[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Piszcząca kolumna kierownicy
robertdg - 08-11-2010, 18:52
mario mario napisał/a: | Znalazłem kilka tematów, nawet w jednym jest o wymianie, ale tylko o wymianie bez szczegółów, w jednym aby nie dublować zadałem pytanie i nic | Pomyliłeś działy http://forum.mitsumaniaki...ic.php?p=774570
Posłuchaj Bartka
A jeżeli chodzi o demontaż, to chyba będziesz musial zdemontowac cala kolumne, jak dobrze pamiętam miseczki krzyżaka są zapunktowane, więc przy dobrym pomyślunku można umiejętnie pozbyć się starego krzyżaka i załozyć nowy krzyzak.
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=22997
mario mario - 08-11-2010, 21:15
Czyli część z krzyżakami nie jest dzielona z głównym wałkiem kierowniczym. Kupować nie muszę bo mam ze starego, tylko muszę ją przywieźć. To trochę roboty mnie czeka. Co do tematów, które daliście do poczytanie, to już je czytałem, i tam nic nie pisze na temat rozbieralności wałka kolumny, ale już wiem co robić. Zaczynam nastawiać się psychicznie.
EDIT:
Zamiast robić OT, lepiej napisać PW.
Poza tym prośba o kontynuowanie istniejących tematów w dziale Galant/Galant EA.
Hugo - 26-06-2012, 23:42
Zimą 2009 r. zamarzł mi płyn do spryskiwaczy. Nie jestem pewien, ale chyba od tego czasu mam problem ze spryskiwaniem szyby przedniej. Mianowicie spryskiwacz działa prawidłowo tylko w pozycji wyłączonych wycieraczek (spryskuje szybę natychmiast po pociągnięciu do siebie dźwigni wycieraczek), w każdej innej pozycji mimo pociągniętej i trzymanej nawet kilka sekund dźwigni płyn nie leci na szybę, jak puszczę dźwignię to kilka kropel tylko wypluje. Muszę kilkakrotnie szybko pociągać i puszczać dźwignię i wtedy zadziałają normalnie. Myślę, że jeśli na wyłączonych wycieraczkach spryskiwacz działa normalnie, a w pozostałych nie to chyba problem może leżeć tylko we włączniku zespolonym. Rozbierał ktoś to? Co tam jest? Jakieś blaszki, styki, które mogą nie przewodzić prądu? Warto to rozbierać czy rozglądać się już za innym wlącznikiem? Mam ostatnio natchnienie na eliminowanie wszelkich uchybień w Galu, zostało już niewiele
EDIT:
Zrobione. Genialnie pomyślane. Wystarczy zdjąć plastikowe osłony zza kierownicy, odkręcić 2 wkręty mocujące "moduł" od wycieraczek, odpiąć jedną wtyczkę i mamy to w rękach. Następnie znowu 2 wkręty, 2 zatrzaski i wszystko widać jak na dłoni. Styki od położeń dźwigni (pozycja zero, tryb przerywany, tryb ciągł normalny i tryb szybki). Profilaktycznie przeczyściłem. Styki od załączania spryskiwaczy to blaszka w kształcie litery U. Spryskiwacze mają dwustopniowe działanie, tzn. po lekkim pociągnieciu dźwigni do siebie łączy pierwszy stopień, dłuższa blaszka, natomiast krótsza zwiera gdy pociągniemy dźwignię na maksa do siebie słysząc "klik". I właśnie tak miałem, że ciągnąć ją do oporu pompka nie pracowała. Okazało sie, że styki były nadpalone. Oczyściłem, nasmarowałem i działa jak złoto w każdej pozycji
|
|
|