Sigma/Diamante Techniczne - Potencjalna katastrofa w silnikach 12v !!
Krzyzak - 17-04-2009, 07:48
kosior1975 napisał/a: | i jeszcze jedno skoro tak wszyscy twierdza ze nie ma żadnych problemów z silnikami to zadam pytanie dlaczego do mnie przyjeżdża 6 z rzędu sigma na wymianę popychaczy zaworowych i uszczelniaczy?? Już nie mówiąc o tym ze prawie w każdej z która się spotkałem dziwnie zawory cykają |
to raczej normalne - uszczelniacze sie zuzywaja
a popychacze? - trudno powiedziec, zly olej, zbyt rzadka wymiana
ciesze sie, ze w koncu swiadomosc userow jest na wyzszym poziomie a nie jak do tej pory - "ojej - taka droga naprawa, zaleje sie motodoktora a potem do zyda"
a potem nastepnemu takie kwiatki wychodza...
co do Twojej wiedzy - nikt jej nie podwaza - kazdy radzi ile potrafi i ile moze
nasze gdybania nie zawsze sa w 100% trafne, bo ciezko zdiagnozowac auto przez internet
btw. wszystkie silniki Mitsu z hydraulika powinny jezdzic na syntetyku - inaczej popychacze trag szlafia...
Bartek - 17-04-2009, 08:52
kosior1975, znaczy chcesz powiedzieć, że naprawiałeś 3000 gt w 90 roku? mając 15 lat? - znający temat wychwycą w tym pytaniu jeszcze więcej ironii niż widać na pierwszy rzut oka
po 2 skąd mogą wiedzieć, że masz warsztat i jesteś mechanikiem - jasnowidzenie nigdy nie było moją mocną stroną
po 3 jakbyś w ciągu 14 lat praktyki choć raz wypłukał kanały olejowe idące do popychaczy, to wiedziałbyś w czym tkwi problem - silniki DOHC tak samo klepią zaworami jak mają zatkane linie w głowicy - tu wystarczy przeciągnąć wymianę oleju o parę tysi .....
po 4 popatrz w nasze profile "ojczulku" .....zanim zaczniesz traktować nas jak dzieci neostrady......
VirMan - 17-04-2009, 09:34
A ja myśle że się po prostu nie zrozumieliście. Przecież nikt tutj nie traktuje drugiego jak dziecko neostrady , albo nieuka albo cokolwiek.. Każdy ma swój pogląd, i jakieś podstawy do niego również. Nie znam osobiście wiekszości z wypowiadajacych sie osób wiec osobiście mogę powiedzieć ,że z wypowiedzi forum ma swój poziom..
Jestem informatykiem/ robotykiem / i temu podobne - Nie jestem mechanikiem samochodowym , choć zbudowałem i naprawiłem niejeden wóz / maszynę .. Ale rozmawiając z kosiorem przez tel , doszedłem do wniosku , że ma sens to co mówi , nie mówię że tak jest... bo nie mam takiej wiedzy żeby to zweryfikować.. Nie wiem czy miałby inżynier projektujący ten silnik.. Robi sietesty i symulacje i wiele rzeczy wychodzi po czasie.
Ja myślę ,że przede wszystkim pokora - Każdy wie , że zdarzają się przypadki i sprawy ktore nas zaskakują , i weryfikują nasze poglądy Nie ma sensu kolejny raz się ścierać , a może lepiej ustalić przyczynę , przebadać możliwość , i podejść do tego jak człowiek rozumny , bez emocji..
Nie potrzebnie sie obrażacie , wytaczacie działa emocji i epitetów.. Wystarczy po prostu Podyskutować , przedstawić swoje racje i argumenty , i z tego wychodzi cos konstruktywnego.. Na spocie zdejmędekielek , i zobaczymy jak to wygląda u mnie , a jak na tym co mam nadzieję uda się przywieźć kosiorowi.. Jego teoria o braku możliwości kompensacji 2mm luzu przez popychacz hydrauliczny jest moim zdaniem całkiem realna.. Ale trzeba to w praktyce sprawdzic.. i obojętnie od efektu , to tylko auto , i maszyna...
Nie ma sensu obrażać sie o jakiś fakt taki czy inny , a zdanie każdy może zachować swoje , jeśli nie uzna się odpowiednio przekonany.
Anonymous - 17-04-2009, 09:41
Bartek, nie naprawiałem w 90 roku 3000gt tylko miałem już odczynienia z Japończykami i nie traktuje nikogo jak dziecko tylko nie lubię pouczania a zaś jeśli się tyczy mechaniki to tak od dokładnie 13 roku życia zaczynałem 1 kroki na warsztacie samochodowym u ojca a mając 15 lat już rozbierałem silniki do remontu, myślę ze nie muszę ci się tłumaczyć co jest moja pasja w tym kierunku się kształciłem(ale nie szkoła mówi o wiedzy jaka się posiada) i robię to z zamiłowania
kolejna rzecz, kolego zdejmij pokrywę zaworową w sigmie wyciągnij popychacze i sprawdź w krzywkach jak wygląda doprowadzenie oleju do popychaczy, bo coś mi się widzi ze chyba tego nie robiłeś.
