To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Lancer CB0 - Co sie4 dzieje z moim miskiem...

Anonymous - 04-12-2008, 22:09

rosomak1983 napisał/a:
jestes pewny bo ja czytałem ze to koszt ok.1500 bardziej chodzi tu o robocizne
Przecież napisałem, że wystarczy zdjęć miskę olejową i masz dostęp do korb i panewek. Nie mam pojęcia, ile to kosztuje w warsztacie, ale zedrzeć nie powinni. We Franku harpagana panewki wyjmowaliśmy na osiedlowym parkingu. Potem na tym samym parkingu wyjmowaliśmy silnik, ale tam było jednak nieco więcej zabawy. :mrgreen:
rosomak1983 - 04-12-2008, 23:07

Czyli jeszcze tragedii nie ma.... To dobrze. Obserwuje bacznie autko i dzis po przejechaniu ok 4 km (silnik nagrzany ,połowa kreski) staje pod domem obroty spadaja mi d0 500 i leciuteńko sie wahaja, autkiem troszke trzęsie właczam długie i radioo na maxa (aktualnie głosniki ok.200 W) i obroty prawie sie nie zmieniaja. Natomiast kontolka ciśnienia ani mignie wogóle... Jutro sprawdze czy dłygosc trasy przejechanej ma wpływ na to.

[ Dodano: 05-12-2008, 00:47 ]
Znalazłem coś takiego:
NISKIE CIŚNIENIE OLEJU W SILNIKU
# OBJAW - Niskie wskazania miernika lub zapalona lampka ostrzegawcza przy pracującym silniku

PRZYCZYNY


- Niski poziom oleju lub niewłaściwy (o zbyt małej gęstości) olej
- Przegrzanie silnika
- Uszkodzony czujnik ciśnienia oleju
- Zagnieciony przewód czujnika ciśnienia oleju
- Zatkany filtr oleju lub uszkodzony zawór przelewowy
- Zatkany smok pompy olejowej
- Uszkodzona uszczelka pompy oleju
- Zużyta pompa olejowa lub poluzowana rurka zasysająca
- Zużyte panewki główne lub panewki korbowodowe
- Zbyt niskie obroty biegu jałowego
- Nieszczelność przewodu wskaźnika ciśnienia oleju
- Słabo dokręcona lub poluzowana śruba mocująca koło pasowe wału korbowego

[ Dodano: 05-12-2008, 00:47 ]
W każdym przypadku, zanim uzna się silnik za uszkodzony, należy wkręcić manometr mechaniczny i sprawdzić rzeczywiste ciśnienie oleju. Po osiągnięciu przez silnik temperatury pracy ciśnienie oleju na biegu jałowym może spaść do 0,3 bara bez niebezpieczeństwa uszkodzenia silnika. Jednak po zwiększeniu obrotów silnika ciśnienie powinno naty-chmiast wzrosnąć.

Anonymous - 05-12-2008, 07:50

Co do mrugania lub świecenia na stałe kontrolki oleju - cos mi się przypominało. Sprawdź sobie stan przewodu biegnącego do pompy olejowej. Przewód mocowany jest na wsuwkę blisko dołu silnika. Z czasem zbiera się na nim brud, śniedzieje i też różne historie z tego wychodzą. Zdejmij wsuwkę i przeczyść - na pewno nie zaszkodzi.
Hugo - 05-12-2008, 15:23

gregorbu napisał/a:
Sprawdź sobie stan przewodu biegnącego do pompy olejowej
Jakiego przewodu? Nie myślisz przypadkiem o przewodzie od czujnika ciśnienia oleju?
rosomak1983 napisał/a:
- Zatkany smok pompy olejowej
Kiedyś zamontowałem koledze nową miskę olejową w maluchu. Po przejechaniu kilkuset km silnik się zatarł. Po zdjęciu miski okazało się, że odpadł płat farby, którą pomalowana była miska i całkowicie zakleił wlot smoka pompy olejowej. Pamiętam, że uszczelniałeś miskę olejową (tzn. mechanik to robił), więc przyszło mi do głowy coś, może nietypowe, ale nigdy nie wiadomo. Czy czasami "majstry" nie nawaliły za dużo silikonu do uszczelnienia miski, tak że po dokręceniu wycisnął się do miski i przytkał smoka? Hmm...
rosomak1983 - 05-12-2008, 17:37

Hugo napisał/a:
Kiedyś zamontowałem koledze nową miskę olejową w maluchu. Po przejechaniu kilkuset km silnik się zatarł. Po zdjęciu miski okazało się, że odpadł płat farby, którą pomalowana była miska i całkowicie zakleił wlot smoka pompy olejowej. Pamiętam, że uszczelniałeś miskę olejową (tzn. mechanik to robił), więc przyszło mi do głowy coś, może nietypowe, ale nigdy nie wiadomo. Czy czasami "majstry" nie nawaliły za dużo silikonu do uszczelnienia miski, tak że po dokręceniu wycisnął się do miski i przytkał smoka? Hmm...

