Kubot - 15-06-2010, 17:39 Witam. Od jakiegoś czasu w tylnim kole w moim misku zaczęło coś trzeć. Po ściagnieciu koła zobaczyłem pękniecie na bębnie  I tu powstaje moje pytanie... Czy jest potrzebna natychmiastowa wymiana bębnów czy można to pękniecie zignorować jeździć sobie spokojnie dalej? 
Krzyzak - 16-06-2010, 07:36 nie wiem czy spokojnie, ale w tym miejscu nie są dociskane szczęki, więc nie ma to bezpośredniego wpływu na jakość hamowania jednak ten rant służy do "uszczelniania" bębna (osłona ma 2 ranty i ten od bębna wchodzi w ich środek) i po dłuższym czasie spowoduje to patologię - cały syf będzie się tam zbierał... krzysieg - 22-07-2012, 13:12 Odgrzeje kotleta U mnie te osłony też nie wyglądały najlepiej ale przeszlifowałem i pomalowałem farbą antykorozyjną epoksydową i po roku nie wyłazi rdza . Orientacyjnie po jakim przebiegu powinno się wymienić bębny i szczęki z tyłu ? Jeśli tylne hamulce działają dobrze to jest sens tam zaglądać ? Bo w przypadku hamulców tarczowych raczej nie patrzy się na to jak hamuje tylko jaka jest grubość klocka...jeśli jest cienka warstwa ścierna to się wymienia mimo że dobrze jeszcze hamuje . Hugo - 22-07-2012, 21:59
krzysieg - 24-07-2012, 08:49
Nie jasno napisałem , miałem na myśli to żeby nie sugerować się tylko skutecznością hamowania , to że dobrze hamuje to nie znaczy że jest wszystko w porządku . W corolli ojca zapiekł się jeden tłoczek tylnego zacisku dociskając klocek do tarczy , same klocki też nadawały sie do wymiany - czy wymieniając klocki czyści sie tłoczki , smaruje żeby temu zapobiegać ? Przed tą awarią auto hamowało jak nowe i przez to zapomnieliśmy o klockach ... |
||||||||||||