[ Dodano: 17-04-2009, 09:46 ]
I chyba czas zakończyć te utarczki słowne bo nie po to jest to forum, jeszcze raz chce powiedzieć ze chce się podzielić z Wami moja wiedza a nie pouczać , sygnalizuje tylko ze są i MOGĄ!!!!! w waszych samochodach (sigma) wystąpić takie problemy, a Ciebie Bartek, szanuje jak każdego forumowicza
Za chwile wrzucę kilka fotek w czym tkwi problem.(tylko muszę się nauczyć jak to zrobić hehe )
[ Dodano: 17-04-2009, 10:08 ]
http://www.fotosik.pl/pok...72525eca48.html
[ Dodano: 17-04-2009, 10:09 ]
[ Dodano: 17-04-2009, 10:12 ]
[ Dodano: 17-04-2009, 10:13 ]
[ Dodano: 17-04-2009, 10:20 ]
[ Dodano: 17-04-2009, 10:22 ]
http://www.fotosik.pl/pok...e56db97a91.html
http://www.fotosik.pl/pok...efc0f9dcea.html
http://www.fotosik.pl/pok...c2c9e5868b.html
http://www.fotosik.pl/pok...0a0481f5c3.html
http://www.fotosik.pl/pok...0fd281ee9d.html
http://www.fotosik.pl/pok...6d31786c6f.html
http://www.fotosik.pl/pok...9727b4f5d6.html
http://www.fotosik.pl/pok...90a773a89e.html
http://www.fotosik.pl/pok...c2650749ac.html
http://www.fotosik.pl/pok...72525eca48.html
[ Dodano: 17-04-2009, 10:25 ]
postaram się podjechać na spot zabiorę ze sobą głowice i pokaże wam o co chodzi
Bartek - 17-04-2009, 10:31
Spoko
Fakt silnik Sigmy 12v raz robiłem ok. 4 lat temu, ale 6a13 znam dość dobrze, a konstrukcyjnie jest bardzo podobny - też ma pośredni wałek z krzywkami w których siedzą popychacze, znam dobrze, bo kilka razy wymieniałem uszczelniacze zaworowe w 4g63 sohc - co nawet widać na forum w faq
Co do ilości wałków rozrządu jakie miałem w rękach da się je policzyć na palcach jednej osoby, ale z wytarciem krzywek spotkałem się tak jak pisałem wcześniej tylko raz w silniku ze ślizgami na krzywkach, nie z rolkami
z co do zdjęć: poradnik
[ Dodano: 17-04-2009, 10:37 ]
Hehe wydzę że sobie poradziłeś
powalająca fotka:
http://www.fotosik.pl/pok...e56db97a91.html
napisz, czy wszystkie krzywki tak wyglądają - z tego co widzę sąsiednia wygląda tak jak powinna, czyli bez śladu zużycia.... Może stanęła rolka na krzywce i narobiła bałaganu?
[ Dodano: 17-04-2009, 10:49 ]
Obejrzałem wszystkie fotki...
Zauważ, że wałek na panewkach jest przytarty - może ciśnienie oleju do popychaczy nie dochodziło wlaśnie dlatego, że olej uciakał z panewek na bok, zamiast iść w wałki z krzywkami. Rolki w krzywkach obracają się?
Krzyzak - 17-04-2009, 12:55
kosior1975 napisał/a: | Bartek, nie naprawiałem w 90 roku 3000gt tylko miałem już odczynienia z Japończykami i nie traktuje nikogo jak dziecko tylko nie lubię pouczania a zaś jeśli się tyczy mechaniki to tak od dokładnie 13 roku życia zaczynałem 1 kroki na warsztacie samochodowym u ojca a mając 15 lat już rozbierałem silniki do remontu, myślę ze nie muszę ci się tłumaczyć co jest moja pasja w tym kierunku się kształciłem(ale nie szkoła mówi o wiedzy jaka się posiada) i robię to z zamiłowania |
tez nie pije do Ciebie, ale znam kilku mechanikow, ktorzy sa starsi ode mnie (a ja od Ciebie ) z ogromnym doswiadczeniem, ktorym to ja robilem Mitsu, bo oni nie mieli pojecia o pewnych specyficznych procedurach, ktore dotycza danego silnika
swietnie sobie radzili w drogowej masowce jak opel czy vw, ale przy mitsu to ja bylem mozgiem a oni rekoma
pomimo, ze jak kolega ciut wyzej jestem informatykiem i jako samouk grzebie w silnikach...
Anonymous - 17-04-2009, 17:33
Bartek, co do walka niestety wszystkie krzywki są wytarte jedne mniej drugie więcej to zdjęcie co zapodałeś jeszcze raz ma wytarcie dokładnie 3,2 mm i co najdziwniejsze większe wytarcia są na zaworach ssących, na wydechowych już mniejsze. Co do rolek wszystkie chodzą bez zarzutu, popychacze sprawdziłem wszystkie dostawały olej kanały na walkach krzywkowych nie były pozatykane.
