To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Off Topic - PUNKTY KARNE - PRZEKROCZONY LIMIT

Juiceman - 27-07-2008, 21:25

Jurop napisał/a:
Tak samo sprawa ma się z zdjęciami z fotoradarów. Punkty za takie wykroczenie masz nie od momentu kiedy dostaniesz mandat pocztą bądź stawisz się na wezwanie na komendzie tylko od momentu popełnienia wykroczenia.
Są to rzeczy które wiem na 100 % bo już miałem taką sytuację że mnie to interesowało i pytałem znajomego który wtedy jeszcze pracował w policji


A gdy kierowca nie jest do rozpoznania ? To co ? Auto nie może dostać pkt? Jedynie właściciel auta musi zapłacić mandat ale pkt nie dostaje.

cns80 - 27-07-2008, 21:31

Odwoływałem się kiedyś od mandatu, który podpisałem. Była sprawa i ... przegrałem :( .
Po sprawie sędzina wzięła mnie na bok i powiedziała żebym w przyszłości nie podpisywał mandatów jeśli mam wątpliwości. Powiedziała że była ewidentna wina Policji nie moja i że skoro mam świadków to bym wygrał, ale jak podpisałem to ona nic już zrobić nie może :(

stanik - 27-07-2008, 22:12

uuu, ciezka sprawa skoro sytuacja zabrnela juz tak daleko.
na te odwolania masz jakies pokwotowania? z tego co mialem do czynienia z polskim prawem w tym drogowym, to jak już posłali wniosek o cofnięcie prawka to tylko pomogą tutaj jakieś właśnie "wtyczki", bo formalnie będzie ciężko to wszystko zatrzymać w satysfakcjonującym Cię czasie.
Pozdrawiam i powodzenia

u157 - 27-07-2008, 22:31

Jeśli masz potwierdzenie że wysłałeś odwołanie, a nikt nie udzielił odpowiedzi - zignorował pismo, to można wystąpić z wnioskiem o przywrócenie terminu do złożenia odwołania i je powtórnie złożyć, przynajmniej tak jest w sprawach procesowych, ale ja nie jestem prawnikiem i chyba trzeba kogoś biegłego w temacie. A przy okazji warto sprawdzić kiedy wpadły te punkty i może któreś już się przedawniły. Powodzenia! :finga:
inferno - 27-07-2008, 22:35

Żadne się nie przedawniły, bo jest to widoczne na wniosku. Nie mam potwierdzeń (nie przyszłoby mi nawet do głowy, żeby je zatrzymać).

Kuuur.....aaaaaaaa! :banghead:

Matejko - 27-07-2008, 22:45

zaczalbym od jednej rzeczy - sprobowalbym sobie przypomniec kiedy dostales mandaty i z jaka iloscia punktow, sam napisales ze dostales 10 i wczesniej miales 8 czyli razem 18, pamietajac ze punkty sie kasuja po roku od ich otrzymiania, byc moze dostales jakies punkty w innym wojewodztwie i do glownej centrali naplynely z opoznieniem, przez co nie skasowaly sie w rok po wykroczeniu, tylko rok i ilestam dni, w ktore mogles dostac kolejny mandat(myslac ze stare punkty sie skasowaly), policja sie pospieszyla i stad twoje klopoty,

na poczatku roku dostalem 2 mandaty w odleglosci dwoch tygodni, Policjant najpierw zapytal czy mam punkty, powiedzialem ze 4 sprzed 2 tygodni, a jemu w systemie pokazalo 0(zero) punktow(a przeciez 2 tygodnie wczesniej dostalem 4 :!: ), na co mi odparl:
"a wie pan z dlugim opoznieniem naplywaja te punkty, ten system tez nie do konca jest sprawny itp." bylo widac ze sam sie troszke zdziwil :oops:

pompec - 10-03-2012, 14:43

Wybaczcie, że odkopię ale nie chciałem zakładać nowego tematu. Moja sytuacja jest następująca. 22 marca 2011 dostałem 6 pkt. potem po 1pkt. za parkowanie w sierpniu i w październiku i 8 pkt. w listopadzie... jeździłem sobie z tymi 16 pkt... aż do wczoraj, kiedy to zainkasowałem 10 pkt. Wiem, że brzmi jak spowiedź pirata ale jak się robi trasę 200km x 2 co tydzień, to przy odrobinie pecha jest do zrobienia. Teraz mam taką rozkminkę. Po pierwsze czy jeśli wczorajsze punkty trafią do ewidencji po 22 marca, to dostanę pismo o egzaminie czy nie. Po drugie czy to prawda, że urząd nie zabiera dokumentu prawa jazdy do czasu egzaminu. Po trzecie czy jeśli zatrzyma mnie policja po 22 marca i wrzucą mnie na bęben to czy wyskoczy im, że nie mogę jeździć? Przeto będę miał już wtedy na końce 20 pkt.
krzychu - 10-03-2012, 14:53

pompec napisał/a:
Wiem, że brzmi jak spowiedź pirata ale jak się robi trasę 200km x 2 co tydzień, to przy odrobinie pecha jest do zrobienia.


