To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Jak podnieść zawieszenie w Galancie

Anonymous - 18-03-2009, 22:40

Nie rozumiem was z tym obniżaniem, dla efektu wizualnego rezygnujecie z komfortu jazdy, dłuższej eksploatacji elementów zawieszenia.
Poza tym jak się wymienia sprężyny to rozsądek podpowiada by zmienić również amorki.

pudzian - 20-03-2009, 23:14

Dzisiaj wymieniłem amorki ze sprężynami. Powodem wymiany był nisko siedzący tył. Na oponach 205/60/15 odległość koła od nadkola z lewej strony wynosiła jakieś 2,5cm, z prawej ze 3cm (nie mierzyłem dokładnie), ale z przodu ta odległość wynosi dobre 8cm i chciałem, żeby tył był taki sam, żebym na lato swobodnie mógł założyć 215/50/17 i żeby przy tym profilu były jeszcze przynajmniej 3cm do nadkola. Tył nie był ruszany od nowości więc uznałem, że przyczyną są sprężyny.
Co się okazało po wymianie? Jak tylko spuścili mi samochód z podnośnika po obu stronach dało radę włożyć spokojnie 3 palce czyli jakieś 4,5cm, dużej poprawy jednak nie było. Po powrocie do domu, znowu zmierzyłem tę odległość i mam wrażenie że tył siadł tak jak był przedtem :( Czyli znowu mogę włożyć z lewej dwa palce, a z prawej nieco więcej. I teraz nie wiem czy to wina sprężyn (może nieodpowiednie), czy może jest coś jeszcze innego co może wpływać na odległość opony od nadkola? Szkoda, że cała operacja poszła na marne i jestem w punkcie wyjścia :(
Sprężyny mam jak pisałem wcześniej Lesjoforsy 42 592 18. Co byście radzili w tej sytuacji zrobić?

EDIT:
Byłem dzisiaj u mechanika i doradził mi rozciąganie sprężyn. Dołożenie gum sprawi, że galem będzie się jeździło jak ciężarówką. Ponieważ efekt wizualny jest identyczny na starych jak i nowych sprężynach prawdopodobnie z powrotem założę stare bo te mam wyjęte więc łatwiej je będzie oddać do zakładu, który to zrobi. Chyba, że będą tak uczynni, że zdejmą nowe z auta, rozciągną i od razu założą :) Szkoda, że za niewiedzę trzeba płacić :|

DMX - 16-10-2009, 22:42
Temat postu: Sportowa zawiecha do gory!!
Witam mam kolejne zmartwienie. Moj galant stoi na czerwoniej zawieszce H&R kupilem taj juz od niemca ,,,, idzie zima a moj misiek ma silnik 4-5 cm nad ziemia ;/ zawieszenie nie ma regulacji bo sprawdzal mechanik (moze sie mylic) i mam pytanko czy jest mozliwosc podniesienia go przynajmniej o 1-2 cm bez wymiany sprezyn i amorow ?? ponoc sa jakies gumy podwyzszajace ale tylko na tyl znalazlem . Prosze o pomoc i pozdrawiam
robertdg - 16-10-2009, 22:59

DMX, widze ze masz problem powazny, bo jezeli to nie jest zawieszenie gwintowane to niestety w zaden sposob go nie podniesiesz, no chyba ze zmienisz zawieszenie na standardowe, wkladanie dodatkowych gum w spirale sprezyny tylko pogorszy prace zawieszenia i bedzie ono bardziej cierpialo, jest juz wystarczajaco usztywnione, a to na niewiele go nie podniesie
DMX - 16-10-2009, 23:12

nO WLASNIE TEGO SIE BALEM JEST NISKI I W ZIMIE BEDZIE NIELADA PROBLEM A NIE WYWALE TERAZ KASY NA ZWYKLA ZAWIESZKE;/ hmm trudno jakos sie musze przemeczyc dzieki za pomoc:)
swinks_UK - 16-10-2009, 23:16

Zostaw amortyzatory w spokoju :wink: ,
Tylko sprężyny zmień. Nie powinno być bardzo drogo, skoro u nas w UK za komplet Tein S-Tech masz 130 GBP.

robertdg - 16-10-2009, 23:30

W Polsce chciec kupic komplet dobrych sprezyn trzeba wydac 950zł (Lesjofors, Kilen), za najtansze zamienniki w granicach 700zł (Coil Springs), wolalbym dolozyc do najtanszych zamiennikow 400zł i miec komfortowe zawieszenie H&R (na dodatek to sa kompletne amortyzatory ze sprezynami, bynajmniej w sierpniu tyle kosztowaly)
swinks_UK - 16-10-2009, 23:59

