wichura1 - 08-11-2008, 23:39 Kto ci dał prawo nazywać nas oceniać? Kup mi Galanta 99 za 10.000PLN w stanie idealnym, płać za mnie OC i za paliwo. Jak ci się nie podoba Carisma to sprzedaj, pozbędziesz się problemu. Jeżeli nie intersuje cię spalanie, dlaczego jeździsz na gazie? Anonymous - 09-11-2008, 00:56 Przylączę się do dyskusji. Mam Cari 9 m-cy. Muszę powiedzieć, że mimo wszystko jestem zadowolony z auta. Ma pewne wady, ale w takiej cenie (mam rocznik 97) nie znajdziecie mi auta, które przy tym roczniku ma takie wyposażenie jak moja Cari. Oczywiście trzeba pójść na kompromis - wydałem nie za dużo, ale... zawieszenie bardzo średnie, wyciszenie też, mało kto zna się na tych autach i ... (i tu cała lista minusów, które podają uzytkownicy). Jednak, gdybym miał kupować ponownie auto za ~ 10 000 zł to ponownie szukalbym Cari GDI (tylko teraz wiedziałbym na co zwrócić uwagę), ewentualnie z LPI. Anonymous - 09-11-2008, 01:23
no preferuje raczej jazde dynamiczna, niestety miasto to 10L , jak nie lepiej. Oczywiscie na trasie GDI pali prawie nic to fakt, ale zdecydowanie to zbyt zawansowana konstrukcja dla brytyjskich miechaników  nikt nie potrafi naprawic i to jest główny minus auta
Od jakiegos czasu mysłałem nad zmiana auta na Honde Accord 2.2 ctdi 2004 ale.... pieknie auto, nowoczesny design 140 kM poprostu bajka .... Jak sie przejechałem to zmieniłem zdanie o 90% ..niewygodne fotele ( masakrycznie nie wygodne ) . ..za małe lusterka nic z tyłu nie widac poprostu zero ..nigdy nie lubiłem diesela i nie polubie ..antena radia znajduje sie u góry tylnej szyby właczajac ogrzewanie szyby nic nie widac tylko mała luke na dole .. spalanie dosc duze jak na diesel i wiele wiele innych minusów reasumujac Carisma GDI to zajebiaszcze auto porównujac nawet do Hondy Accord i pewnie gdyby nie wszelkie usterki które mam ( niestety nikt nie moze ich naprawic ) to nie zamienił bym na inne ps kiedys czytałem ze ze wzgledu na walenie zaworów Carisma jezdzi sie w przyciemianych okularach i z zamiknietymi szybami  ........moze i prawda
Piwor - 09-11-2008, 10:10 Trzeba wziąć pod uwagę, że minusy Carismy dla jednej osoby, mogą być na przykład plusami. Ja lubię słyszeć swojego miśka, jak mu troszkę depnę. Fakt, przy jeździe w trasie około 140 wzwyż może być uciążliwe na dłuższą metę. W swojej Cari nie mam żadnych stuków i dziwnych dźwięków, może dlatego, że nie mam GDI i nie grają mi popychacze.
kkriss - 09-11-2008, 10:40 Widzę, że człowiek do komfortu bardzo się przyzwyczaja, ja przesiadłem się na Cari z lancera M88 - więc jak dla mnie Cari jest cichutka, co do 1.8 to mi w mieście (Warszawa - często krótkie dystanse - Automat) pali 11L/100 - jednak i tak już ubustwiam to autko. Wózek jest po prostu lekki w prowadzeniu i skoczny. Jeździłem też ojca 1,6 GL z 96 roku - jak dla mnie całkiem zrywna - oczywiście nie na wyścigi. A co do wyboru pomiędzy GDI a GL, to moi mechanicy uważają że GL są o wiele lepsze i mniej awaryjne - choć ja swojego GDI bym nie oddał nikomu. Co do DiD - to jest to silnik renault - więc trochę bardziej awaryjne od benzyniaków - podobno (nie miałem doświadczenia) Anonymous - 09-11-2008, 11:23
czy ja kogoś obrażałem ? wyraziłem swoją opinię, i jeżeli na tym forum nie może ona już być krytyczna, to chyba ktos już tu wspomniał o tematyce kompleksów w 1.8 zabawa z przepustnicą, wysokie spalanie na bogatej mieszance, a w Polsce na "wyjątkowo zmiennych" warunkach drogowych nie każdy ma szanse pojeździc częsciej na ubogiej i co zbanujesz mnie jeżeli dodam, że w 1.6 częstymi przypadłosciami są: regulator napiecia, pompka sprzęgła i/lub wysprzęglik, mało precyzyjna i niezwykle awaryjna skrzynia jb3 ale przecież u Ciebie akurat to sie nie popsuło... to jak ja śmiem, kto mi dał prawo się wypowiadać ?
>>
Auto zostało sprowadzone z holenderską instalacją LPI, a że zwracam uwagę głownie na stan to nie widziałem zbytnio przeciwskazań, paliwo jak każde inne Owszem, mozna porozmawiać o kosztach utrzymania auta i nawet jest to istotne. Natomiast kultura forum zobowiązuje aby nie zabierać sie do tematu od drugiej strony, tzn nie zagladać komuś w kieszeń, to nie skarbowy. t600k - 09-11-2008, 11:50 hmm no i rozgorzała dyskusja. mam nadzieje że to nic złego że z mojego powodu. Chciałem się dowiedzieć jak jeżdzą inne samochody.dlatego zapytałem.chciałem zrobić analize i wiedzieć co i gdzie najczęsciej zawodzi a co jest plusem.potrafie pogrzebać przy aucie bo sam serwisowałem swoje samochody.Na codzień jeżdze służbową toyotą z 2007 r więc wiem co to jest komfort.teraz potrzebuje auta niezawodnego.a to że radio bede musiał mieć głośniej o 3 kreski niz w nowym aucie-cóż. na wyścigi nie potrzebuje ale jak coś wyprzedzam to chce mieć zapas do redukcji-to już tylko bezpieczeństwo.a że jakoś się nie nauczyłem powolnej jazdy więc predkość podróżna to u mnie 120-130. niewielu się wypowiadało o dieslach.czy warto się w to pchać?jak z awaryjnością,jakieś bolączki tych silników? Morfi - 09-11-2008, 11:53 Disel jak juz to tylko DiD 115KM Anonymous - 09-11-2008, 14:16
najwiecej japonca jest w GDI co do wyprzedzania to na 3 biegu ( chyba kazdy kocha ten bieg  ) wciskam pedał nawet nie do połowy i wymijam dosc szybko powyzej 3tys obr auto chodzi bardzo dynamicznie. W GDI jest głosny wydech ala sportowy mozna go zamienic na cichy ......ale po co
co do komfortu to siedziska w Cari sa rewelacyjne nawet na długie trasy Moomin - 09-11-2008, 15:03
Naprawdę nie wiem jaką Ty masz Carismę bo moja to najcichsze auto z 5-ciu japończyków jakie miałem. Prowadzi się też świetnie - jest komfortowa, a przy tym dobrze się trzyma drogi. Kumpel, który ze mną jechał trasę 400km był zachwycony właściwościami tego samochodu. Pewnie Galant jest jeszcze lepszy, ale Carisma to najlepsze auto jakie miałem (2xMazda, Nissan, Honda). |
||||||||||||||||||||
