[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - [CY3A 1.8] hamowanie
waldinio - 12-03-2010, 14:32
własnie, u mnie też słychać takie tarcie caly czas, to nie jest chyba normalne? w aso mi sprawdzili przy okazji wymiany zderzaka i twierdzą ze wszystko jest ok, w sumie jeszcze nie odebrałem samochodu z aso i nie wiem czy nadal trze czy nie ale jak nadal będzie to jechać do aso czy sam mogę z tym cos zrobic?
FeniX - 12-03-2010, 15:55
Trze dlatego bo syf z ulicy osiada też na układzie hamulcowym, seryjnie nie montowane są tarcze nacinane wiec brud i pył pod klockami nie odchodzi tak łatwo. Poza tym jeszcze sól na ulicy wpływa na rdzewienie tarczy.
Moim zdaniem po kilku mocniejszych przyhamowaniach powinno się uspokoić.
Luk - 12-03-2010, 17:37
FeniX napisał/a: | Moim zdaniem po kilku mocniejszych przyhamowaniach powinno się uspokoić. |
Nie uspokaja się.
W ASO tłumaczyli mi, że klocki mają nacięcia do odprowadzania brudu (co wszystkim wiadomo ) i właśnie te kanaliki kompletnie zapchały się brudem. Wyczyścili za darmo i jest OK.
Benten - 16-03-2010, 14:39
Zanim zaczniecie jeżdzić do ASO spróbujcie przepłukać tarcze i klocki ciśnieniówką typu karcher(te myjnie co się samemu myje samochód, żelażniaki się wrzuca). Mi pomogło, a też miałem na skargę do Aso jechać hihihi. Nasze drogi są tak zsypane solą, że to masakra. Nie wydaje mi się, żeby Mitsubishi wstawiało taką lipę i żeby klocki kończyły się po 5.000 km nawet przy ostrej jeżdzie.
piomic - 16-03-2010, 21:32
W poniedziałek zamarzły mi hamulce. Przez łykend stał na zewnątrz i rano po odkopaniu pierwsze hamowanie było kiepściutkie, musiałem naprawdę depnąć – na szczęście po Maluchu został mi nawyk codziennego sprawdzania hamulca w bezpiecznym miejscu. Kolejne (już na asfalcie) – miałem wrażenie że coś nierówno bierze, jakby lekko chciało go obrócić więc kawałek przejechałem z lekko wciśniętym pedałem i już było spoko, przy próbie zawisłem na pasach jak zwykle.
Zdarzyło się komuś tak? Jest możliwość oblodzenia klocków? Bo co innego mogłoby tak szybko puścić?
Trik - 16-03-2010, 23:21
Nie tyle co zamarzają, co po wyjechaniu z myjni ręcznejnej mam takie tegesy. Autko nie bardzo raczy się zatrzymywć na pierwszej krzyżówce I tak jak u Ciebie po przejechaniu kilkudziesięcu metrów z wciśniętym hamulcem wszystko wraca do normy. Mam klocki Akebono od 11Kkm, na orginałach tego nie było.
FeniX - 17-03-2010, 10:05
Luk napisał/a: | FeniX napisał/a: | Moim zdaniem po kilku mocniejszych przyhamowaniach powinno się uspokoić. |
Nie uspokaja się.
W ASO tłumaczyli mi, że klocki mają nacięcia do odprowadzania brudu (co wszystkim wiadomo ) i właśnie te kanaliki kompletnie zapchały się brudem. Wyczyścili za darmo i jest OK. |
W takim razie przy następnej wymianie tarcz, trzeba zainwestować w nacinane
krzychu - 17-03-2010, 18:39
FeniX napisał/a: |
W takim razie przy następnej wymianie tarcz, trzeba zainwestować w nacinane |
Jak znajdziesz i przetestujesz takowe nie zapomnij odpisać numerów tych tarczy i oczywiście firmy
FeniX - 20-03-2010, 00:00
krzychu napisał/a: |
Jak znajdziesz i przetestujesz takowe nie zapomnij odpisać numerów tych tarczy i oczywiście firmy |
Nie omieszkam podzielić się informacjami, puki co jeszcze ciekawą opcja są zaciski z outlandera i większa tarcza. Ale mimo wszystko najciekawsze były by takie czerwone z napisem brembo, ale z tego co z chłopakami z servisu rozmawiałem w 1,8 i EVO są inne piasty wiec przez to inne rozstawy śrub mocujących zacisk.