rzeczywiscie silikonu było za dużo...
Tylko jest jeden mały szkopuł ze poprstu dzisiaj wogóle kontolka nie sprawiała kłopotów (trasy 2-4km)... Jutro zamawiam nowa i moze przeczyszcze ten przewód. Pozatym kontolka nigdy nie sprawia problemów podczas jazdy tylko i wyłacznie na postoju...i to nie zawsze.

[ Dodano: 05-12-2008, 18:26 ]
Rozmawiałem z mechanikiem. Silnik wg niego chodzi cicho, tj normalnie. Pytałem go awaryjnie czy panewki jakby trzeba zmieniac to co i jak. A wiec nie jest tak jak pisze Gregobru (wg mechanika) Panewki sa tez na górze nad wałem i trzeba by go chyba wyciagnąc ponadto konieczny jest wtedy tez prawdopodobnie szlif wału. Całosc operacji kosztowałaby sporo ale mam nadzieje ze nie bedzie takiej potrzeby...
Plan jest taki jak radzi Hugo;
Najpierw nowy czujnik następnie jak pisze gregobru czyszczenie przewodów... Wtedy zobaczymy....co dalej.
POZDRAWIAM

Anonymous - 05-12-2008, 20:04

rosomak1983 napisał/a:
Rozmawiałem z mechanikiem. Silnik wg niego chodzi cicho, tj normalnie. Pytałem go awaryjnie czy panewki jakby trzeba zmieniac to co i jak. A wiec nie jest tak jak pisze Gregobru (wg mechanika) Panewki sa tez na górze nad wałem i trzeba by go chyba wyciagnąc ponadto konieczny jest wtedy tez prawdopodobnie szlif wału. Całosc operacji kosztowałaby sporo ale mam nadzieje ze nie bedzie takiej potrzeby...;
Jeśli chodzi o panewki wału korbowego, a konkretniej półpanewki, to nie trzeba zdejmować wału, by je zdemontować - można je delikatnie wypchnąć. Wojmi taką operację przeprowadzał na zlocie w Strykowie, a ja z harpaganem na parkingu osiedlowym. No, ale może ja się nie znam - niech mnie ktoś poprawi.
Decyzję o szlifie lub nie wałku podejmuje się po jego zmierzeniu mikrometrem.
hugo napisał/a:
Jakiego przewodu? Nie myślisz przypadkiem o przewodzie od czujnika ciśnienia oleju?
Dokładnie ten.
qpal - 05-12-2008, 20:11

Miałem podobny problem z golfem. Było to dawno, żeby nie przynudzać, okazało się, że termostat miał za wysoką temperaturę otwierania, co w połączeniu z mniej gęstym olejem powodowało jego przegrzewanie ( oleju ), stawał się mniej lepki i ciśnienie na wolnych spadało. Wymiana termostatu rozwiązała problem ( oczywiście na taki o mniejszej wartości ). Poprzedni właściciel przyznał się, że zmieniał tetmostat i wsadził co mu dali. Czyli od bęzyniaka do diesla! Dlatego się go pozbył. Trochę mu było żal, jak się dowiedział :wink:
rosomak1983 - 06-12-2008, 14:03

mam pytnie czy po sciagnieciu miski i wyciagnieciu panewek bedzie widac ich ewentualne zuzycie oraz rysy na wale???
mkm - 06-12-2008, 14:34

rosomak1983, a czy wyeliminowales ewentualne inne przyczyny i wiesz, ze to panewki, czy tylko tak chcesz sobie porozkrecac? Pytam, poniewaz czytam, ze coraz ambitniejsze "diagnozy" weryfikujesz i musisz uwazac, zeby cos wiecej nie zaszkodzic. I zachowaj jak najwieksza czystosc podczas "sprawdzania", bo w tych przypadkach do powaznej awarii juz tylko krok.
Hugo - 06-12-2008, 15:08

mkm napisał/a:
rosomak1983, a czy wyeliminowales ewentualne inne przyczyny i wiesz, ze to panewki, czy tylko tak chcesz sobie porozkrecac? Pytam, poniewaz czytam, ze coraz ambitniejsze "diagnozy" weryfikujesz
Takie same przemyślenia mam od pewnego czasu czytając różne posty rosomaka. Za chwilę więcej zaszkodzisz autu niż pomożesz.
Anonymous - 06-12-2008, 16:10

rosomak1983 napisał/a:
mam pytnie czy po sciagnieciu miski i wyciagnieciu panewek bedzie widac ich ewentualne zuzycie oraz rysy na wale???
Jeśli takie rysy będą, będzie je widać. Ale - jak piszą koledzy - zacznij od prostszych rzeczy. :wink:
rosomak1983 - 06-12-2008, 19:18

mkm napisał/a:
a czy wyeliminowales ewentualne inne przyczyny i wiesz, ze to panewki, czy tylko tak chcesz sobie porozkrecac? Pytam, poniewaz czytam, ze coraz ambitniejsze "diagnozy" weryfikujesz

