[97-04]Galant EAxA/W - [EA6A/W 2.0TD] Galant 2.0 TD- opinie
Juiceman - 13-07-2009, 13:19
Co do 2.0 lpg proponuje kupić 2.5 V6 spalanie nie wiele większe niż 2.0, a jak jeszcze zagazujesz to koszta na 100km będą bardzo porównywalne , a do tego zawsze będziesz miał czym depnąć (przy wyprzedzaniu). Możesz jeździć też jak emeryt bądź nie przekraczając 120 na autostradzie i wyjdzie naprawdę fajne spalanie.
ApC - 13-07-2009, 14:15
problem w tym, że większość jeżdżę po mieście i w okolicy 40km po wioskach, różnica w spalaniu niby niewielka, ale robiąc rocznie 30 tys km to trochę się uzbiera
raffi24 - 13-07-2009, 15:15
Witam!!! No ja jezdze od 8-miu miesiecy kombiakiem silnik dynamiczny ale jak dla mnie to ma za malo troche mocy.Spalanie 7,5l-8,5l Na razie fajnie mi sie nim jezdzi ma fajny wyglad ale czeka mnie wymiana czujnika abs a tak lac i jezdzic.
comer - 27-07-2009, 22:57
witam jestem posiadaczem diselka od 2 miesięcy płynność obsługi i jazdy znakomita jak narazie wszystko w pożądku poza małymi drobiazgami jak to w eksploatacji bywa ogolnie jestem bardzo zadowolony mistrzostwo
Anonymous - 27-07-2009, 23:53
Ja tez jestem zadowolony. Sportowy samochod to to nie jest ale na wyprzedzanie na polskich drogach mi wystarcza te 90 kucy. Obroty ktos pytal przy 130 km/h to 3k z hakiem (3100-3200 nie pamietam). Spalanie w trasie zalezy czy spokojnie czy troche depne, 100-130 km/h - 6l. Szybciej wiadomo, ze rosnie, u mnie tak do 8l ale to juz naprawde wyzylowanie 150-170 km/h. W miescie mi ssa 9-10l ale mialem rozwalony intercooler i nadal mam jakas nieszczelnosc i moze stad wzroslo, wczesnej wychodzilo tak 8l na 100 ale przy spokojnej jezdzie. Ja bralbym teraz 2,5v6 jednak bo lubie szybciej pojezdzic i troche brakuje mocy przy wiekszych predkosciach.
Owczar - 28-07-2009, 08:06
A czy ktoś zauważył, że auto jest słabsze w upalne dni? Teoretycznie da się to wytłumaczyć, ale nie sądziłem, że w praktyce będzie odczuwalna taka różnica...
Marti - 28-07-2009, 10:04
Owczar napisał/a: | A czy ktoś zauważył, że auto jest słabsze w upalne dni? Teoretycznie da się to wytłumaczyć, ale nie sądziłem, że w praktyce będzie odczuwalna taka różnica... |
W każdym aucie którym jeździłem tak jest czy to diesel, pb czy pb+lpg. Fizyki nie będę tłumaczył bo każdy wie o co chodzi. Największą "poprawę" dynamiki czuć (w lecie) rano i wieczorem gdy temp. spada do ok 20 st. lub nawet niżej.
Co do dynamiki diesla w Galu to do spokojnej jazdy bez większych emocji wystarcza, ze spalaniem jest jak koledzy piszą ok 8l. w mieście (uzależnione od stylu jazdy). Przy tym silniku trzeba mocno uważać na temperaturę żeby go nie przegrzać. Jak założyciel tematu lubi pomknąć szybciej to polecam 2,5 - suma sumarum koszty eksloatacji 2,5+lpg a diesla wyjdą podobnie.
Tak na marginesie to z tego co wiem to nie jest to Japoński silnik tylko licencyjny francuz chyba z Renault (chyba że coś pomyliłem).
