To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Colt CA0 - [CA4A 1.6] Nadeszła pora na wymiane sprzęgła w moim Colcie

mkm - 14-11-2008, 14:50

4g63colt, kiedy poznamy Twoja "modyfikacje"? Dzial "Nasze Miski" czeka...
Anonymous - 14-11-2008, 15:36

Jeszcze musicie poczekać,teraz czekam na zbiornik paliwa i część do podwieszenia tylnego dyfra,ale wszystko idzie dobrze.
Anonymous - 17-11-2008, 23:51

Tak wiec w sobote zaczalem troche rozkrecac i dzis wyjalem skrzynie. Niestety z braku czasu robie to tylko po kilka godzin dziennie i chodz idzie powoli ale do przodu. Dopiero w sumie wrocilem z garazu. Mam maly problem a w sumie to nie chcialo mi sie juz z tym bawic. Nie moge odkrecic docisku poniewaz kreci sie w kolko z kolem zamachowym. Jutro pewnie jak na spokojnie przy tym "siade" to sie uda ale moze ma ktos jakis pomysl jak to odkrecic?? zrobilem kilka zdjec.

http://img340.imageshack....=img2588nq8.jpg

http://img208.imageshack....=img2590uj4.jpg

http://img119.imageshack....=img2593dt4.jpg

Jutro zrobie wiecej i po calkowitej wymianie wkleje do tematu z opisem wymiany sprzegla.

Krzyzak - 18-11-2008, 12:17

docisk mozesz zablokowac - srube wkrecasz w miejsce, gdzie byla skrzynia przykrecona i zapierasz jakims lomikiem
dziala, sprawdzone
choc lepiej sprobowac udarem

josie - 18-11-2008, 15:45

SlaVkoEg napisał/a:
Nie moge odkrecic docisku poniewaz kreci sie w kolko z kolem zamachowym.


Ustawiasz koło zamachowe tak, żeby jedna ze śrub docisku była na samym dole.
Zakładasz grzechotkę tak żeby ramię grzechotki było poziomo (w takim położeniu najmniej siły przekłada się na obracanie kołem zamachowym). Pięścią robisz puk w grzechotkę (udar) :lol: i śruba puszcza. One są nie są mocno przykręcone.
Odkręcałem dociski już z kilkanaście razy i ani razu nie blokowałem koła, o udarze nie wspominając.

Hugo - 18-11-2008, 16:39

Krzyzak napisał/a:
zapierasz jakims lomikiem
O zęby wieńca zębatego na kole zamachowym.
Krzyzak - 18-11-2008, 16:57

josie, mialem na mysli udar w sensie walniecia reka wlasnie :P albo najwyzej mlotkiem...
Anonymous - 18-11-2008, 17:57

Dzieki za podpowiedzi. Wrocilem wlasnie z pracy, zjem cos i lece do garazu dalej walczyc :]

[ Dodano: 18-11-2008, 23:40 ]
Wrocilem wlasnie z garazu. Zmienilem sprzeglo, zalozylem skrzynie. W sumie to nie bylo duzo problemow z jej zalozeniem. Jak trafilem walkiem ze skrzyni w sprzeglo to po wcisnieciu jej ostawala okoloz 1 cm od silnika. Z kazdej strony jednakowo, reszte docisnalem srubami. Mam takie pytanie. Czy jak bym powiedzmy nie trafil w otwor w tarczy sprzegla to daloby rade przykrecic skrzynie do silnika?? Wkrecila sie bez zadnego oporu.

josie - 19-11-2008, 00:37

SlaVkoEg napisał/a:
Czy jak bym powiedzmy nie trafil w otwor w tarczy sprzegla to daloby rade przykrecic skrzynie do silnika??


Nie ma możliwości nie trafienia w otwor tarczy - skrzynia latałaby góra dół i odstawała od silnika z 4-5cm i nie szła dalej.

Anonymous - 19-11-2008, 00:45

No to czyli wszytsko powinno byc dobrze :D

[ Dodano: 19-11-2008, 23:58 ]
Wlasnie wrocilem z garazu ale tym razem juz Coltem. Wszytsko juz zrobilem i wszystko dziala. Dziwnie sie tylko jezdzi bo strasznie szybko lapie i nie mam jeszcze go wyczutego :P Da rade cos z tym zrobic zeby wyzej bralo? W kazdym badz razie dzieki za pomoc :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group