy, linuksa, uniksa, programista itd itp, tylko to jakaś paranoja - ja jestem adminem windowsa od 5 lat i dalej się uczę, mój brat jako admin uniksa 5 lat i dalej się uczy. Więc jak można wiedzieć wszystko?

A tak wogle to niezły pomysł aby zamieszczać info o pracy, u mnie w firmie niedługo ktoś się zwalnia, więc jak tylko będzie wakat dam info, może ktoś będzie chciał przyjść do państwówki jako informatyk :-)

t_a_s - 19-06-2008, 07:40

Szkoda, że te wszystkie oferty pracy tak daleko ode mnie, a na razie przeprowadzka nie wchodzi w grę.
Anonymous - 19-06-2008, 09:37

t_a_s napisał/a:
Szkoda, że te wszystkie oferty pracy tak daleko ode mnie, a na razie przeprowadzka nie wchodzi w grę.


Przynajmniej t_a_s masz czyste powietrze w tych Suwałkach. I blisko nad Wigry :)
3 tygodnie temu byłem w Suwałkach po raz pierwszy w życiu :)

A informacje o pracy.. jestem jak najbardziej za, żeby umieszczać je tutaj, na forum. Zawsze to jakaś forma pomocy.

arekp - 19-06-2008, 16:22

detlef napisał/a:
A informacje o pracy.. jestem jak najbardziej za, żeby umieszczać je tutaj, na forum. Zawsze to jakaś forma pomocy.


Rowniez jestem za tym. Warunkiem jaki bym postawil powinna byc oferta z firmy, w ktorej pracujemy my sami lub ktos z najblizszych znajomych prosi nas o rozeslanie miedzy znajomych oferty. Unikniemy w ten sposob przypadkowych ofert pracy z innych serwisow.

Jak ja to widze:

Osobny dzial Praca, 1 post to 1 oferta pracy - zeby sie nie robil balagan. Temat posta powinien zaczynac sie od nazwy miasta lub wpisu Cala Polska oraz zawierac informacje o stanowisku - aby od razu bylo widac czy czytajacego to w ogole interesuje.

Mozna pomyslec o podziale oferta/szukam - czyli informacja o ofercie lub informacja o tym, ze ktos z nas szuka pracy.

Hubeeert - 19-06-2008, 18:31

Student napisał/a:
już najgorsi są ADMINISTRATORZY no tych to do obozów pracy powinni zsyłać.


:shock: :evil: :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group