Jarek90 - 04-11-2008, 21:36 Manysh,  
Juiceman - 04-11-2008, 22:27
Zacytuje mojego kumpla: "Odezwała się sierotka marysia, która w mieście nigdy nie przekroczyła 50km/h. - ten komentarz pasuje idealnie do tego co napisałeś. mlun - 05-11-2008, 12:22 Z dwojga złego dobrze że to autostrada,bo widziałem debili którzy z takimi prędkościami jeżdżą po drogach krajowych. Anonymous - 05-11-2008, 14:29
Jakis czas temu moj kolega serdeczny jechał do pracy trasa niemcy- francja nowym A4 z wypozyczalni szeroka autostrada i płaska, poprostu super ,baran za kierownica zobaczył znak koniec ogranicznenia predkosci i postanowił poszalec, przy 170km/h rozsypała sie skrzynia w nowym A4 zblokowało to prawe koło, około kilometra trwało cos czego nigdy w zyciu niezapomni, zanim sie zatrzymali , krecac pirłety, przelecieli na sasiedni pas autostrady i wpadli do rowu, naszczescie dla nich była noc i ruch na autostradzie był nie wielki, wszyscy wyszli bez szwanku. Gdyby jechali w dzien pewne ze było by pełno trupów Jakis czas temu moj tesc został zdmuchnienty ze skrzyzownia przez kobiete w ciazy,która postanowiła jednak ze zdazy przed czerwonym , na Nieszczescie jej i dziecu nic sie nie stało. Tesc czekał 2 godziny az go wytna strazacy z samochodu ,gdyby czekał godzine dłuzej juz by nie zył Jakis czas temu jadac z angli do polski przekraczajac granice niemcy-polska widziałem wiecej trupów i wypadków niz przez całe swoje zycie i to tylko przez 10 godzin jazdy reasumujac Juiceman lapiej byc sierotka marysia ,która w mieście nigdy nie przekroczyła 50km/h. niz cytowac niedojrzałych kolegów Juiceman - 05-11-2008, 15:57
Nic mylnego, moja Mama wracała ze znajomymi wernisażu nie mieli na liczniku więcej jak 60km/h - a mimo to kolizja na miejscu 3 trupy (na szczęście z rodzinki nikt nie ucierpiał). Nie zawsze niska prędkość jest bezpieczna to samo się tyczy większej. Na forum robiliśmy test jazda po mieście zgodnie z nakazami. Znajdę link to Ci go umieszczę, sam zobaczysz jakie są wnioski. W większych miastach nie da się jechać 50km/h. Anonymous - 05-11-2008, 16:12
Popieram kolegę....Jeżdzę do niemiec często.......jak wsiada się za kółko auta o którym nie ma się pojęcia to tak jest..... Poza tym sam nie raz widziałem jak tir juz grubo na czerwonym przeleciał......ty przejeżdzając przez skrzyżowanie nie masz więcej jak 30....ale 40 ton rozpędzonego żelastwa ma 50....przeżyjesz? NIE.....a jechał z przepisami.....
Nie wiem czy niedojrzałych, ale w godzinach szczytu jechać za kimś kto jedzie równo z tramwajem i przy tramwaju to normalnie trafia.....sznurek aut za nim a on se gada przez kom..... Nigdy nie mówiłem że jeżdżę po mieście 50.....ale na pewno nie przeszkadzam a to jest bezpieczniejsze. Bo nie trzeba jechać jak wariat aby stworzyć bezpośrednie zagrożenie..... Także z tobą i textem o niedojrzałych kolegach w ogóle się nie zgadzam, a sam na drogach też widziałem wiele trupów i temu podobnych historii. Wracając do tematu....na autostradzie w Niemczech mój gal pojechał 215km/h i uwierzcie mi że byli szybsi..... Hubeeert - 06-11-2008, 19:05 Dość. |
||||||||||||||||