A teraz lepszy nius, na drugiej głowicy jest to samo wałek tez powycierany od rolek wiec zabrałem zdjętą głowice do instytutu metaloznawstwa przy politechnice poznańskiej sprawdzili wałek rozrządu i wiecie co się okazało - BYŁ ZA PŁYTKO HARTOWANY!!!! a rolki krzywek były twardsze niż wałek rozrządu stad ten cały bałagan(dobrze ze mam znajomych w instytucie)
A wracając do silników 4G63 ma ogromne popychacze zaworowe w stosunku do popychaczy z 6G72 te w sigmie długość maja może 2cm.
[ Dodano: 17-04-2009, 20:58 ]
Krzyzak, ciesze się rownierz ze jest z kim po debatować na forum no cóż stało się i już a i tak na pewno będę z czyjejś pomocy korzystał może akurat z twojej bo po długich przemyśleniach doszedłem do wniosku skoro mam wymienić silnik to czemu nie na 24V tylko ta elektronika tego się boje podstawowe rzeczy potrafię zrobić ale z czystej elektroniki jestem noga i oficjalnie się do tego przyznaje
Wiec na pewno pomocy będę potrzebował
Zajc3w - 19-04-2009, 22:15
Nie no to śpię spokojne. u mnie krzywki są tylko wypolerowane w miejscach twoich rowów a mam 245 tys km na liczniku. Twoje wałki rozrządu były chyba nieoryginalne.
Ale tak patrzę na te zużyte krzywki i wydaje mi się że nie mogły spowodować urwania zaworu, tylko jego nieotwieranie do końca. Zużyta jest "wybrzuszona" część otwierająca zawór. Chyba że nie opróżniony do końca cylinder(przez częściowo otwarty zawór) napełniony nową mieszanką zrobił "bum" przed iskrą i przez spalanie stukowe ten cały bałagan.
Pisałeś że wał jest wykręcony - może najpierw się skręcił(spalanie stukowe) wał a potem "przestawiony" tłok uderzył w zawór itd..??
Tak sobie kombinuję pewnie niedorzecznie ale....
Anonymous - 20-04-2009, 21:16
Zajc3w, przed krzywkami wałek tez jest delikatnie wytarty, a walki są oryginalne i to nie wal uszkodził zawór tylko na odwrót,przed sama krzywka na walku porobiły się jeszcze wgłębienia tak wiec zawór działał coś na zasadzie falowania w zakresie zamykania i otwierania zaworu nie opisze dokładnie tego wszystkiego nie mając walków i głowicy w reku , koledzy którzy byli na spocie mogli dokładnie pooglądać sobie ta głowicę oraz wałek i wiedza w czym rzecz.
Ale ok było minęło, zapominam o tym teraz reanimuje sigmę i chyba będzie to jedyna sigma kombi w Polsce z 24V silnikiem
Anonymous - 20-04-2009, 22:18
Ja u siebie też muszę wymienić uszczelniacze, ale nikt nie ma klucza żeby to rozpiąć , wszyscy chcą żeby im przywieźć głowice ehhhhh, ma ktoś i może mi pożyczyć takowy ?
Anonymous - 21-04-2009, 07:05
ja bym ci pożyczył ale to moje narzędzie pracy i potrzebuje je na warsztacie , a po za tym chcesz wymieniać uszczelniacze na założonych głowicach czy będziesz je zdejmować???
Anonymous - 21-04-2009, 07:14
kosior1975 napisał/a: | ja bym ci pożyczył ale to moje narzędzie pracy i potrzebuje je na warsztacie , a po za tym chcesz wymieniać uszczelniacze na założonych głowicach czy będziesz je zdejmować??? |
No nie wiem właśnie chciałbym uniknąć zdejmowania, bo o ile mniej roboty. No ale widzę że raczej się nie da tego uniknąć
Anonymous - 21-04-2009, 08:57
dlatego pytam bo już tutaj nie które mądre głowy twierdza ze można i ze nie ma z tym problemu, powiem Ci tak zbyt duże ryzyko ze zawór wpadnie do środka po za tym dojście do tylnej głowicy jest naprawdę ciężkie, a wcisnąć sprężyny zaworowe to tez nie taka hop siup prosta sprawa są duże i twarde nie mówiąc ze zamek może ci gdzieś wyskoczyć a nie daj boże wpadnie do środka głowicy i masz pozamiatane no i nie zobaczysz co się dzieje z głowicą od spodu(zawory , gniazda zaworowe)
tak wiec raczej czeka cie zrzucenie głowic
robota na 2 dni wymiana uszczelniaczy
Anonymous - 21-04-2009, 09:46
buuuuuu, zresztą to nie jedyna dolegliwość mojego miecia tylko z kasą ostatnio krucho i kurcze bardzo mnie to martwi że nie ma na niego funduszy.
wojtas - 21-04-2009, 12:35
kosior1975 napisał/a: | dlatego pytam bo już tutaj nie które mądre głowy twierdza ze można |
Ja w swoim miśku będe zmienniał uszczelniacze bez zciągania głowic.
Kto nie ryzykuje ten w Rawiczu nie siedzi.
Po prostu trzeba wiedzieć co się robi, i robić to ze spokojem. A napewno się uda.
|
|
|