[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Korektor siły hamowania
anwi - 21-04-2011, 14:51
trochę jeździłem e39 i tam hamulce są dużo lepsze, i teraz tak pytanie:
1.czy tylko pare osób ma problem taki jak my ze słabo hamuje??
2. czy reszta po prostu jest nie świadoma tego i mysla ze tak jest ok??
3. czy też sam już nie wiem co,
Zhan - 21-04-2011, 21:07
U mnie też słabo hamuje tył i osobiście w tym fakcie dopatruje się jednego z powodów nagminnego krzywienia się przednich tarcz, które po prostu są przeciążone... czuć, że auto mocno nurkuje przodem przy hamowaniu, ABS na przedniej osi załącza się dość szybko nawet na suchym asfalcie a auto hamuje marnie. Też zastanawiałem się nad przeróbką korektora, z tego co oglądałem zdjęcia to chyba od Carismy jest taki sam.
tomrom - 21-04-2011, 21:41
fiole1 napisał/a: | czy tylko pare osób ma problem taki jak my ze słabo hamuje?? |
Mnie przedwczoraj facet na badaniach technicznych nie przepuścił bo "tył nie hamuje"
Tego samego dnia ściągałem zaciski przesmarowałem prowadnice zacisków, odpowietrzyłem hamulce (lewy tył był zapowietrzony).
Wczoraj pojechałem na kolejną kontrolę, a koleś do mnie że hamuje dużo lepiej, ale dalej za słabo
Klocki i tarcze są w dobrym stanie.
W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać czy nie pomogłoby zrobienie swap'a zacisków przód i tył z evo ale raczej za duży koszt (może przy następnym Galu )
robertdg - 21-04-2011, 21:51
tomrom napisał/a: | W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać czy nie pomogłoby zrobienie swap'a zacisków przód i tył z evo ale raczej za duży koszt | Tak na wstępie to potrzebujesz mieć w garści jakieś 6-7tyś zł skąd taki rachunek, inne piasty, inne tarcze, inne klocki, komplet zacisków, inne felgi, ktoś Ci to musi jeszcze wrzucić.
sampler - 22-04-2011, 07:57
tomrom napisał/a: |
Mnie przedwczoraj facet na badaniach technicznych nie przepuścił bo "tył nie hamuje"
|
A mozesz podac jakie wartosci miales na poszczegolnych kolach w kN?
anwi - 22-04-2011, 08:16
robertdg napisał/a: | tomrom napisał/a: | W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać czy nie pomogłoby zrobienie swap'a zacisków przód i tył z evo ale raczej za duży koszt | Tak na wstępie to potrzebujesz mieć w garści jakieś 6-7tyś zł skąd taki rachunek, inne piasty, inne tarcze, inne klocki, komplet zacisków, inne felgi, ktoś Ci to musi jeszcze wrzucić. |
ale jak będzie problem z korektorem to czy to jest rozwiązanie problemu?? nadal pewnie przód będzie super hamował a tył słabiej od przodu, tak myślę ze mogło by to mieć sens gdyby tylko swap zrobił na tylnej osi wtedy skuteczność hamowania by się wyrównała, ale te koszty,
dobra Panowie, jest ktoś w stanie mi odpowiedzieć czy korektory w rożnych wersjach się różniły?? jeżeli tak trzeba wymienić na te lepsze, jak nie to zostają dwie opcje:
1. uszkodził się korektor,
2. problem z pompa hamulcową
raczej nie widzę innej opcji, jeżeli uda mi się dowiedzieć o tych korektorach będę wiedział od czego zacząć wymianę, bo już mam tego dość!!
robertdg - 22-04-2011, 10:23
Ozaś kurde ja zapominaliski, zapomniałem o wersjach przedliftowych, trzeba jeszcze nowe zwrotnice na przód czyli trzeba dorzucić jeszcze kilka stówek
fiole1, większa powierzchnia tarczy może poprawić jakość hamulca, ponadto zacisk tylny jest dwutłokowy, a co do korektora, to zawsze można poszukać i zastosowac korektor o regulowanej manualnie sile hamowania.
tomrom - 22-04-2011, 10:52
robertdg napisał/a: | Tak na wstępie to potrzebujesz mieć w garści jakieś 6-7tyś zł skąd taki rachunek, inne piasty, inne tarcze, inne klocki, komplet zacisków, inne felgi, ktoś Ci to musi jeszcze wrzucić. |
robertdg napisał/a: | Ozaś kurde ja zapominaliski, zapomniałem o wersjach przedliftowych, trzeba jeszcze nowe zwrotnice na przód czyli trzeba dorzucić jeszcze kilka stówek |
Właśnie się domyśliłem że to może być nieopłacalne (zwłaszcza, że mam PFL), ewentualnie przy zmianie na model po ostatnim lifcie (I HOPE) by można taki zabieg zrobić.
sampler napisał/a: | A mozesz podac jakie wartosci miales na poszczegolnych kolach w kN? |
Za pierwszym razem jak mnie nie przepuścił to byłem w takim szoku, że nie zapamiętałem.
Już po odpowietrzeniu hamulców jak pojechałem na ponowne badanie to miałem 1,3 kN na tylnych zaciskach wciskając nożny. Z czego tak dla ciekawości sprawdziłem, że przy zaciąganiu ręcznego przy 1,4-1,5kN blokuje koła i wyrzuca mnie z rolek.
