Galant - Ogólne - ZAmierzam kupic galanta prosze o pomoc w wyborze modelu
Hubeeert - 30-06-2006, 12:28
Nie chciałem tego pisać ale w moim TDI - Caddy 1,9 105KM turbina została wymieniona przy przebiegu 40000km
Bartek - 30-06-2006, 14:11
Tyle, że Twój Caddyllac to najlepsze auto świata......
.....Czerwona lampka z symbolem olejarki jest jedynie przestrogą, że zostało Ci jakieś 300 km do przejechania przed zapakowaniem na lawete......
Anonymous - 30-06-2006, 15:28
chlopaki dzieki bardzo za te info ale doradzcie mi co wybrac czy 2,5 v6 czy 2,4 gdi co bedzie lepsze dla mnie i czego sie wystrzegac w tych autach
Anonymous - 30-06-2006, 16:13
ten pasek o którym mówie należy od nowości do mojego wujka, jeździ nim na codzień, turbina była regenerowana raz i teraz się już kończy. auto serwisowane cały swój żywot w ASO. robi nim często trasy polska-grecja i polska-włochy (ma sieć biur podróży i jeździ na "kontrole") a skoro bierze to auto to chyba musi mieć do niego bezgraniczne zaufanie.
nie piszę o silnikach 1.9 TDi bo o nich słyszałem że nie są najlepsze.
ps.
nie sądze żeby on w ogóle przeczytał instrukcję. a turbina to mu się może chłodzi przed zgaszeniem, ale tylko dlatego że brama wjazdowa przed jego domem się otwiera baaaaaaaarrrrdzzzzooo wooolno.
edit:
brałbym 2.5 V6 z tych dwóch wariantów gala. jak pojedziesz na serwis to przynajmniej żaden mechanik nie będzie Ci próbował wmówić że GDi to diesel itp. za V6 jest moc, kultura pracy, większa wytrzymałość i możliwość zagazowania w przypadku kryzysu.
Za GDi jest troche mniejsze spalanie, mniej el. mechanicznych do wymiany w silniku (np hydrauliki - w GDi jest ich 16, w V6 - 24), ale też ciężko znaleźc mechanika który w ogóle widział na oczy taki silnik.
czego się wystrzegać -standardowo. aut bitych, po turkach, PeHowcach itd.
sprawdzić stan blach, zawieszenia (bo tam jest co wymieniać) itp.
poza tym standard.. auto jak auto, 4 koła silnik i ma jeździć, zasady są podobne
;]
pozdrawiam i życzę zadowolenia z zakupu.
Robson86 - 23-08-2006, 18:58
Volkswagenn????? Chyba żartujecie!!! i to na forum MM!
Fakt może i ma dobra opinie ale teoretycznie!
Bez obrazy ale większość "zwykłych polaków" lubi niemieckie samochody...tylko nieliczni lubia i jezdza japończykami.
Ja np -znam sporo ludzi, ale jak się ich pytam z jakiego kraju wolą samochody z Niemiec czy Japonii to zdecydowana większość mówi NIEMIECKIE!( najczesciej VW lub BMW, Merc, Audi...nie komentuje).
Moim skromnym zdaniem samochody niemieckie sa ogolnie moze fajne i dobre ale nie maja tego czegoś..., są to bardziej woły robocze służące do przemieszczania się z punktu A do B.
Natomiast o japonczykach mówi się, że samochody te mają Duszę!... i, że jak raz wsiądziesz do Japończyka to już nie będziesz chciał auta z innego kraju!
...Ze mną tak jest-poprostu zakochałem się w japońskich samochodach.
Dlatego chyba nie muszę pisać, co CI powiem: kupuj Galanta i przez duże K!
( przepraszam miłośników niemieckich aut... )
pozdro 4ALL
Anonymous - 23-08-2006, 19:41
Robson, no offence, każdy z moich poprzednich galantów miał dusze, i dlatego jeżdżę teraz niemcem. on nie ma duszy, a ja mam święty spokój
Robson86 - 24-08-2006, 12:45
Hehe!!!
... jeśli Cie uraziłem-To Strasznie Cie przepraszam!!
Po prostu każdy ma swój gust itp.
-wybacz, ale ja po prostu "kocham japończyki"(a Mitsu w szczególności) no i w jakims stopniu ich bronie... .
Jeszcze raz sorrki i pozdrawiam
piotras - 24-08-2006, 22:58
A ja Powiem tak. Brał bym Gala 2,5 Avance (czy jakoś tak sie nazywa ta wersja) ale nigdy w życiu paska. Niemcy chyba nie wiedzą o istnieniu takiego słowa jak ergonomia. Kurcze żeby zaciagnąć reczny trzeba podnieść podłokietnik, siedzenia tak twarde że d...pa mnie boli juz na sama myśl o nich no i jeszcze jedno Pasek to masówka na naszy drogach, a ładny misiek wystepuje u nas o wiele rzadziej. Fakt jest jeden ze niemieckie samochody mniej tracą na wartości ale tez i wiecej kosztuja w momencie zakupu wiec chyba bilans wychodzi na zero.
Robson86 - 24-08-2006, 23:24
piotras- i o to chodzi- nie ujął bym tego lepiej!!!!!!
pozdr
Japońce górą- today, tommorow, always:)
Anonymous - 03-09-2006, 18:10
jeśli można wtrącić..
porównujecie VW do MM tylko po co ?
uważam ze kazdy samochód jest dobry dopóki sie nie zepsuje ,a najlepsze są służbowe.
Znam ludzi chwalących "prawie japończyków" "kopnięte hondy",tico itd.którzy przejechali mnóstwo km i nic zadnych powaznych napraw , a ja sie jeszcze bujam cytryną i szlag mnie trafia bo co chwile cos a to za 500 a to za 200 i tak przez ostatni rok , a autko ma tylko przejechane144 000 km i 7 lat.
szukam MM Carisme lub Galanta bo tak, bo jeszcze nie miałem takowego no są po prostu śliczne.
Ludziska nie chwalcie innych marek samochodów .gdyż ich własciciele nie chwalą waszych .
do zapisania niedługo
pozdrawiam
dzordz
Anonymous - 05-10-2006, 09:00
Ja jeszcze 3 slowa apropose pasatow - w firmie mamy 3 szt nowiutkie najnowszy model 2.0 TDI - jeden po przejechaniu 10 tys mial juz 3 razy dolewany olej, drugiemu na autostradzie zapalila sie cala tablica i potrzebna byla pomoc drogowa, okazalo sie ze samo sie naprawilo ale przestala dzialac klima, a w samochodzie szefa ( za 130 tys zl) sam sie wlacza tempomat ( nie ze trzyma predkosc - ale zapal sie kontrola active, na kazdym wyboju)
Wszesniej byly golfy IV ale to juz bym musial cala ksiazke napisac
|
|
|