Hugo napisał/a:
Takie same przemyślenia mam od pewnego czasu czytając różne posty rosomaka. Za chwilę więcej zaszkodzisz autu niż pomożesz.
gregorbu napisał/a:
Jeśli takie rysy będą, będzie je widać. Ale - jak piszą koledzy - zacznij od prostszych rzeczy. :wink:

Spokojnie panowie! Czujnik ciśnienia zamówioiny,bedzie w poniedziełek plus czyszcznie tego przewodu.
Ja poporostu wybiegam w przód przygotowujac sie na najgorsze i myslac jak to wszystko zdiagnozowac, zarzucam nowe pomysły. Co do sciagania miski nie zrobie tego sam lecz u mechanika z jego pomoca. Jednakze jestem bardzo wdzieczny za wasze przezorne rady. Dzieks chłopaki.
Czy gdyby byłby to panewki to warto to robic?
Oraz co sadzicie o ceramizerze czy by pomógł na panewki?
PS Wybiegam w przyszłosc :wink: Zrobie wszystko po kolei...

Hugo - 06-12-2008, 20:54

rosomak1983 napisał/a:
co sadzicie o ceramizerze czy by pomógł na panewki?
rosomak1983 :roll: :|
rosomak1983 - 06-12-2008, 21:06

Hugo, hehe no tylko pytam...
Lepiej powiedzcie czy opłaca sie robic te panewki. jak sprawdzic czy silnik poza panewkamijest w dobrej kondycji, zmierze jeszcze raz kompresje na cylindrach co jeszcze mozna sprawdzic?
PS Kompresje mierzy sie na ciepłym silniku czy nie ma to znaczania?

[ Dodano: 06-12-2008, 23:19 ]
qpal napisał/a:
Miałem podobny problem z golfem. Było to dawno, żeby nie przynudzać, okazało się, że termostat miał za wysoką temperaturę otwierania, co w połączeniu z mniej gęstym olejem powodowało jego przegrzewanie ( oleju ), stawał się mniej lepki i ciśnienie na wolnych spadało. Wymiana termostatu rozwiązała problem ( oczywiście na taki o mniejszej wartości ). Poprzedni właściciel przyznał się, że zmieniał tetmostat i wsadził co mu dali. Czyli od bęzyniaka do diesla! Dlatego się go pozbył. Trochę mu było żal, jak się dowiedział :wink:

Jak sprawdzic taka ewentualność?

qpal - 07-12-2008, 00:20

Powoli! Zacznij od wymiany czujnika, wyczyszczeniu złączki czujnika. W takich sytuacjach systematyka to podstawa. Na jakim oleju jeździsz? Jaki masz przebieg? Czy kontrolka zapala się po przejechaniu dłuższego odcina trasy? Panewki nie siadają z dnia na dzień. Zdażało się tak w samochodach z mechaniczną pompką paliwa, kiedy to paliwo przez uszkodzoną mębranę dostawało się do oleju i panewka obracała się w zamku ( zazwyczaj korbowodowa ) Ale misiek ma pompę elektryczną a silnik nie stuka w/g mechanika. Temperatura na wskaźniku powinna stać trochę przed połową. Jak stoi na połowie lub wyżej, to zmień termostat.
A nie wleli ci koledzy zbyt rzatkiego oleju??? Niepokoją mnie te wycieki. Zdaża się, że ktoś jeździ na mineralnym lub półsyntetyku, potem zalewa jakiś lekkobierzny klasy 0w30 i silnik zamienia się w sito. Nagar jest zmywany, może przy okazji zatkał jakiś kanał, no i problem gotowy. Broń cie boże przed wynalazkami w rodzaju ceramizer. Przereklamowane g....o. Zalej 10w40, może być lotos, co kolwiek w tej klasie, jeżeli w tej chwili masz co innego. Możesz się sugerować poradami z forum co do marki i ceny, tylko po co przepłacać. Silnik miśka nie jest jakim cudem techniki i da spokojnie radę nawet na mineralu. Mówię o mechanice, bo elektryka jest jak na tamte czasy dość nowoczesna.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group