Forum ogólne - Mandat za brak nowego prawka bezprawny :)
arekp - 01-07-2006, 20:15
tomusn napisał/a: | kochajj napisał/a: | Tez mi sie dziwne wydaje ze skoro na prawku jest bezterminowo to znaczy "bezterminowo" :/ |
wg mnie uprawnienie jest bezterminowe... |
Uprawnienie jest bezterminowe ... dokument mial wyznaczony termin obowiazkowej wymiany. Jesli gapy zwlekaly z wymiana to niech teraz nie szukaja wymowek.
To tak samo jak z biletami parkingowymi w Szczecinie. Srednio raz na tydzien pojawia sie watek co zrobic zeby nie placic po kilkaset/kilka tys. zl z wezwania do zaplaty za parkowanie auta w latach xx-xx (wymienione w dokumencie). A wystarczylo sie nie migac z biletami.
[ Dodano: 01-07-2006, 20:18 ]
sampler napisał/a: | Powtarzam stare prawo jazdy jest wazne do momentu uzyskania nowego pod warunkiem nie uplyniecia terminu waznosci wpisanego w dokumencie. |
Obys sie nie przejechal na tym swoim powtarzaniu.
[ Dodano: 01-07-2006, 20:20 ]
sampler napisał/a: | Spoko tylko pamietajcie ze niektorzy ciezko pracuja i nie moga sobie pozwolic na urwanie z pracy a laskawe urzedy pracuja do 15 |
A juz myslalem, ze w Szczecinie nic wyjatkowego nie mamy. A tu prosze ... dla zapracowanych mrowek urzad ma dzien w ktorym urzeduje do 17
http://bip.um.szczecin.pl/showpage?chapter=11015
Anonymous - 01-07-2006, 21:22
arekp napisał/a: |
A juz myslalem, ze w Szczecinie nic wyjatkowego nie mamy. A tu prosze ... dla zapracowanych mrowek urzad ma dzien w ktorym urzeduje do 17
|
A wiesz, że tak pewnie jest wszędzie? U nas we środy...
Pzdrw.
arekp - 01-07-2006, 21:42
Robert Bryl napisał/a: | arekp napisał/a: |
A juz myslalem, ze w Szczecinie nic wyjatkowego nie mamy. A tu prosze ... dla zapracowanych mrowek urzad ma dzien w ktorym urzeduje do 17
|
A wiesz, że tak pewnie jest wszędzie? U nas we środy... |
Musiales? Musiales mi to zrobic? A juz myslalem, ze mieszkam w wyjatkowym miescie
Wychodzi na to, ze tylko Lublin wyjatkowy i maja na opak.
Hubeeert - 01-07-2006, 21:48
Tak naprawdę odwlekanie ile się da to nasza cecha narodowa. Później nie teraz to w wolnym tłumaczeniu "maniana" czyli mamy w genach cos z południowców żeby nie powiedzieć z Arabów dla których zaraz tez jest pojęciem względnym (przynajmniej tak głoszą stereotypy - ja nie mam nic do nich)
Anonymous - 01-07-2006, 22:51
Składałem wniosek jakiś miesiąc temu (koniec maja). Dowiedziałem się, że mam przej**ane, bo muszą wysłać po moje dokumenty do poprzedniego miasta w którym byłem zameldowany (Miesiąc to minimum, proszę pana, minimum). Odczekałem 3 tyg. i poszedłem po odbiór na bezczela. DzieńDobryPrafkoPoproszeNowe. A pani wyjmuje teczkę, wyjmuje moje nowe, zalaminowane prawko i mi daje. Zdębiałem. Co ciekawe, ludzie przede mną odchodzili z niczym, chociaż czekali juz po 2 miesiące.
Niech żyje chaos.
szczeslaw - 02-07-2006, 03:25
Robert Bryl napisał/a: | A jeszcze na początku maja nie było w urzędach jakichkolwiek kłopotów, stało się 10 minut do okienka... Żona wymieniała. Ja 2 lata tamu nazad... Coby zdązyć |
Hmmmmm wymieniałem prawko 1,5 roku temu z powodu kradzieży. Czekałem na nowy dokument miesiąc, tylko z racji przyspieszonego trybu z powodu kradzieży (zagubienia itp.) - normalnie czekałbym 2-3 miesiące. W kolejkach też się troszkę wystałem. Naprawdę nie było problemu?