Nie rozumiem, to 200km x 2 usprawiedliwia przekroczenie prędkości o 50km/h czy złamałeś jakiś ciekawszy przepis? Szwagier tyle robi każdego dnia od pon do piątku i nadal ma prawko. Ma się czuć szczęściarzem czy cieszyć, że nie jest pechowcem? Pokrętną tą logikę masz.

pompec - 10-03-2012, 14:58

Nie potrzebnie pisałem o tym piracie bo uaktywnili się aniołowie stróżowie stojący na straży moralności... nie będę się tłumaczył dlaczego, jak i gdzie przekroczyłem przepisy... nie wiem czy to zauważyłeś, że klu mojego wątku było gdzie indziej... jak to jest, że jak ktoś prosi o odpowiedź merytoryczną to zawsze znajdzie się jakiś pouczający... już drugi raz w tym wątku...
mjsystem - 10-03-2012, 15:00

pompec napisał/a:
ale jak się robi trasę 200km x 2 co tydzień, to przy odrobinie pecha jest do zrobienia.


I to ma być dużo? A co maja powiedziec kierowcy zawodowi??? Robią po tyle w jeden dzień i wzwyż...Jakby tak szybko łapali punkty to kazdy siedziałby w domu na bezrobociu... ja może jeżdzę energicznie, ale żeby od razu tyle punktów??? :shock:

[ Dodano: 10-03-2012, 15:07 ]
pompec napisał/a:
Nie potrzebnie pisałem o tym piracie bo uaktywnili się aniołowie stróżowie stojący na straży moralności... nie będę się tłumaczył dlaczego, jak i gdzie przekroczyłem przepisy... nie wiem czy to zauważyłeś, że klu mojego wątku było gdzie indziej... jak to jest, że jak ktoś prosi o odpowiedź merytoryczną to zawsze znajdzie się jakiś pouczający... już drugi raz w tym wątku...


Nie licz na wspólczucie. Kazdy za siebie odpowiada. Ba, nawet za bezpieczeństwo innych!

[ Dodano: 10-03-2012, 15:07 ]
pompec napisał/a:
Nie potrzebnie pisałem o tym piracie bo uaktywnili się aniołowie stróżowie stojący na straży moralności... nie będę się tłumaczył dlaczego, jak i gdzie przekroczyłem przepisy... nie wiem czy to zauważyłeś, że klu mojego wątku było gdzie indziej... jak to jest, że jak ktoś prosi o odpowiedź merytoryczną to zawsze znajdzie się jakiś pouczający... już drugi raz w tym wątku...


Nie licz na wspólczucie. Kazdy za siebie odpowiada. Ba, nawet za bezpieczeństwo innych!
A co do tekstu:
pompec napisał/a:
Wybaczcie, że odkopię ale nie chciałem zakładać nowego tematu. Moja sytuacja jest następująca. 22 marca 2011 dostałem 6 pkt. potem po 1pkt. za parkowanie w sierpniu i w październiku i 8 pkt. w listopadzie... jeździłem sobie z tymi 16 pkt... aż do wczoraj, kiedy to zainkasowałem 10 pkt. Wiem, że brzmi jak spowiedź pirata ale jak się robi trasę 200km x 2 co tydzień, to przy odrobinie pecha jest do zrobienia. Teraz mam taką rozkminkę. Po pierwsze czy jeśli wczorajsze punkty trafią do ewidencji po 22 marca, to dostanę pismo o egzaminie czy nie. Po drugie czy to prawda, że urząd nie zabiera dokumentu prawa jazdy do czasu egzaminu. Po trzecie czy jeśli zatrzyma mnie policja po 22 marca i wrzucą mnie na bęben to czy wyskoczy im, że nie mogę jeździć? Przeto będę miał już wtedy na końce 20 pkt.


Jeździj teraz ostrożnie, nie powinno nic się zdarzyć. Policja nie zatrzymuje bez powodu. Zanim dostaniesz jakiekolwiek pismo te punkty juz powinny się anulować(te najstarsze)
Nie dziw sie, że tak reagujemy ale MM prowadzą akcę mającą na celu bezpieczeństwo na drodze.
Powodzenia stary i mniej kontoli/punktów :wink:

pompec - 10-03-2012, 15:35

mjsystem napisał/a:
Nie licz na wspólczucie.

nie wiem skąd to przypuszczenie, że liczę na współczucie. Cenię Was Mitsumaniaki ze wszech miar, ale Wasze współczucie jest mi nie potrzebne. Wybaczcie jeśli Was rozczarowałem. Jedyna na co liczyłem to merytoryczna odpowiedź.

mjsystem napisał/a:
ja może jeżdzę energicznie, ale żeby od razu tyle punktów???


Nie znacie mnie i proszę nie oceniajcie mnie po ilości punktów... ja jestem wielkim orędownikiem bezpiecznej jazdy. Swego czasu dostałem gadżety od organizatorów akcji "Prowadzę jestem trzeźwy" za aktywne uczestnictwo w niej. Miałem się nie tłumaczyć ale zabolało mnie to jak mnie oceniacie więc opiszę pokrótce sytuacje, w których dostawałem punkty...

