el_diablo - 16-12-2009, 09:28 Temat postu: Wycieraczki Jakie wycieraczki polecacie do Lancera? Czy ktoś juz wymieniał fabryczne? Moje powoli zaczynaja smużyć. Długość to 600 + 450 mm ? Typ mocowania ma jakąś nazwę lub oznaczenie? fargo - 16-12-2009, 09:32 Ja zakupiłem takie i jestem bardzo zadowolony 
krzychu - 16-12-2009, 10:09 O widzisz fajny temat. A te wycieraczki to jak długo używasz? Nie mają miejsc gdzie nie zbierają? Jak odbijają z lewej strony to nie rozmazują kawałek wody? Dobrze zbierają? Jaki mają opór na szybie (na starych valeo czułem wibracje od silnika wycieraczek na obecnych boscha twin coś tam widać dużo mniejszy opór ponieważ pracują lekko ale ścieranie syfu i wody o kant  je robić).
Mac_Man1 - 16-12-2009, 10:18
A orientujecie się ile kosztują firmowe (w ASO)? Bo te chyba też do najtańszych nie należą 
jaca71 - 16-12-2009, 10:23
Od BOSCHA lepsze są najtańsze marketowe TOPy itp. Miałem raz ze spojlerem - niezdatne, wcześniej normalne pojedyncze bez spojlera - niezdatne. Niezdatność objawiała się skakaniem wycieraczki po szybie z wydawaniem odgłosu pierdzenia. Tylko deszcz spadł a dzieci mi się budziły. Ja mam bardzo dobre wspomnienia związane z wycieczkami Alca - były montowane jako OEM do Opla. Za namową fargo nastawiam się na te płaskie Valeo, ale jako człek oszczędny (centuś) wycieraczki zmieniam na wiosnę,a filtr kabinowy jesienią 
Uwex - 16-12-2009, 11:50 jaca71 - Alca tez używałem w citroenach - tak jak piszesz były OK . krzychu - 16-12-2009, 13:30
No i takie Alca kosztują pewnie 20zł a wybuliłem 70 parę zł a od założenie źle działają jak jest ciepło, w sumie jak jak jest zimno nie pogarsza się im ale i tak do są.
w każdym razie Bosha Twin (ale te standardowej konstrukcji ze spojlerem komplet do Lancera) NIE POLECAM. Radassss - 16-12-2009, 20:43 a ja poszedlem w innym kierunku... z racji tego ze zima i tak szyba nie jest nigdy dobrze oskrobana i zawsze sie gdzies lod trafi, a jak wysieraczka po tym pojdzie to nie wazne jakiej firmy by nie byla to i tak sie w jakims tam stopniu uszkodzi to stosuje tanie wycieraczki co zyja srednio ok 4 miesiac, ale za to jedna kosztuje 8 zloty, wymiana trwa jakies 60 sekund i jestem zadowolony... co prawda w lancerze jeszcze nie wymieniala (rok temu zimy nie bylo  a w kazdym aucie oryginaly najdluzej sie trzymaja)... ale w innych autach tak robie i metoda w sumie tania i sie sprawdza ... bo jak sobie przeliczyc 3 komplety tanich wycieraczek na rok co daje ok 50 zloty a komplet valeo za 80(z przesylka) ktore i tak dluzej niz rok nie pojezdza a bardzo prawdopodobne ze ok pol roku (chyba ze ominie je zima to dluzej) to ja wole ta tania metode, ale fakt trzeba w tych tanich znalezc takie ktore nie beda podskakiwali...
Lestat - 17-12-2009, 12:12 Radassss, bardzo dobry pomysł uważam, tak szczerze to wlasnie zastanawialem troche jak przezyc zime i stwierdzam ze chyba tak zrobie a po zimie wroce spowrotem do oryginalow a jak sie te zuzyja to sobie kupie plaskie
Paweł_BB - 19-12-2009, 15:36 Ja też kupuję w Makro jakieś płaskie wycieraczki (podróbki Valeo) chyba za 15 PLN i zmieniam je co kilka miesiący
zelu - 19-12-2009, 21:31 Paweł_BB, Praktykowalem to samo w megance i nawet wycieraczki zdawaly egzamin 3-4 miesiace spokojnie dobrze zbieraly tomekrvf - 19-12-2009, 23:51 Może warto rozważyć kupno oryginalnych gumek do wycieraczek? Nie powinne być drogie a oryginalne wycieraczki bardzo dobrze działają. mazin - 20-12-2009, 00:13
Wiem, że przynudzam, ale znowu odniose do corolli - na oryginałach przejeździłem ok. 3 lata czyli 100 kkm. Potem wymieniłem na motogumy (motgumy?) i wytrzymywały ok. 1 sezon. Potem bardzo się zepsuły (gdzieś po trzech kolejnych latach) i kiedy zużywały się po 2, 3 miesiącach kupiłem "banany" - ale nie valeo tylko jakieś na "s" (slix? sylix?) - przejeździły 2 sezony. Potem założyłęm znów tradycyjne ale markowe - nie pamiętam, chyba bosche, z nimi sprzedałem auto - gdzieś trochę ponad rok i jeszcze były całkiem niezłe. Anonymous - 12-02-2010, 12:44 Temat postu: wycieraczki mam pytanie do szczęśliwych posiadaczy deszczu czujnika - próbuję to to ustawić - i ni huhu ustawiam wolniej wycieraczki długo nie działają zza szyby nic nie widać i wtedy następuje nagły atak i chyba nadrabiają stracony czas....ustawiam szybciej działają jak szalone....hmmm tym razem poszukałem w wyszukiwarce i NIC  więc pytanie - "ten typ tak ma" czy ja mało kumaty jestem
roobku - 12-02-2010, 13:49 u mnie działają idealnie, ustawiasz sobie na "Auto" i potem ustawiasz sobie prędkość "+" "-", aha z tego co pamiętam jest tez samoczynna regulacja w zależności od prędkości jazdy |
||||||||||||||