Hubeeert napisał/a: | Nie wypowiesz - umowa trwa przez kolejny rok
Zapłacić musisz z odsetkami - od tego nie ma zmiłuj
Policja może Ci zabrać samochód za brak OC |
Sorry ale zgodnie z podstawowymi zasadmi logiki punkty 1 i 2 są sprzeczne z punktem 3.
Anonymous - 02-07-2006, 10:05
szczeslaw napisał/a: |
Hmmmmm wymieniałem prawko 1,5 roku temu z powodu kradzieży. Czekałem na nowy dokument miesiąc, tylko z racji przyspieszonego trybu z powodu kradzieży (zagubienia itp.) - normalnie czekałbym 2-3 miesiące. W kolejkach też się troszkę wystałem. Naprawdę nie było problemu? |
Nie było problemu. 10 minut złożenie - ustawowe 30 dni i 10 minut odbiór. Ale fakt, że Wrocław bardzo usprawnił obsługę w Wydziale Komunikacji.
Ja przez długi czas musiałem odnawiać PJ co 5 lat (wzrok). Też nigdy nie było problemu, mimo, że zawsze byłem uczulany na jakoby dantejskie sceny ... One były ale przy rejestracji aut. szczególnie tych sprowadzanych - a brało się to z absolutnej nieumiejętności klientów czytania tego co napisano, słuchania informacji i myśleniu: a jakos to będzie...
.Tylko, że ja się może już przyzwyczaiłem że PJ nie dane na wieki wieków amen...
szczeslaw napisał/a: |
Hubeeert napisał/a: | Nie wypowiesz - umowa trwa przez kolejny rok
Zapłacić musisz z odsetkami - od tego nie ma zmiłuj
Policja może Ci zabrać samochód za brak OC |
Sorry ale zgodnie z podstawowymi zasadmi logiki punkty 1 i 2 są sprzeczne z punktem 3. |
Nie są sprzeczne. Umowa nieopłacona jest nieważna. Ubezpieczyciel może Cię ścigać bo niewypowiedzlałeś, a jak sprawdzi Cie policja to jeszcze konsekwencje mandatowe poniesiesz bo nie masz dowodu zawarcia umowy.
Pzdrw.
Hubeeert - 02-07-2006, 11:40
Robert Bryl napisał/a: | Nie są sprzeczne |
Dokładnie
Robert Bryl napisał/a: | Umowa nieopłacona jest nieważna |
Ważna jest tyle że trzeba zapłacić z odsetkami. I liczyć się z tym że:
Robert Bryl napisał/a: | Ubezpieczyciel może Cię ścigać bo niewypowiedzlałeś, a jak sprawdzi Cie policja to jeszcze konsekwencje mandatowe poniesiesz bo nie masz dowodu zawarcia umowy. |
No właaaaśnie
Grześku - 02-07-2006, 18:51
Wątek przewodni niedparcie kojarzy mi się z dyskusją na temat dysleksji.
Bynajmniej nie mam zamiaru nikogo obrazić, ale skoro jest mowa o wymianie dokumentu to wymieniamy DOKUMENT a nie uprawnienia. Co zresztą opisał już arekp. Ale taka chyba nasza natura, spóźnialskiego pieniacza. Na wymianę było trochę czasu i tylko niechęć szczera sprawiła że szukamy brakującego przecinka w "kosztownej umowie" aby ją obalić, czyli dalej "niemieć czasu" na zmianę dokumentu i lać na rozporządzenia.
Ech, Polacy...
szczeslaw - 02-07-2006, 20:18
Hubeeert napisał/a: | Robert Bryl napisał/a: | Nie są sprzeczne |
Dokładnie
Robert Bryl napisał/a: | Umowa nieopłacona jest nieważna |
Ważna jest tyle że trzeba zapłacić z odsetkami. |
Jeżeli umowa jest ważna, to istnieje sprzeczność, jeżeli jest nieważna, to ubezpieczyciel nie ma mnie za co ścigać. Panowie nie zapominajcie, że ja mówię o LOGICE a nie o PRAWIE
Grześku napisał/a: | Na wymianę było trochę czasu i tylko niechęć szczera sprawiła że szukamy brakującego przecinka w "kosztownej umowie" aby ją obalić, czyli dalej "niemieć czasu" na zmianę dokumentu i lać na rozporządzenia.
Ech, Polacy... |
Ja właśnie zauważyłem (bo szczerze mówiąc wogóle się tym nie interesowałem), że też muszę jednak wymieniać prawko, bo owszem mam "plastik" ale starszy - wydany w 2003r. Ja nawet nie wiedziałem o wymianie prawa jazdy do niedawna - dowiedziałem się dopiero jakiś miesiąc temu bo zupełnie się tym nie interesowałem (a jakoś nie zauważyłem żeby "trąbili o tym wszędzie").