Facet powiedział mi, że przepuszcza mnie ale dalej jest coś nie tak i teraz nie wiem czy mam jeszcze coś grzebać :/
sampler - 22-04-2011, 11:39
1,3 to stanowczo za malo zeby hamulce byly dobre. W dowodzie masz wbite max obciazenie osi ponad 9 kN. Hamulce sa sprawne jak ta wartosc wyniesie 50% na os czyli na kolo 25%.
Musisz zatem osiagnac ponad 2 kN.
Reczny wychodzi ok bo tam sie liczy 25% obciazenia na os.
tomrom - 22-04-2011, 12:30
hmmm... no to zabieram się w takim razie za gruntowny przegląd układu hamulcowego.
Dobra EOT, bo to nie jest wątek o moich niedziałających hamulcach
Zhan - 22-04-2011, 12:49
sampler napisał/a: | 1,3 to stanowczo za malo zeby hamulce byly dobre. |
A to ciekawe bo właśnie wróciłem ze stacji diagnostycznej, na której co roku robię przegląd i diagnosta stwierdził, że mam hamulce w normie przy następujących zakresach wyników:
Przód - od 3,4 do 3,7
Tył - od 1,2 do 1,4
Ręczny - od 1,6 do 1,9
Chyba jednak wezmę się za mój korektor.
tomrom - 22-04-2011, 12:59
Zhan napisał/a: | A to ciekawe bo właśnie wróciłem ze stacji diagnostycznej, na której co roku robię przegląd i diagnosta stwierdził, że mam hamulce w normie przy następujących zakresach wyników:
Przód - od 3,4 do 3,7
Tył - od 1,2 do 1,4
Ręczny - od 1,6 do 1,9
Chyba jednak wezmę się za mój korektor. |
U mnie z przodu wyszło 2,5-2,8 (tarcza 256mm)
To teraz całkiem zgłupiałem
Może więcej osób się wypowie jakie ma wartości na tylnej osi, bo może "ten typ tak ma"
anwi - 29-04-2011, 11:13
dziś byłem na pomiarach, Tragedia!!
tarcza 256:
zakresach wyników:
Przód - od 2,5 - 2,7
Tył - od 0,8 do 1,4
Ręczny - od 1,6 do 1,9
wiec lipa pany!! leżą już w kartonie drugie większe tarcze na przód+zaciski 2 tłoczki, ale co z tego jak tu jest inny problem, a potem ludziom się krzywią tarcze, mnie to osobiście nie dziwi przy takim rozłożeniu,
PS. tak sobie teraz wymyśliłem, że założę te większe tarcze na przód czyli 294mm tył nie będę ruszał (a mogę na 284) i wyrzucę korektor, teoretycznie te siły na rolkach przód tył powinny być wyrównane co myślicie??
Jackall - 03-05-2011, 21:56
fiole1 napisał/a: | założę te większe tarcze na przód czyli 294mm tył nie będę ruszał (a mogę na 284) i wyrzucę korektor, teoretycznie te siły na rolkach przód tył powinny być wyrównane co myślicie?? |
Sorki że pytam ale skąd weźmiesz takie tarcze Jeżeli z EVO to robertdg podał szacowany koszt takiej zabawy.
Największe jakie były seryjnie w EA to 276mm, do takich tarcz jak piszesz musisz przerobić jarzma, zaciski pewnie też nie będą pasowały. I możesz zapomnieć o mniejszych felgach niż 16-17 cali.
Jeżeli masz plan zmiany zacisków z przodu na dwu tłoczkowe to na pewno są do nich dedykowane tarcze 276/24mm. Mam taki układ u siebie, przód hamuje nieźle natomiast tyłu praktycznie nie ma. Nie jest dobrze gdy silniejszy jest ręczny niż nożny .
I teraz pytanie czy wszystkim albo większości z nas padły korektory siły hamowania czy fabryka tak wymyśliła?!?
fiole1 napisał/a: | robertdg napisał/a: | pitbu77, to samo jakby kupić przelotki i skręcić rurki do kupy, bez pitu pitu z rozwiercaniem kanałów |
tak myślę, są jakieś przeciwwskazania aby to zrobić przy sprawnie działającym systemie ABS?? bo jakoś nic mi do głowy nie przychodzi poza tym ze tylna oś będzie częściej blokowana gdzie ABS i tak zareaguje. |
Myślę, że to może być pewien sposób na te hamulce z tyłu.
Dla przykładu w VW Transporter T4 bez ABS jest korektor siły hamowania a z ABS już go nie ma.
Wspomniany wyżej korektor jeśli jest to znajduje się tuż przed tylnym zawieszeniem i reaguje na nacisk (załadowanie samochodu), w Omedze A (bez ABS) też tak był umiejscowiony i wtedy jest sens montowania korektora a nie na ścianie grodziowej z przodu auta gdy nie ma żadnych czujników czy auto jest puste czy z pełnym załadunkiem.
robertdg - 03-05-2011, 22:11
Jackall, ale w galancie nie ma typowego korektora jest to zawór proporcjonalny, w dodatku bez mechanicznej regulacji przepływu, ani też nie ma chyba możliwości recznej regulacji przepływu
|
|
|