6 pkt.- tu rzeczywiście przesadziłem i wyprzedzając autobus przekroczyłem prędkość o 31 km/h na 90-tce

1+1 - parkowanie w tym jedno za niezapłacenie za parking w Wawie a nie za zakaz parkowania. Swoją drogą uważam, że to dziwne, że za prawidłowe parkowanie (czyt. nie złamanie przepisów) można dostać punkty.

8 pkt. - jak ktoś zna warszawę, to wie, że aktualnie remontowana jest Trasa Toruńska (docelowo trasa ekspresowa - S8). Na już wykonanym odcinku o pięknych równych trzech pasach w jedną stronę (jezdnie oddzielone ekranami) jest ograniczenie do 60km/h :shock: Wiem, moje gapiostwo, nie zauważyłem. Około północy jechałem tamtędy 105 km/h, które w stosunku do jakości/szerokości jezdni wydawało mi się bezpieczne.

10pkt - trasa Wyszków - Węgrów... mnóstwo terenów zabudowanych, z czego niektóre zaczynają się prawie w lesie... jak się człowiek zagada, to czasem gubi się czy jest przed czy za znakiem terenu zabudowanego... niektóre tereny zabudowane wyglądają jak niezabudowane i vice versa... w takim własnie miejscu (najbliższy dom w polu jakieś 500m) ale już za znakiem jechałem 102 km/h... dodam, że w na prawdę zabudowanych terenach (nawet jeśli znak o tym nie mówi, a wierzcie mi że są takie) nie przekraczam 70km/h

taki ze mnie pirat... i powtarzam... nie znam większego przeciwnika debilizmu na drogach jak ja i nóż mi się otwiera w kieszeni jak patrzę jak barany wyprzedzają na zakrętach czy pod górę... czy któreś z powyższych wykroczeń można nazwać piractwem?

mjsystem - 10-03-2012, 15:50

pompec napisał/a:
10pkt - trasa Wyszków - Węgrów... mnóstwo terenów zabudowanych, z czego niektóre zaczynają się prawie w lesie... jak się człowiek zagada, to czasem gubi się czy jest przed czy za znakiem terenu zabudowanego... niektóre tereny zabudowane wyglądają jak niezabudowane i vice versa... w takim własnie miejscu (najbliższy dom w polu jakieś 500m) ale już za znakiem jechałem 102 km/h... dodam, że w na prawdę zabudowanych terenach (nawet jeśli znak o tym nie mówi, a wierzcie mi że są takie) nie przekraczam 70km/h


Pompec spoko, jestem z Tobą jako MM i jako kolega. Ale wobec powyzszego sam sobie odpowiedź. Nie uwazam Cię za pirata(nawet nie mam takiego prawa), ale masz albo pecha albo płacisz za gapiostwo.
Sam płaciłem w identycznej sytuacji i wiem,że to dziwne, ale dostałem mandat. 2pkt i 100zł. Nie byłem pewny czy to jeszcze teran zbudowany czy nie(pola, lasy, domy w głębi). Jechałem 71/50.
Ty jechałeś 102 czyli na liczniku ok 110. To na prawdę za dużo... :?
Ale jak juz pisałem zyczę powodzenia i trzymam kciuki.
Wnioski z punktów i mandatów wyciągnij sam.
Głowa do góry i nie daj się. Z Twojej wypowiedzi wynika, że nie powinienes mieć problemów, a na przyszłość... sam wiesz... :P

Juiceman - 10-03-2012, 16:53

Ehhh jestem ciekaw kiedy zaczną się niektórzy czepiać tych co mają xenony w galantach :mrgreen:

pompec ten link powinien Ci co nieco pomóc :

http://forumprawne.org/pr...ow-karnych.html

pompec - 10-03-2012, 17:09

Juiceman napisał/a:
pompec ten link powinien Ci co nieco pomóc :

http://forumprawne.org/pr...ow-karnych.html


dzięki, własnie go znalazłem 5 min przed Twoim postem :P

cns80 - 12-03-2012, 08:21

Nie wiem czy się ostatnio coś nie zmieniło, ale:

pompec napisał/a:
Po pierwsze czy jeśli wczorajsze punkty trafią do ewidencji po 22 marca, to dostanę pismo o egzaminie czy nie.
Nie ważne kiedy trafią, bo datę nadania będą miały z dnia wystawienia mandatu.

pompec napisał/a:
Po drugie czy to prawda, że urząd nie zabiera dokumentu prawa jazdy do czasu egzaminu.
Tak.

pompec napisał/a:
Po trzecie czy jeśli zatrzyma mnie policja po 22 marca i wrzucą mnie na bęben to czy wyskoczy im, że nie mogę jeździć?
Prawdopodobnie tak. Z tym że oni mogą Ci zakazać dalszej jazdy. Prawka zwykle nie zabierają, bo robi to urząd.

Ale jak już pisałem sprawdź czy to nadal aktualne.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group