merlin - 31-03-2009, 15:47 Postaram się coś wykombinować, ewentualnie znaleźć jakiegoś dobrego mechanika za rozsądną cene. Dzięki wielkie za pomoc. Ja też myśłałem o lambdzie, ale niewiem...Jak uda mi się naprawić to napiszę. Chyba, że jeszcze ktoś ma jakies pomysły? Owczar - 31-03-2009, 15:50 Tylko przeważnie błąd lambdy zgłasza CE... merlin - 31-03-2009, 15:57 sam już nie wiem co to może być.... ale jeżdzić się prawie nie da 
Postremus - 31-03-2009, 19:26 Zgłoś się na prawdę do jakiegoś porządnego mechanika , na pewno mniej Cie to będzie kosztowało niż tankowanie co dwa dni. merlin - 31-03-2009, 19:33 oczywiście że tak. Jakas sugestia co do dobrego mechanika w poznaniu? Bo ja niestety nie znam..:( [ Dodano: 31-03-2009, 20:37 ] w serwisie mitsubishi zawołali 150zł za wjazd na komputer i 400zł za szczegółową diagnozę, ale żadnej gwarancji że trafią Masakra.......
Anonymous - 31-03-2009, 20:44
To chyba kpiny sobie robia to za co te 400pln ?!! Moze to lambda pada, albo przeplywka, sprawdz sonde na poczatek. merlin - 31-03-2009, 21:02 dosłownie kpiny... Odpiąłem właśnie kostkę od lambdy i nic... chodzi tak samo, nawet błędu nie pokazało ... wiec niewiem jak jeszcze można to sprawdzić... bo niby objawy z tego co czytam to są jak z lambdy, ale nie wiem już.. Owczar - 31-03-2009, 21:11 Skoro nie widać różnicy to by potwierdzało, że lambda jest walnięta. Może ktoś na sposób "kowala" podłączył kontrolkę CE do jakiejś innej, np ABS albo SRS. Zobacz czy CE nie gaśnie Ci razem z jakąś inną kontrolką. Być może poprzedniemu właścicelowi się świeciła a nie chciał płacić 150zł za komputer to zakombinował. merlin - 31-03-2009, 21:19 hmm ciekawe. Jest to tak, że najpierw gasną dwie kontrolki, po kilku sekundach dopiero gaśnie CE. Ale coraz bardziej skłaniam się ku temu, że to jest lambda. Wydaje mi się, że po odpięciu kostki powinna być jakas różnica, a nie ma żadnej. Owczar - 31-03-2009, 21:25 Czyli tak jakby prawidłowo. Ale komputer powinien wykryć błąd lambdy po odpięciu. A odepnij lambde i dopiero odpal. merlin - 31-03-2009, 21:28 dokładnie tak robiłem. Odpiąłem i odpaliłem. żadnej różnicy Owczar - 31-03-2009, 21:32 Dobrze byłoby podpiąć pod komputer. Nie wiem czy u Ciebie działa metoda zwarcia pinów i wymrugania błędów. Odpięcie którego kolwiek czujnika powoduje znaczną zmianę pracy silnika albo zgaśnięcie. Także objaw conajmniej dziwny. merlin - 31-03-2009, 21:38 Tak się skłaniałem ku komputerowi, ale obawiam się że może nic nie wykryć a wydać 550zł na diagnozę i to nie stuprocentową to trochę dużo
A co myślicie o: INTERFEJSIE DIAGNOSTYCZNYM ELM 327 Warte zakupu? Oferują coś takiego na allegro za około 150zł. Owczar - 31-03-2009, 21:44 Ciężko powqiedzieć czy bedzie u Ciebie działał. Nie wiem czy masz już odpowiedni protokół. Odezwij się na PW do mar111cin on dysponuje tym interfejsem i bywa w Poznaniu, może uda się Wam spotkać. Bez sensu wydawać 150zł jeśli nie bedzie działał. Oczywiście nie miałem na myśli ASO które nie daje gwarancji znalezienia usterki i woła tyle kasy za usługę. Zapytaj jeszcze w dziale modelowym Twojego lancera, labo równoległym colta. Użytkownicy tego silnika moze już mieli coś takiego, a do tego działu mało osób zagląda. Być może sonda nawet nie jest uszkodzona, tylko gdzieś na stykach nie łączy. Spróbuj jeszcze odpiąć klemę masową na kilka minut. Potem z podłączoną już lambdą odpal. [ Dodano: 31-03-2009, 21:45 ] Ja mam ELM ale z moim Galem się nie łączy ze względu na starszy protokół JOBD... merlin - 31-03-2009, 21:58 dobra uwaga, tego jeszcze nie próbowałem. Jutro napewno spróbuję. Tymczasem wielkie dzięki, jutro dam znać czy zadziałało. W zasadzie to dzisiaj w akcie desperacji zakupiłem ten sprzęt, ale mam gwarancję, ze jak nie będzie pasowało to mogę zwrócić mój zakup. Zobaczymy jak dotrze paczka. |
||||||||
