To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Galant E5xA - [E55A 2.0] Regulacja wolnych obrotów 4g63

hubert_galant - 17-01-2010, 14:02

to nawet nie jest przecież E3x tylko E5x xD

[ Dodano: 17-01-2010, 14:04 ]
a o starego gala chodziło mi o mój wcześniejszy samochód :)

Iushiban - 22-02-2010, 00:09

ja rozwiązałem problem następująco:
-zablokowałem EGR zaślepką projectu Krzyżaka (dzieki temu przepustnica nie bedzie syfieć)
- wyczysciłem przepustnicę na glanc
- śrubke TPSa wkrciłem do oporu a nieszczelność poraktowałem kilkoma kropelkami kleju poliuretanowego do styropianu w takiej eeastycznej butelce z zaworkiem o pojemności 1litra(jest elastyczny więc nie popęka, gdy bedzie trzeba da się go wyskubać, łatwo się zmywa, dobrze uszczelnia, jest odporny na zmienne warunki, nie przepala styropianu :) )-do kupienia w sklepach z ociepleniami budynków lub ceramiką łazienkową (oczywiscie na zimnym silniku), ponieważ EGR jest zablokowany a obroty ustawione nie bedzie potrzeby jej wiecej ruszać.
Autko śmiga a problemy z wolnymi obrotami znikneły.

[ Dodano: 22-02-2010, 00:13 ]
a co do tego nieszczęsnego "kitu" na śrubie TPS mam europejska wersję ze skróconymi daszkami na światłach- podejzewam że te wersje miały krótsze śruby TPS (metalowa część) zaślepione lub przedłuzone brazowym plastikowym elementem na który nałozony był czarny uszczelniający o-ring. Ponieważ przy długiej jeździe przepustnica się nagrzewa plstik stracił swoją elastyczność i skruszał (ze starości lub poprostu z powodu zmęczenia materiału ciągłymi wachaniami temperatury).

Krejzi - 15-10-2010, 15:52

Odgrzeje troche temat.
Nie moge ustawic jalowych obrotow w swoim 4g63.
robilem wg. http://mitsubishifan.webpark.pl/
chociaz tez nie do konca bo u mnie po wlaczeniu zaplonu potem na ACC i odlaczeniu silniczka regulujacego po odpaleniu silnika obroty dziwnie szaleja, odlaczam silniczek na calkowicie wylaczonej stacyjce i dopiero odpalam.
Reguluje obroty na +-850 ale po tym wszystkim i nauczeniu obrotow po jakims krotkim czasie obroty i tak zaczynaja spadac nizej i utrzymuja sie nizej niz wyregulowalem.
Nie ruszalem tylko czujnika polozenia przepustnicy i linki gazu.
jak roszyc przepustnice o 0.5 mm ? :/ przeciez to nierealne to prawie dotkniecie tylko ;) ))
Ponad to nie znalazlem u siebie tego kabelka do ustawiania obrotów o ktorym tutaj mowa.
U siebie znalazlem tylko 2 luzne zlacza w okrąglej gumce oba. nie wiem juz jak to poprawnie zrobic wsyzstko jakies sugestie ?

areksz121 - 15-10-2010, 22:52

Musisz dobrze pogrzebać przy grodzi na środku, koło dwóch elektrozaworów sterujących podciśnieniem. Na bank musi być brązowa końcówka z zaślepką (też sam nie mogłem znaleźć). A 0,5mm można zrobić podkładając odpowiednio cienką podkładkę pod śrubkę regulującą przy cięgnie. Jak wszystko ustawione, grzejesz silnik na max, najlepiej odłączyć aku na chwilę, podłączyć, odpalić, podłączyć owe brązowe złącze do masy aku i obserwować. Śrubką od powietrza regulujesz obroty, jak ok to wyłączasz klucz całkiem do tyłu, odłączasz kabel od masy. Teraz odpalasz i zostawiasz do włączenia i wyłączenia wentylatora. Jeśli ostatnie nastąpi, gasimy całkiem, chwilkę odczekać i odpalić. Ew. jak za niskie czy wysokie obroty to jeszcze raz powtarzamy. Potem jak wystygnie całkiem, zobaczysz, czy dobrze pracuje w miarę rozgrzewania.

Chyba jasno w miarę :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group