Carisma - Techniczne - Wymiana łożyska- piasta tył
Piwor - 08-04-2009, 22:26
A które radzisz? Okazało się, że mam ciut więcej elementów do wymiany, ale to już w dziale moje miśki. Co tu dużo mówić, części chce takie, na których dorobię drugie 200 kkm i nie zapłacę kroci.
Matejko - 09-04-2009, 10:51
tzn. bo napisalem juz wczesniej ze czy kupisz koyo czy kanaco to jeden kij
Piwor - 09-04-2009, 11:40
Ok, zamówiłem Kanaco. 157 pln
tom1312 - 30-04-2009, 01:05
Mitsumaniacy mam problem i proszę o radę. Mianowicie polega on na tym że strasznie dudni mi w aucie podczas jazdy w prawych zakrętach przy prędkości 30-60km/h . Poniżej i powyżej tych prędkości praktycznie nic nie słychać. Wszystko było ok dopóki jeździłem na stalowych felgach- na zimówkach. I po przełożeniu nowo nabytych 17" alu z oponami 205/40/17 zaczęło dudnić. Żadna fela nie ugięta zresztą zamieniane stronami. Opony też już zamieniałem stronami i nic. Czy to może być łożysko?? Luzu nie ma- sprawdzone. A może ktoś miał podobny przypadek?? Proszę o pomoc bo już mnie ten łomot zaczyna denerwować
Pozdrawiam wszystkich MM
Matejko - 30-04-2009, 10:18
dokrec mocniej kola
SHARK1979 - 30-04-2009, 20:36
Coś się stanie jak się nie wymieni łożyska i gdzie najlepiej pojechać by wyczaili które to wyje
Matejko - 30-04-2009, 22:30
SHARK1979 napisał/a: | Coś się stanie jak się nie wymieni łożyska |
moze sie zblokowac podczas jazdy
Piwor - 01-05-2009, 14:04
Każdy mechanik powinien dać sobie rade obdukcją takiego łożyska.
Rob600 - 04-05-2009, 09:02
tom1312 napisał/a: | I po przełożeniu nowo nabytych 17" alu z oponami 205/40/17 zaczęło dudnić. |
A jakie nakrętki masz na te aluski bo chyba nie te same co na stalówki ??
Bo jak rozumiem nie chodzi Ci o szum toczenia się opony 205/40/17
Pozdrawiam Robert
Matejko - 04-05-2009, 12:02
nie nakretki, ale czy pierscienie centrujace sa na felgach odpowiednie??
tom1312 - 04-05-2009, 12:41
Nakrętki stożkowe oczywiście , pierścienie centrujące także odpowiednie. Ale panowie chyba wiem co jest. Ostatnio podjechałem do kumpla do wulkanizacji i on stwierdził po oglądnięciu że poprzedni właściciel miał "ostre hamowanie bez ABSu" czego wynikiem jest bardziej przytarta opona a w sumie obie na osi tylko jedna bardziej. I stwierdził że albo trzeba bedzie wymienić opony albo poczekać aż sie dotrze i przestanie dudnić. Narazie pojeżdżę i zobaczę. Jak nie ustąpi to będę myślał o nowych oponkach
saphire - 05-05-2009, 11:20
Wykantowane opony się nie dotrą. Też miałem to w Corsie na zimówkach po ostrym awaryjnym heblu na asfalcie i pomimo że celowo dłużej wiosna i wcześniej jesienią je zakładałem to i tak się przez 3 lata nie dotarły.
tom1312 - 05-05-2009, 13:22
saphire, to mnie nie pocieszyłeś Cóż ten sezon pewnie przejeżdżę bo z funduszami ciężko na nowe oponki Zastanawiam się tylko czy nie odbije się to na zawieszeniu lub na łożyskach?? Zaznaczę że najbardziej dudni mi w prawych zakrętach przy prędkości 30-50 km/h. Powyżej i poniżej jest dużo ciszej.
saphire - 05-05-2009, 14:33
tom1312 napisał/a: | Zaznaczę że najbardziej dudni mi w prawych zakrętach przy prędkości 30-50 km/h. Powyżej i poniżej jest dużo ciszej. |
No to może masz je wyząbkowane a nie wykantowane?
Przejedź gładką dłonią po oponie wzdłuż toczni w przód i w tył czy wyczujesz ząbki na klockach bieżnika coś jak piła tarczowa. Ja mam jedną letnią tak wyząbkowaną i dokładnie mi huczy przy tej prędkości niemal jak by to łożysko było.
Ząbki ma bardzo wyraźnie wyczuwalne i mierzalne - przody (krawędzie natarcia) klocka na bieżniku opony wyraźnie wyższe niż tyły (krawędzie spływu) - to tak po lotniczemu schemat ząbkowania opon
pryMASS - 07-05-2009, 23:01 Temat postu: piszczy w obu kolach przy ruszaniu czesc,
z przodu piszczy w obu kolach przy ruszaniu ( do predkosci ok 30km/h) i hamowaniu ponizej ok 20 km/h
do tego łupie w prawym przy hamowaniu pow 140 km/h
zaczelo sie miesiac temu po wymianie tarcz, klockow i opon (165=>185)
zastanawiam sie czy to tarcze trzeba dotrzec, a moze lozysko do wymiany, albo wrecz felga do wymiany, bo gosciowi spadlo kolo z wys 1,5m przy zdejmowaniu => pyt : czy felga powinna to zniesc bez szwanku ?
od tamtego czasu (przejechalem ok 3kkm)
przy pierwszej trasie klocki troche smierdzialy... moze lozyska nie wytrzymaly temperatury...jakies pomysly ?
ps.
nie wpadlem w dziure, ani kraweznik czy tym podobne inne przejawy umiejętnej jazdy
dzieki wielkie za rade, a moze powod jeszcze jakis inny ?
|
|
|