Anonymous - 23-12-2008, 20:44 To wersja 200 KM i 440 Nm? Jak z manualem to juz to sie ladnie zbierac musi. Anonymous - 26-12-2008, 14:36 Temat postu: Tak! Witaj Ali-En Tak - to ten z 200 KM i 441 Nm. Rusza z miejsca i rozpędza się niezwykle raźno. Prędkości maksymalnej jeszcze nie testowałem - nowy to i szkoda. Po dotarciu pogonię i się okaże. Te 170 Km/h powinien osiągnąć. Na razie najwyższa prędkość to około 140, na chwilkę. Cicho i spokojnie. Wasz Marek Lipa - 26-12-2008, 15:26 No proszę gratuacje zacnego motoru  , wg mnie tylko tego, co prawda o gustach się nie dyskutuje ale osobiście nie podoba mi się to autko.. widzę je pierwszy raz, może na zdjęciach tak wygląda...
Przód  porażka, a środek(konsola), jakby ktoś siekierką wyciosał   , i te owiewki 
No ale najważniejsze, że się Tobie podoba, no i oby bezawaryjnie służył
eys28 - 26-12-2008, 20:36 nie znasz się Lipa 
wichura1 - 27-12-2008, 23:06 Lipa to jest "Pajero", prawdziwa terenówka, od wielu lat tryumfator rajdu Paryż-Dakar. A nie jakiś pseudo terenowy SUV. To ma jeździć po bezdrożach, a nie stać w garażu i udawać samochód terenowy, jak np: VOLVO XC90, Porsche Cayenne. 
Lipa - 28-12-2008, 10:19 Być może i tak jest jak mówicie, ale nie mówcie mi że chociażby 10% osób kupujących zjedzie nowym autem w las lub tym podobne, by sprawdzić możliwości typowo terenowe, rozumiem jakieś błoto delikatne górki itp. Nie jeździłem ani porshe ani Volvo ale domyślam się że zarówno jedno jak i drugie da sobie radę w/w przeze mnie sytuacjach... marcin007 - 28-12-2008, 21:20 Piękne Pajerko vaiomark 
Gdzie ja podobne zegary widziałem .....Toyotka miała coś podobnego no i oczywiście chyba Galant
eys28 - 28-12-2008, 21:25
brakuje im blokady mostu więc nie sądze że dadzą tyle rady co pojara 
Anonymous - 06-01-2009, 20:48 Swietna fura Marek! Gratulacje! Zeby jezdzil bez najmniejszych usterek.Kolor tez wybrales extra. Anonymous - 07-01-2009, 07:50 Temat postu: Dzięki! Witaj Giant i dzięki za gratulacje. Przy okazji życzę WSZYSTKIM Mitsumaniakom wspaniałego Nowego Roku. Jak najmniej awarii i innych smutnych doznań. Kolor wydaje mi się przede wszytkim praktyczny. Pojazd nie nagrzewa się tak szybko i tak bardzo jak czarny. No i na czarnym widać każdy pyłek... Tak - auto fajne, ale... nim ostatnio nie jeżdżę. Dwa dni temu spadł śnieg i oczywiście pojawiła się sól. Gdy będzie ciepło, na wiosnę - chciałbym zafundować swemu Pajero zabezpieczenie przestrzeni zamkniętych jakimś dobrym woskiem. Dlatego nie chcę, by sól zaległa mi w progach i drzwiach zanim "zalegnie" tam wosk. Na szczęście mam do pracy kilkaset metrów i chodzę zawsze na piechotę. Mam nadzieję, że za kilka dni sytuacja na drogach poprawi się na tyle, by się dało "bezboleśnie" pojeździć. A tak przy okazji: - znacie Koledzy jakieś ceny takiej usługi? Ile kosztuje porządne zabezpieczenie samochodu? Chciałbym mieć możliwość porównania cen w Polsce i w Niemczech. Może opłaci się przyjechać do Polski na przegląd techniczny i połączyć to z zabezpieczeniem samochodu? Pozdrawia Was Marek JCH - 07-01-2009, 11:34
Poczytaj, porównaj ceny.... Nie wiem czy to jest to, czego oczekujesz - ja mam zamiar wkrótce skorzystać. Cena w stosunku do wartości Twojego samochodu to pikuś
Przy okazji vaiomark .... miałbym pytanie do Ciebie ale to na PW. Anonymous - 07-01-2009, 13:41 Temat postu: Nie całkiem... Witaj JCH! Dzięki za informację. Zajrzałem na tę stronę ale nie całkiem o to mi chodzi. Fajne pomysły, może kiedyś skorzystam. Ale na początek potrzebuję czegoś innego. Chciałbym, by profesjonalny warsztat wtrysnął mi pod wysokim ciśnieniem jakiś dobry, długotrwały wosk w drzwi, progi, może i w słupki. Wiesz - wtrysnąć coś "cienkiego", co z czasem stwardnieje i ochroni. Samochód rdzewieje przeważnie od środka. Woda z deszczu, kałuż lub z kondensacji, zmieszana z brudem oraz związkami siarki (z deszczu) - powoduje przyspieszoną korozję. Miałem do tej pory używane pojazdy i sam je konserwowałem. Puszka sprayu z małą rurką i już. Wtykałem w otwory na dole drzwi i na jakiś czas starczyło. Tym Pajero chciałbym jednak pojeździć możliwie długo. Pytanie? - pisz! Marek Anonymous - 14-01-2009, 08:57 Temat postu: Re: Tak!
a chciałem jeszcze zapytać o spalanie tego motoru - możesz dwa słowa jak to wygląda w codziennej eksploatacji? pozdrawiam! Anonymous - 14-01-2009, 14:50 Temat postu: Nie wiem jeszcze... Witaj Gorzkim! NIE WIEM jeszcze... Tuż po odebraniu auta ze sklepu 10 grudnia zatankowałem do pełna i do dziś przejechałem 240 kilometrów. Nie tankowałem jeszcze. Wyświetlacz pokazuje wzsystko między 6 a 10 litrów na 100 kilometrów. Dopiero niedawno zauważyłem, że mi wskazówka wskaźnika paliwa lekko opadła. Dam Wam wszystkim znać, gdy zatankuję. Ale kiedy to będzie... Jeśli nie muszę - nie jeżdżę ostatnio. Sporo soli na jezdni i szkoda mi autka. U Was też zima i słone błoto, prawda? Wasz Marek Student - 14-01-2009, 15:34 No bo Marek traktuje Pajeraka jak plaskacza  i w deszcz nie wyjeżdża.
Choć z drugiej strony to coraz bliżej mu do przysłowiowego SUV na czarne. Ale na poważnie to piękne autko, szkoda że drogie w zakupie i utrzymaniu dla cywila. |
||||||||||||