Poza tym Polska to taki dziwny kraj, w którym może się okazać, że za miesiąc wyjdzie kolejne rozporządzenie ministra o wymianie dokumentów na jeszcze inny wzór - w końcu jakoś trzeba podreperować budżet prawda? I to jest dla mnie paranoja - naprawdę nie mamy gwarancji, że ten wzór się za moment nie zmieni i znowu będzie miała taka sytuacja jak teraz. W tym kraju powinno obowiązywać co najmniej 6 letnie Vacatio Legis i wtedy może nie mielibyśmy takich jaj.
Hubeeert - 02-07-2006, 20:55
Zaraz moment - te plastikowe wydane w 2003 czy 2004 też są do wymiany?
No to mam problem - nie jestem nigdzie zameldowany...
Chooper - 02-07-2006, 21:04
nie są do wymiany, do wymiany były tylko absolutnie wszystkie wydane do 1999 roku i wszystkie papierowe wydane po tym terminie do czasu obecnego.
Tez mam z 2002 roku i nie przewiduję wymiany
szczeslaw - 02-07-2006, 23:12
Sorry Hubi, nie doprecyzowałem, poza tym muszę to jeszcze sprawdzić na 100%. Rozmawiałem dzisiaj z kumplem - podobno te prawka też są do wymiany, ale jeszcze nie teraz, tylko jakoś za 2 albo 3 lata. Stare platiki mają inny wzór - ma być docelowo tylko jeden - ten obecny, z flagą unii zamiast napisu PL w rogu.
Student - 03-07-2006, 07:41
NO dobra jestem najbliżej zródła to powiem od początku:
1. Nowe Prawo Jazdy zaczęto wydawać w 1999.07.01
Był to dokument papierowy z zabezpieczeniami nie powiem jakiego typu , zalaminowany obustronnie i z charakterystycznym wytłoczeniem na brzegach, co ważne zdjęcie było mniejsze jak obecnie i przedstawiało część tyłowia z głową.
2.Po pewnym czasie wprowadzono modyfikację dokumentu a mianowicie zaczęto kadrować zdjęcia i na dokumencie znalazł się sam profil z lewym uchem.
3.Po wejściu Polski do UE wprowadzono nowy wzór dokumentu tz. format został ten sam czyli ID1 ale zmieniła się szata graficzna i zamiast PL w niebieslim polu pojawiły się jeszcze gwiazdki, dokument zmienił kolorystykę, doszło jeszcze jedno zabezpieczenie po prawej stronie dokumentu pojawiło się czarno-białe zdjęcie tylko mniejsze potocznie zwane DUCHEM.
4. Wszystkie plastikowe ID1 (czyli papier foliowany) są ważne do 2032r lub 36 nie pamiętam dokładnie a nie chce mi się szukać, zgodnie z dyrektywą UE w zakresie standaryzacji prawa jazdy w UE wszystkie państwa mają wprowadzić dokument poliwenglanowy 10-letni
5. Co do starego Prawa Jazdy (książkowe) nie ma prawa być wydane po dacie 01.07.1999r. inaczej to fałszywka i prokurator a w ostatnim czasie wiele takich dokumentów jest............. .
To chyba wszystko a proszę nie mylić uprawnień z datą ważności.
Chooper - 03-07-2006, 16:32
Student napisał/a: | 5. Co do starego Prawa Jazdy (książkowe) nie ma prawa być wydane po dacie 01.07.1999r. inaczej to fałszywka i prokurator a w ostatnim czasie wiele takich dokumentów jest............. .
|
a ja słyszałem, że było jeszcze wydawane po 1999, ale na jakiś czczególnych warunkach, i za zgodą kogoś tam. ale być może była to informacja błędna.
Co do osób, które tak chetnie chca się kłucić np. z policjantem na temat tego pj, to niech wezmą pod uwagę jeszcze jeden aspekt, mianowicie firmy ubezpieczeniowe.
Gdyby odpukać nastąpiła kolizja, nawet nie z waszej winy, to nie dość, że dostaniecie mandat, to jeszcze możecie nie dostać odszkodowania, bo wiekszość ubezpieczycieli w umowach zaznacza, że kierujący musi posiadać ważny dokument uprawniającygo do kierowania pojazdem.
|
|
|