Owczar - 28-07-2009, 10:11
Marti, ja znam prawa fizyki. Napisałem tylko, że nie sądziłem, że ta różnica będzie tak odczuwalna.
Poza tym to się odczuwa raczej w turbodoładowanych, bo zwykłym benzynowym silniku nie odczułem takiej różnicy.
Marti - 28-07-2009, 10:46
Owczar napisał/a: | Marti, ja znam prawa fizyki. |
Nie pisałem że nie znasz i nie myślałem o Tobie tylko o innych czytających ten wątek. Nie miałem nic złego na myśli - to celem wyjaśnienia. Sorki za OT
Co do benzyniaków to jest to też odczuwalne szczególnie w Galancie 2.0 i nie pomagają wymiany filtrów ect. W nowszych autach jest to mniej wyczuwalne. Co do diesli to w nowych autach (miałem kilka służbówek) tego nie zauważyłem. Kwestia chyba innych doświadczeń. Przy okazji popytam się znajomych z Galantami w dieslu czy też mają takie odczucia.
Owczar - 28-07-2009, 10:57
To zależy również od rozmiarów IC. W galancie jest bardzo mały więc jego wydajność raczej nie jest zbyt duża...
Anonymous - 28-07-2009, 12:04
Klima wlaczona tez mocno oslabia tego dieselka, ja czasem wylaczam przed wyprzedzaniem haha.
A co IC to faktycznie nieduzy, jest taka firma ktora robi IC i orurowanie na zamowienie, wychodzi 1000 zl za IC z montazem. http://www.el-tec.pl./
To jakby ktos mial problem z IC bo cholernie ciezko dostac uzywke a w aso cena 2700 zl
Sorki za offtopa.
Owczar - 28-07-2009, 12:26
U siebie nie zauważyłem spadku mocy z klimą. A jakbym miał dać 1k za IC to chyba bym przerobił jakąś chłodnicę wody
yam1530 - 28-07-2009, 13:15
Spadek mocy po włączeniu klimy jest spory.
areksz121 - 16-08-2009, 00:36
Owczar napisał/a: |
Co do awaryjności to nie ma jakichś typowych usterek. jeśli go przegrzejesz to możesz mieć potem problem z uszczelką pod głowicą. Musisz dbać o poziom płynu w zbiorniczku, aby nie brakowało, bo wtedy łatwo o przegrzanie. W niektorych egzemplarzach zdarza się, że go ubywa. Przyczyny narazie nie stwierdzono.
|
Dodam od siebie że jeżdżę E55A po przekładce AT/MT i tak jak w E57A mojego ojca tak i u mnie płynu ubywa, regularnie uzupełniam:) Ale trafiła się w końcu trasa Rzeszów->Den Bosch(Holandia) około 1500kmna raz bez stygnięcia silnika.
Na przystankach co jakies 200-500 km sprawdzałem poziom w zbiorniczku i płyn o dziwo stał na niezmiennym poziomie...po dojechaniu na miejsce zgasiłem i zostawiłem na noc...kilka cykli nagrzania wystygnięcia w ciągu kilku dni i sprawdzam płyn...wyraźny ubytek.
Myślę że tajemnicze ubywanie płynu w tych miśkach leży po stronie nagrzania/stygnięcia silnika....
Takie moje obserwacje:)
sorki za offtopa
kristoferson - 16-08-2009, 01:00
Marti napisał/a: | Co do diesli to w nowych autach (miałem kilka służbówek) tego nie zauważyłem. Kwestia chyba innych doświadczeń. Przy okazji popytam się znajomych z Galantami w dieslu czy też mają takie odczucia. |
Jeszcze tego nie badałem u siebie, ale co do nowszych aut, one mają już przepływomierz, czyli cholernie drogie ustrojstwo, które dokładniej bada powietrze wpadające do silnika- czyli masę tlenu. Taka mała stacja meteo ciśnienie powietrza, temperatura... Dlatego nie powinno już być odczwalnej różnicy, o jakiej porze dnia jedziemy
|
|
|