No... macie w Polsce słabiutko... :wink:
W takim razie opłaca się kupić w UK lub Japonii sprężyny Tein (standard, lub obnizające o 25mm S-Tech), co wyjdzie koło 150 funciaków za wzmocnione S-Techy.
Wyżej od Tein'ów w rankingu stoi tylko Cusco.

robertdg - 17-10-2009, 00:04

swinks_UK, niestety jak nieraz zdarzy mi sie porownac ceny roznych czesci do Gala w innych kraja Unii to mozna zjezyc wlos na plecach gdyz nasuwa sie mysl skad taka cena w Polsce, wychodzi nieraz marza jako ponad podwojna cena artykulu, oczywiscie chetni napewno skorzystali by z pomocy, jezeli trzebabyloby cos zakupic za granica i wyslac do Polski ;-)
Anonymous - 17-10-2009, 15:12

robertdg napisał/a:
niestety w zaden sposob go nie podniesiesz


A ja miałem ten sam problem i gala podniosłem......

Jak?

no to:

Zakupiłem dystanse do kół np >>TE<<

kupiłem śruby o twardości 10.5 fi 16 i długości 40mm (wraz z łbem).

Zaniosłem do tokarza śruby, aby przetoczył mi Śruby na coś takiego:



Następnie wyciąłem w dystansach dziury odpowiadające kształtem Łebkowi śruby (aby się same nie odkręciły) i podłożyłem dystanse pomiędzy całą kolumnę amortyzatora a kielich wsadzając jako łącznik te przetoczone śruby.

Co wyszło:


Jak będę miał dostęp to zrobię fotę od strony koła.....

Aluminiowy dystans działa trzyma cały amortyzator w odległości od kielicha i jest wytrzymały na ściskanie. Same śruby jednak są twarde i trzymają amortyzator co by się nie oderwał od kielicha i dystansu.

Przeżyło już przegląd techniczny bez zastrzeżeń, jeździ razem z Autem po dziurawych nieudolnie reperowanych drogach w Pabianicach i Łodzi i wytrzymuje zawias koni.....

robertdg - 17-10-2009, 15:34

Forest_Taft, napisales o srodku posrednim ku temu, oczywiscie ze zda egzamin, ale jako tako jezeli chodzi o mechaniczna regulacje to DMX, nie ma czegos takiego, oczywiscie moze zastosowac to co piszesz, ale wiadomo ze sa to srodki posrednie, tak jak scinanie za dlugiej sruby, czy dolozenie wiekszej ilosci podkladek pod nakretke gdy brakuje gwintu na srubie, oczywiscie kazdy stosuje to na co go stac, nie twierdze przy tym ze Twoj sposob jest zly, bo juz czesto spotykalem sie z takimi patentami, a wiadomo jak to patenty, zawsze wytrzymuja dluzej :D
Anonymous - 17-10-2009, 22:12

Ja wiem czy patent????

Samoróba.... i pewnie dla tego tak uważasz..... Pewnie i masz rację........ Choć sposób jest myślę jeden z bardzo niewielu skutecznych i trwałych a i za razem bezpiecznych....

Gumy z pomiędzy sprężyn wylecą..... to nie... itd.... A jako że ludzie montują to na kołach, i jest to dopuszczone, to MUSI spełniać jakieś normy jeśli chodzi o twardość.....a uwierz mi ze to aluminium jest twarde. Ja podkładałem 12 dystansów pomiędzy amory a kielichy i zjechałem do ich cięcia pod śruby aż 2 tarcze do stali na Bosha.

Marcino - 17-10-2009, 22:41

Forest_Taft napisał/a:
Ja wiem czy patent????

Ja podkładałem 12 dystansów pomiędzy amory a kielichy i zjechałem do ich cięcia pod śruby aż 2 tarcze do stali na Bosha.


CZyli po trzy dystanse na koło? hmm, zamiast tego wolałbym wytoczyć jeden i bylbym go pewnien...

Anonymous - 18-10-2009, 17:34

Marcino napisał/a:
zamiast tego wolałbym wytoczyć jeden i bylbym go pewnien...


Marcino, ja o tym myślałem, ale:

walec z Alu kosztuje ok 230zł za 50cm. i jest to miękkie aluminium.
dodajmy koszt toczenia i zaraz wychodzi niezła sumka.

Co do dystansów.....

każdy z nich posiada pierścień centrujący, który wystaje ok 5mm. Składając 3 uzyskujesz praktycznie monolit. Toczone są bardzo dokładnie i nie miały między sobą luzu. Do tego robiąc śruby kazałem je wytoczyć do długości 58mm co dało jeszcze 2 mm na dociągnięcie.

Marcino - 25-10-2009, 18:53

A nie może być to stalowe a nie aluminium? Przecież chyba az tak wagi nie doda te no max 4kg:)
Patent z tymi dystansami faktycznie jest dobrą alternatywą jak nie z czego innego i gdzie zrobić.
Pozdr



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group