[92-96]Colt CA0 - [CAxA] kayaba amory 900 zl
josie - 14-05-2006, 12:30
Hubeeert napisał/a: | josie o czym Ty mówisz |
Tak, zawsze parami, chodziło mi bardziej o to że mniejszą zbrodnią jest wymiana jednego amora niż jednej sprężyny.
p0gr0m - 16-05-2006, 16:12
no i kupilem sprezyny firmy kager niewiem czy dobrze zrobilem ale juz mam zakupione 2 na tyl za 230 zl
Anonymous - 16-05-2006, 16:31
A ma ktos u siebie Sachsy? jak sie spisują? Tydzień temu na allegro znalazłem aukcje z amorkami Kayaba do CJO, wysłałem facetowi pytanie o amortyzatory do mojego Cao na przód - a odpowiedź wyglada tak:
"412 zł z sachsa za dwie sztuki ,gazowe ,pozdrawiam"
Cena jak z bajki...tylko ze...trochę za tanio
tomusn - 16-05-2006, 16:38
dziś byłem u lokalnego dostawcy: amortyzatory do Colta 1988-92:
przod 334019 - 180
tył 341084 - 180
nic tylko kupować...
josie - 25-06-2006, 16:19
tomusn napisał/a: | dziś byłem u lokalnego dostawcy: amortyzatory do Colta 1988-92:
przod 334019 - 180
tył 341084 - 180
nic tylko kupować... |
tomusn, co to za lokalny dostawca? Jest możliwość że wysyła towar?
Tył mi w misiu skacze jak piłka do ping-ponga i szukam gdzie by tu najtaniej KYB dorwać...
Maciek - 25-06-2006, 19:44
Popytaj o amory do mojego może KYB ma te co Krzyzak gazowo-olejowe. Spytaj o cenke. Dziś załadowałem Miśka rodzinką (no sie znaczy bambetlami) i jak go zobaczyłem że w stylu motorówki w ślizgu stoi to mi sie go żal zrobiło. 01.07.06 do Sztutgartu jade ale najpierw do znajomka na trzęsarke pojade i posprawdzam wszystko. Ale tak czy owak to bede musiał pomyśleć o nowych amorach.
josie - 25-06-2006, 20:34
Maciek, jak za nisko siada pod obciążeniem to będzie raczej kwestia sprężyn a nie amortyzatorów...
Maciek - 25-06-2006, 20:41
No moze bo 2 zimy temu pękły mi 2 przednie wymieniłem na inne używki od jednego auta ( sie znaczy auto było dawcą 2 swoich) tył mam taki jak kupiłem ale widze ze coraz bardziej siada Sprawdze amory u znajomka (moze nie policzy za dużo) i bede wiedział co jest grane. Co do sprężyn to sie nad wkładkami gumowymi na droge zastanawiałem. U niemca drodi dobre zapakowany po dach bede wiec może sie sprawdzą.
tomusn - 25-06-2006, 21:34
josie napisał/a: | tomusn napisał/a: | dziś byłem u lokalnego dostawcy: amortyzatory do Colta 1988-92:
przod 334019 - 180
tył 341084 - 180
nic tylko kupować... |
tomusn, co to za lokalny dostawca? Jest możliwość że wysyła towar?
Tył mi w misiu skacze jak piłka do ping-ponga i szukam gdzie by tu najtaniej KYB dorwać... |
ja ci mogę wysłać, tylko czy to bedzie made in japan czy inne to niewiem, taką cenę usłyszałem, zreszta w sklepie internetowym KYB ta cena jest niewiele większa, www.akwimat
josie - 25-06-2006, 22:08
Znalazłem już na http://www.mitsubishi.amorki.com/ za niecałe 190zł, przesyłka gratis Ciekawe tylko czy japońskie, jak nie to może lepiej parauta? O Magnumie wogóle nie słyszałem, ale też 2 lata gwarancji daje...
EDIT:
Znalazłem jeszcze taniej na Allegro - kpl KYB Japan na tył za 346zł z wysyłką
Anonymous - 27-03-2007, 16:27
Witam!
Juz pytanie pisalem w innym temacie ale prosze o wasze opinie MM
oto link
http://www.mitsubishi-gra...ortowe&start=15
pozdr
bwr
Anonymous - 01-04-2007, 19:32
tomusn napisał/a: | dziś byłem u lokalnego dostawcy: amortyzatory do Colta 1988-92:
przod 334019 - 180
tył 341084 - 180
nic tylko kupować... |
No to ja mam taniej o 10 zł na sztuce.
halwa2804 - 15-04-2010, 08:24
Witam ja również bym chciał zmienić amortyzatory na nowe zdecydowałem sie na kayaba czytając to forum mam wiele wątpliwości odnośnie tego czy będą dobrze działać razem ze sprężynami które posiadam,wiec tak, kupiłem auto już z zielonymi sprężynami nie wiem jaka to marka,amortyzatory niebyły chyba wymieniane od początku istnienia mojego colta są przegniłe i pordzewiałe zaś sprężyna wyglądają na nowe,jeździ się teraz fatalnie na każdej dziurze prawie plomby z zębów wypadają,mało to przyjemne,jak zmienię amorki na nowe to się zmieni? czy dalej będzie tak tłukło?,auto stoi nisko i fajnie trzema się w zakrętach,nie buja ale na dziurach porażka,chciałbym odczuwać większy komfort,czy sprężyny muszę też wymienić??pozdrawiam
londolut - 15-04-2010, 10:13
halwa2804, teraz amory pewnie są zwykłe. Jeśli nie podoba ci się to, że na dziurach nie ma komfortu to zostaje jedynie wymiana sprężyn na ori. Z góry ostrzegam, że dostaniesz huśtawkę a nie połykacza zakrętów
halwa2804 - 16-04-2010, 06:44
londolut,amory są na pewno zwykłe,ale jak będą nowe tez tak będzie się zachowywał,on jak jest wyboista droga to
prawie skacze
|
|
|