To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Space Star Techniczne - [MSS ALL] SKRZYNIA BIEGÓW Hałas na luzie

cns80 - 25-03-2010, 09:52

Manuela napisał/a:
bo jak stoję w miejscu, odgłosu nie ma.
Krzyżak półosi być to może.
Manuela - 15-04-2010, 14:29

Z nowości- wracając z weekendu w MRU hurgot się zrobił okrutny, uzależniony od prędkości, bez względu na to czy na biegu czy na luzie, non stop. To ten sam dźwięk o którym pisze powyżej, tylko już bardzo nieprzyjemny. Na tyle głośny przy 80km/h, że bałam się jechać szybciej- zagłuszał prawie silnik :( miałam wrażenie że zachwile mi tam coś wyleci na asfalt.... Po 220 km zrobiłam sobie przerwę i... hałas zniknął zupełnie! ](*,) dojechałam do Warszawy spokojnie (kolejne 220 km- acz dalej 80 km/h- ze strachu ) i nic :!: jedyny pozytyw to zużycie z tej trasy, 4,7 8)

Uprzedzając pytania- biegi wchodzą bez problemu, w kółku nic nie czuć. Hamowanie hamulcami nic tu nie zmieniało. Hamowanie silnikiem o tyle, że hurgot się intensyfikował wprost proporcjonalnie do prędkości. Zaczynał się ok.50 km/h przy 80 dało się jechać, koło 100 - przerażający dość dźwięk. Do obrotów silnika nic się to nie miało (robiłam przegazówki na luzie i stojąc i jadąc), równiż nic do wciskania i wyciskania sprzęgła.

Hałas zaczął wracać w poniedziałek ciuteczkę przy ruszaniu, a dokładniej po zapięciu biegu w momencie dodawania gazu. Teraz, po 3 dniach, jest już wyraźny na 1, 2 i przy mocniejszym depnięciu na 3. W przyszłym tygodniu jesteśmy umówieni u mechanika. Póki co jeżdżę, słucham i wątroba mi gnije. Mam też wrażenie że pokazał się lekki luz na sprzęgle, ale już sama nie wiem co jest a co mi się wydaje.

Macie jakieś pomysły, co to do jasnej Anielki może być ??

cns80 - 15-04-2010, 14:35

Pomysł mam taki jak już Ci wyżej pisałem. I życzę Ci żeby to nie było to o czym rozmawialiśmy na gg :)
Manuela - 15-04-2010, 14:46

cns Ty mówiłes mi o tylu rzeczach, że cud że to auto jeszcze się rusza ;)

Ja czytam podobne wątki teraz i przeraziła mnie wizja rozsypki dyfra zintegrowanego ze skrzynią oraz wysypanie się igiełek krzyżaka.

Czy ten mechanizm różnicowy jest naprawialny czy zawsze od razu trzeba wysłać w kosmos całą skrzynię?

robertdg - 15-04-2010, 16:10

Pewnie łożyska w skrzyni skończyły swój żywot, zalecam dokładniejsze sprawdzenie auta przez mechanika a ewentualna wymiane tylko i wyłacznie na oryginalne, przy okazji sprawdzić stan zużycia synchronizatorow.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group