stary alfer - 16-06-2008, 07:18
Tylko Rafała tyle palił  , mój smoli nawet teraz ok. 10l i nie zamierza mniej.
rosomak1983 - 16-06-2008, 18:29 A jakie inne rady znacie na ekonomiczną jazde? Robson86 - 16-06-2008, 18:35 Utrzymywanie wlasciwego cisnienia w oponach, regularne serwisowanie autka, jezdzic jak naj mniej przy wlaczonej klimatyzacji, obroty silnika do 2500obr/min ...ale teraz druga strona medalu, to ze bedziemy jezdzic jak emeryci na najwyzszym biegu itp stale z niskimi predkosciami obr/silnika wcale nie utrzyma naszego silnika w dobrej kondycji. On takze potrzebuje przepalenia na wyzszych obrotach, aby nadmiar nagaru sie dopalil itd.. Pozdroo krzychu - 16-06-2008, 19:39 Ale moim zdaniem utrzymywanie ponizej 2,5 tys obrotow wcale nie gwarantuje malego spalania. Podstawowa zasada to delikatne i plynne dodawanie gazu wraz ze wzrostem predkosci obrotowej silnik jak ktos to opoanuje to mozna z pewnoscia odczuc spadek spalania, a utrzymywanie silnika ponizej 2,5 tys i nie umiejetne dodwanie gazu to moze wpowodowac nawet wzrost spalania!!! Tak samo pod gore warto jednak miec wyzsze obroty np. 3 tys bo wtedy silnikowi lzej (szczegolnie wazne przy eksploatacji diesla ktoremu wyzsze obroty wiele nie zmieniaja spalania ale za to jest wrazliwy na obciazenia). Chodz jeden z kolegow sprawdzal dla swojego BMW spalanie i np zauwazyl ze ruszanie z pod swiatel z buta osiagniecie szybko przelotowej predkosci (dla przykladu 100km/h) 5 bieg i juz delikatnie skutkowało nizszym spalaniem niz osiaganie 100km/h tak jak wyzej napisalem. Ale to sie sprawdza glownie na trasie kiedy na dlugim odcinku odzyskamy to co spalilismy przy rozpedzaniu. W miescie wazne jest przewidywanie czyli jest korek to warto delikatnie bez gazu ruszac toczyc sie a nie gaz/hamulec oczywiscie w granicy rozsadku zeby nie denerwowac tych z tylu...... Przy okazji zaoszczedzimy hamulce, sprzeglo itd itp. Dla silnikow z wtryskiem oczywiscie wazne jest tez hamowanie silnikiem bo wtedy odcinane jest paliwo a nie luzowanie z gorki czy do swiatel. Musisz po prostu tez miec wyczucie i myslec jakie silnik ma obciazenia, jesli np jedziesz zaladowany, z wieksza predkoscia bac pod gore, takze trzeba braz pod uwage bieg musisz go troche wyzej krecic, jesli male ma obciazenia wtedy nizej go krecisz. Ale taka jazda powoduje nagary na silniku przez co jak masz okazje wyprzedzac to wtedy trzeba scigac silnik do 6 tys zeby sie oczyscil bo innaczej po takiej emeryckiej jezdzie silnik muli...... Z tym ze tez plynnie dodajac gazu przyspieszasz do tych 6 tys. A jesli chodzi o moja opinie jazda w ten sposob odbiera radosc z jazdy i wole to 4zl wiecej zaplacic na 100km i jezdzic tak zeby sprawialo mi to radosc.... W prasie mozna jeszcze spotkac tekst na temat tego jak ustalic obroty podrozojac w trasie tam przewaznie pisze ze nalezy takie ustalic aby silnikiem nie szarpalo wiec jak dla mnie jest to okolo 1800 obrotow tyle ze jest to zdecydowanie za malo np. dla 4biegu.... Wiec to tez trzeba dostosowac w zaleznosci od obciazenia dla wyzszych biegow moze to byc nawet 2,5 tys przy wiekszych predkosciach. Tak samo optymalna predkosc jesli ktos chce max malo spalic to przewaznie jest to 90km/h czym wiekszy silnik tym ta predkosc sie troche zwieksza ale to troche emeryckie tak jezdzic.... Krzychu Rafal_Szczecin - 16-06-2008, 20:13 zeby miec niskie spalanie kreci sie auto ( przynajmniej tak sie krecilo lancerka ) do 3 max 3,5 tys obr/min . wtedy auto w miare chce jechac i jest oszczedne . gdy tylko wroci moj colt sprawdze jakie mam w nim spalanie przy b.ekonomicznej jezdzie tzn dojezdzajac do skrzyzowania hamujac silnikiem , nie butujac go , itp naprawde tymi autkami idzie zrobic super wyniki, tak jak moj na trasie ( czytaj wyzej ) rosomak1983 - 16-06-2008, 20:17 ja tak czasem lubie przybutowac nagłe zeby az sie wyrwał z miejsca  Ale czasem chyba mozna. Aha czyli czasem mam go przybutowac do ok 6 tysi zeby silnik oczyścić. Dobrze wiedziec a czesto tak trzeba zeby znowu nie przesadzał 