Radassss - 20-03-2010, 11:10
FeniX niedlugo to Ci sie koszt przerobek zrowna sie z cena ralliarta
a tak serio to czy tarcze nacinane nie wymagaja przypadkiem innego uzytkowania niz zwykle wentyle??
krzychu - 20-03-2010, 12:38
Radassss napisał/a: | a tak serio to czy tarcze nacinane nie wymagaja przypadkiem innego uzytkowania niz zwykle wentyle?? |
Tarcze same nie bardzo. Są głośniejsze i wykańczają klocki szybciej. Ale jak zamontujesz jakieś poważniejsze klocki to te przeważnie trzeba dogrzać żeby zaczęły dobrze hamować.
Radassss - 21-03-2010, 14:20
no wlasnie tak gdzies kiedys czytalem ze przy spokojnej normalnej jezdzie moga sie okazac nieskuteczne takie zestawy, ze musza byc rozgrzane zeby to dobrze dzialalo
zdzicho - 21-03-2010, 17:48
Dodam, że nacinane tarcze wspaniale brudzą felgi, o wiele więcej syfu jest produkowane przez te tarcze przez te nacięcia, które po prostu ścierają klocki aż miło (wiem co piszę miałem takie w poprzednim samochodzie), jak felgi ktoś ma aluminiowe to w zestawie z tarczami nacinanymi trzeba nieźle dbać o fele.
Natomiast co do właściwości użytkowych tarcz nacinanych + dobre klocki= są cholernie skuteczne przy dużych prędkościach czuć, że samochód hamuje np. przy 160 km/h, spróbujcie zrobić takie hamowanie przy zwykłym zestawie
krzychu - 21-03-2010, 17:52
zdzicho napisał/a: | Dodam, że nacinane tarcze wspaniale brudzą felgi, o wiele więcej syfu jest produkowane przez te tarcze przez te nacięcia |
Pewnie tak, moje i tak sporo pylą. Nie ma problemu jak jest sucho (pył się nie osadza za bardzo).... Jak jest mokro to felgi do mycie najprościej to karczerem ładnie schodzi.
[ Dodano: 21-03-2010, 19:34 ]
FeniX napisał/a: |
Nie omieszkam podzielić się informacjami, puki co jeszcze ciekawą opcja są zaciski z outlandera i większa tarcza. Ale mimo wszystko najciekawsze były by takie czerwone z napisem brembo, ale z tego co z chłopakami z servisu rozmawiałem w 1,8 i EVO są inne piasty wiec przez to inne rozstawy śrub mocujących zacisk. |
Taki komplet Brembo to nawet patrząc na używane zaciski od EVO sporo kosztuje po za tym lekki przerost formy nad treścią łącznie z tym że niepotrzebnie zwiększysz dość znacznie masę nie resorowaną.... Do tego felga minimum 17 cali o to tylko niektóre z małym ET... Tak że gra nie warta świeczki.
Co do zacisków z Outka czemu nie dobry pomysł.
Jak byś jednak kierował się w stronę tarcz np. EBC to mogę podpowiedzieć numery ale nie dam gwarancji że spasują.
cabaniarz - 13-01-2011, 19:32
a mieliście coś takiego, że pierwsze użycie hamulca po długim postoju np. nocnym jest bardzo niepewne. Trzeba naprawdę mocno cisnąć. Czym jest to spowodowane i czy można coś z tym zrobić? waldinio napisał/a: | u mnie też słychać takie tarcie caly czas, to nie jest chyba normalne? |
u mnie to samo, trzeba ostrzej parę razy przyhamować
|
|
|