sion2002 - 27-03-2009, 22:52 Jeśli to coś pomoże: gdy miałem robiony wydech i autko było w górze - pokręciłem np. lewym tylnym kołem i przednie prawe się ruszało gres - 28-03-2009, 12:22 to chyba niestety nie pomoze  Ja jak kupowłem to auto było w górze i kręciłem wałem , lewe przednie prawe tylne sie kreciło, ale wg.mnie świadczy to jedynie o braku szpery 
VR4-E88A - 09-01-2010, 22:17 napedy w tego typu autach sa dosc proste, bez jakichkolwiek blokad ani miedzyosiowych ani na dyfrach. mozliwe sa trzy blokady: przedni dyfer, miedzyosiowo i tylny dyfer, u nas niema nic! :] czyli kreca sie te kola ktore maja najmniejszy opor najczesciej po przekatnej, ale to tez roznie bywa. jedyna ciekawostke ktora zaobserwowalem to to ze tylny naped czasem odcina przy rekawie i wtedy nie musimy kopac lewa po heblu zeby jechac bokiem przy wyzszych prekosciach 
mitsu_pl - 10-01-2010, 13:09 a no jest bajer jeden, między osiowy o "zwiększonym tarciu". Jakby był zwykły to napęd mógłby swobodnie trafiać tylko na jedno koło, ten mechanizm dba jednak o to, aby moc była rozprowadzana na obydwie osie, minimalnie zmieniając tylko jej rozkład... O resztę dbają już pozostałe mechanizmy różnicowe misiek-misiek - 10-01-2010, 20:25 Jeżeli chodzi o napędy, to musi byc jakaś "blokada" między tyłem a przodem bo jak miałem e88a to przez chyba 3 dni jeździłem z wyjętym wałem, tylko na przednim napędzie. Efekt był taki, że przy ruszaniu na skręconych kołach napęd gdzieś uciekał i zbierał się jakby się sprzęgło ślizgało, na prostych kołach szedł w miarę możliwie ale też to nie było to. Może jestem niedoświadczony w sztywnych 4ro napędówkach ale jakby nie było wału to w ogóle by nie jechał 
mitsu_pl - 11-01-2010, 00:36 czyli potwierdzasz to co napisałem wyżej
misiek-misiek - 11-01-2010, 14:59 no oczywiście bo z miejsca bym nie ruszył 
|
||||||