Robson86 - 16-06-2008, 20:27
wyzsze obroty silnika sa mniej szkodliwe niz nizsze. Jesli jezdzisz ze zbyt niskimi obrotami silnika bardzo duzo elementow silnika bardzo nadwyreza sie...m.in. uklad korbowy i takie tam... Tak samo bardzo szkodliwa rzecza jest np jadac na 4tym biegu z obrotami silnika np 1700obr/min nagle dodac maxymalnie gazu....niszczaca silnik sprawa, redukacja i ognia
Wg mnie warto poswiecic ten literek wiecej na wyzsze spalanie niz niszczyc i szybko zuzywac silniczek... Pozdroo krzychu - 16-06-2008, 20:38
No jak sie nadarzy wyprzedzanie Czyli pare razy na 100km bo nawet ten wzrost spalania jest chwilowy i niewiele zmienia w spalaniu srednim. Ale pamietaj o plynnym dodwaniu gazu czyli male obroty malo gazu wyzsze obroty tym bardziej dociskasz efekty podobne ale spalanie nizsze i kolega wyzej dobrze prawi o tych zuzyciach, na niskich obrotach przy duzym obciazeniu i bucie wszystko dostaje w  lacznie z rozrzadem, temperatura, glowica itd. Jak juz jezdzic na niskich obrotach to tak jak mowie lekko gazik..... A czym wyzsze obciazenie wyzsze obroty.
Krzychu rosomak1983 - 16-06-2008, 21:33 Dzięki chłopaki teraz to wszystko lepiej rozumiem
Czego jeszcze unikac? krzychu - 16-06-2008, 21:34 zlego paliwa? Czyli tankowanie na firmowych stacjach..... Krzychu HamanN - 17-06-2008, 10:44 Najważniejsze to HAMOWAĆ SILNIKIEM
wtedy wskazówka od wachy tak ladnie "pompuje" się w górę
Pzdr. :hand: pawela - 17-06-2008, 10:53 widzisz rosomak, chłopaki powtórzyli Ci dokładnie to samo co mówiłem. Słuchaj starszych  
A poważnie to nawet moim automatem jeżdżąc w przedziale 2500-3500 z przepaleniem do odcięcia od czasu do czasu, policzyłem, że spala dobry litr mniej niż jeżdżąc po emerycku do 2500. Zgadzam się praktycznie z każdą opinią wyżej. wichura1 - 17-06-2008, 14:19 Ja jeżdżę po emerycku trzymając się 3-3.5 tys. obrotów silnik jest OK mimo 280.000 km przebiegu. Spalanie w mieście 7l/100km, na trasie najniższe spalanie 4,9l/100km zanotowałem jadąc płynnie 100km/h. Nie demonizujcie 3000 obrotów na minutę, to początkowa faza maksymalnego zakresu momentu obrotowego. Logiczne że jadąc na 5 biegu przy 2000 obrotach redukujemy, żeby przyspieszać. Wyraźnie słychać po pracy silnika czy ma dosyć, jak ktoś nie jest głupi słyszy czy samochód się łagodnie rozpędza, czy trzęsie się i szarpie.
Robson86 - 17-06-2008, 20:34 Należy pamiętać o terminowej zamianie opon zimowych na letnie, gdyż te pierwsze charakteryzują się większymi oporami toczenia a co za tym idzie powodują zwiększenie zużycia paliwa Podczas postojów dłuższych niż 40 s bardziej opłacalne jest wyłączenie silnika niż jego dalsza praca. Po tym czasie ilość zużywanego paliwa jest większa od ilości potrzebnej na uruchomienie jednostki napędowej. Każde dodatkowe 45 kilogramów obciążenia skutkuje wzrostem zużycia paliwa o dwa procent. Dobrze jest więc usunąć z bagażnika i tylnego siedzenia wszystkie niepotrzebne przedmioty, które niczemu nie służąc – podnoszą tylko masę pojazdu. Filtr ten zapobiega uszkodzeniom silnika przez zanieczyszczenia w pobieranym powietrzu. Regularna wymiana zużytego wkładu filtra powietrza pozwala obniżyć zużycie paliwa nawet o 10 procent, a ponadto przedłuża życie silnika. Cały czas myśl podczas jazdy. I tak na przykład – zwalniaj widząc z oddali czerwone światło na skrzyżowaniu, ponieważ zmieni się na zielone zanim będziesz musiał się zatrzymać. Pozdroo akbi - 18-06-2008, 08:37 Robson86, skąd masz takie precyzyjne dane?? Możesz coś więcej przytoczyć, albo podać linka do źródła?? |
||||||||||||
