To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Colt CA0 - [CA4A 1.6] Strzelił rozrząd, po naprawie pojawił się problem

josie - 07-03-2009, 01:30

Jak ruszał czujnikiem przepustnicy to też go trzeba odpowiednio wg procedury ustawić. Strona Krzyzaka
Anonymous - 07-03-2009, 15:35

MARCIN--Ibiza napisał/a:
Zadzwonił mechanik, ustawił zapłon na 5st i był błąd na silniczku krokowym.
Czy masował złącze podczas regulacji?
MARCIN--Ibiza napisał/a:
A MOŻE to przepływka ????? Nadal głośno ryczy na stożku, ten dźwięk jest inny niż wcześniej, bardziej "rasowy"
Może być, jak najbardziej. Szczególnie, że seryjny przepływomierz nie jest przystosowany do pracy ze stożkiem...
MARCIN--Ibiza napisał/a:
Po strzale paska rozrządu zostały wymienione zawory wydechowe a ssące zostały stare, możliwe żeby ssące się nie uszkodziły przy wszystkich walniętych wydechowych?Może on tak ryczy i słabo jedzie przez zawory ssące ?
Jeśli zawory ssące nie zostały uszkodzone i są w dobrym stanie (proste, mieszczą się w tolerancjach fabrycznych), można nie wymieniać. To samo tyczy się prowadnic zaworowych.

Poza tym jak najbardziej wskazana pełna regulacja silnika według opisu Krzyzaka.

Anonymous - 07-03-2009, 19:10

Nie wiem jak ustawiał zapłon, myślę, że się na tym zna, facet się zajmuje tylko elektroniką, bardzo dużo ludzi do niego jeździ(oczywiście głowy nie daję za niego)

Z tymi zaworami ssącymi jest tak;
po strzale paska mechanik stwierdził, że ssące są dobre(bez wyjmowania tych zaworów) oddał głowicę do gościa tylko na wymianę zaworów wydechowych. To mnie właśnie zastanawia, że się pogięły wszystkie wydechowe a ssące są niby nieruszone.

Po wykręceniu świec na wszystkich cylindrach kompresja po 14(i tu mechanik który naprawiał, zapewnia mnie, że gdyby zawory ssące były uszkodzone to by takiej kompresji nie było).

Czekam na ten drugi aparat ze sprawną cewką, mam nadzieję, że to właśnie tu jest problem

Ale sprawa która mnie męczy; przed strzałem paska silnik chodził jak "rakieta" :P
a tu nagle po złożeniu niedomaga, wielki zbieg okoliczności, żeby padła tak nagle cewka czy przepływomierz.

Czy to nie jest tak, że jak cewka jest uszkodzona to silnik w ogóle nie będzie jeździł?
pali idealnie, pracuje równo i do 4tys wkręca się jak wcześniej, od 4 jest słaby i za...iście ryczy.

[ Dodano: 07-03-2009, 19:14 ]
josie napisał/a:
Jak ruszał czujnikiem przepustnicy to też go trzeba odpowiednio wg procedury ustawić. Strona Krzyzaka

ale błędów nie ma, CE też się nie pali

Hugo - 08-03-2009, 10:59

MARCIN--Ibiza napisał/a:
Ale sprawa która mnie męczy; przed strzałem paska silnik chodził jak "rakieta"
a tu nagle po złożeniu niedomaga, wielki zbieg okoliczności, żeby padła tak nagle cewka czy przepływomierz.
To wskazuje na problem z głowicą.
Anonymous - 08-03-2009, 15:49

ale kompresje trzyma na wszystkich garach po 14
Anonymous - 08-03-2009, 17:21

Pewnie nic nie pomoge ale po wymianie rozrzadu mialem podobne objawy i wszystko wskazywalo na to ze jest zle rozrzad ustawiony ale okazalo sie ze podczas "grzebania" uszkodzil sie wezyk od podcisnienia (taki krotki kolo wtryskow) czy tam od czegos nie pamietam juz dokladnie co mi mechanik tlumaczyl. Pewnie to co innego ale moze warto poszukac innych przyczyn niz przestawiony rozrzad lub niesprawny aparat :P
Anonymous - 08-03-2009, 19:11

W tym momencie wszystkie podpowiedzi mile widziane, sprawdzę, dzięki.


Czy reset kompa w tym momencie ma sens ?

josie - 09-03-2009, 01:29

MARCIN--Ibiza napisał/a:
ale błędów nie ma, CE też się nie pali


To o niczym nie świadczy. TPS może być ustawiony źle, ale ECU sygnał z niego dostaje i sobie interpretuje odpowiednio, a to wpływa na pracę silnika.

Anonymous - 11-03-2009, 16:24

Dzisiaj odebrałem samochód od mechanika, ustawił wszystko jak na stronie Krzyzaka ; czyszczenie przepustnicy + ustawianie srubek i czujnika, czujnik był zle ustawiony.

zero zmian, jadąc na drugim biegu 5tys obr, daje gaz w podłogę, "stożek" ryczy a obroty ledwo rosną.

Czekam na drugi aparat zapłonowy z cewką i na drugi przepływomierz.

londolut - 12-03-2009, 22:38

Niech Marcin pochwali się co pomogło :)

A nie mówiłem ;) ?

Anonymous - 12-03-2009, 22:55

Dzisiaj zamontowałem nowy aparat
ustawiłem go na oko
wcześniej był zapłon ustawiony na 7stopni(na tym niby uszkodzonym aparacie/cewce)

jest zapewne lepiej niż na starym aparacie ale jutro ustawię zapłon na 7stopni i zobaczymy czy dzisiaj na oko za mocno przyspieszyłem zapłon czy faktycznie to cewka była walnięta, bardzo bym chciał żeby to w końcu ta cewka się okazała.

Silnik nadal ryczy dużo głośniej niż przed splanowaniem głowicy.



Kolejne pytanie;

Czy jeśli coś z zaworami ssącymi by było źle to czy silnik trzymał by kompresję na wszystkich garach 14, czy silnik by chodził równo i był elastyczny do tych 4tys obrotów i czy by palił bez kłopotu ???



jeśli to nie aparat i nie przepływka to w dalszej kolejności stawiam za zawory ssące, po strzale paska wszystkie wydechowe się pogięły, mechanik stwierdził, że ssące są dobre i ich nie dotykał, wymienione były tylko wydechowe.

pomocy :mrgreen:

[ Dodano: 13-03-2009, 13:11 ]
Dzisiaj ustawiłem zapłon na nowym aparacie, JEST LUX
DZIĘKI ZA POMOC

oczywiście wszyscy dostajecie pochwały :wink:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group