[97-04]Galant EAxA/W - Chodnik przy 80km/h - zawieszenie tyl, co z nim?
pipi_ja - 17-12-2008, 18:44
NIe wiem jak jest teraz z cenami ale 2 lata temu jak miałem przygode misiem to wyglądało to tak, że przyjechał rzeczoznawca, porobił fotki, opisał co i jak. Jak już pisał kolega wcześniej dobrze jest mu zwrócić uwagę na na różne detale o których on może zupełnie przypadkiem zapomnieć.
W tedy było tak, że ubezpieczalnia brała serwisową cenę nowych części minus bodajże 20% bo przecież samochód swoje lata ma i uszkodzone części nie były w idealnym stanie. Ot taka złodziejska polityka ubezpieczycieli.
Ja akurat poprosiłem o wypłatę przyznanej mi kwoty a auto robiłem na własną rękę. Mi sie taki układ opłacał
Od tamtej pory minęły 2 lata więc nie wiem dokładnie jak jest w chcwili obecnej, opisałem tylko swoją historię.
michu_872 - 18-12-2008, 00:25
pipi_ja napisał/a: | W tedy było tak, że ubezpieczalnia brała serwisową cenę nowych części minus bodajże 20% bo przecież samochód swoje lata ma i uszkodzone części nie były w idealnym stanie. Ot taka złodziejska polityka ubezpieczyciel |
bo Ty naprawiałeś na KOSZTORYS a nie bezgotówkowo...
ja również za astre 2 razy ściągałem z AC i też naprawiałem na kosztorys bo sam to sobie porobiłem i coś kasy zostało... rzeczoznawca przyjechał porobił zdjęcia wycenił itd a ja to sobie poskładałem i tyle... ostatnio MSR tym razem z OC sprawcy też sam robiłem...
jak robisz na kosztorys to chyba zawsze jest cena części minus amortyzacja...
a jak robisz bezgotówkowo to zależy od konkretnego ubezpiecznia
Niektóre ubezpieczalnie liczą cene zamienników (nie wydaje mnie się to w przypadku ASO możliwe) ale to zależy od konkretnego przypadku i zakresu ubezpieczenia (bo nie napisałeś konkretnie czy to pójdzie z Twojego AC czy z OC gościa który Ci zajechał droge...- przypuszczam, że z twojego AC) lepiej wcześniej się dowiedz bo jeżeli ASO nie dogada się z ubezpieczalnią od razu to możesz czasami dłużej czekać na auto...
Jeżeli się mylę niech ktoś poprawi
irekkczek - 18-12-2008, 13:18
PANOWIE!!
nie polecam opcji "BEZGOTóWKOWO"
chyba , że na prawdę macie zaufany zakład albo znajomych w tym zakładzie. Nigdy nie ufajcie, że to ASO i tam wszystko będzie dobre!! Oni polecąpo najniższych kosztach a od ubezpieczalni ściągną jak za nowe!! zawsze wybierajcie opcję pieniądze do ręki i ewentualnie wtedy oddajcie do ASO. Pozdrawiam
Anonymous - 19-12-2008, 22:06
Jeśli to idzie z OC gościa nic Cię nie powinno przejmować, ale jeśli idzie z Twojego AC to sprawdź w polisie czy nie masz udziału w kosztach. Nie pamiętam dokładnie jak się to nazywa, chodzi o to że części podnoszą (wg ubezpieczalni) wartość samochodu. Bez udziału w kosztach masz wyższą składkę ale ubezpieczalnia kryje 100% kosztu naprawy.
misjonarz. - 19-12-2008, 22:44
Ajsi napisał/a: | Nie pamiętam dokładnie jak się to nazywa | chodzi o zniesienie udziału własnego w ewentualnej naprawie samochodu. jest to ustalane w % i oznacza procentowy udział w kosztach naprawy właściciela auta.
jeżeli nie ma zniesionego udziału własnego to T.U. wypłaca mniej (około 80% chyba nie ma jakiejś stałej wartości ale nie mam pewności)
Ajsi napisał/a: | chodzi o to że części podnoszą (wg ubezpieczalni) wartość samochodu |
nie podnoszą wartości samochodu, tylko zniesienie udziału własnego powoduje wzrost składki gdyż ubezpieczyciel musi pokryć 100% szkody.
|
|
|