Carisma - Ogólne - Dlaczego silnik GDI zaprzestano wkładać do Carism
wichura1 - 19-05-2009, 12:06
Nie znacie się, części do Japończyków są wielokrotnie droższe niż producentów europejskich.
Moomin - 19-05-2009, 13:52
Pytanie w temacie jest źle sformułowane - to nie silniki zaprzestano montować tylko Carismy przestano robić, a w związku z tym i silniki oczywiście. I tego nie rozumiem właśnie. Przecież sprzedało się tego dużo. Przeglądam codziennie Allegro z ciekawości i oglądam nowo wystawione Carismy - codziennie jest kilkanaście do 20 nowych aut. Jak popatrzeć na ulicach to z Mitsubishi najczęściej widać Carismy. Więc czemu? Przecież chyba się nieźle sprzedawały sądząc z wyżej wymienionych obserwacji.
wichura1 - 19-05-2009, 14:56
Mitsubishi Motors prawie upadło w latach 2004-2005 uratował ich wielki brat Mitsubishi Heavy Industries.
edit: Najczęściej widać Colty CAO, L200, Pajero i Outlandery. O wiele więcej niż Carism jeździ VOLVO V40 i S40.
Moomin - 19-05-2009, 15:30
L200 i Outlandery czasem widuję w moim miasteczku, ale Coltów i Lancerów to prawie nie ma. U mnie najwięcej jest Carism.
Nie wiedziałem o tych problemach Mitsubishi w tamtych latach. To by faktycznie tłumaczyło te decyzje.
Robson86 - 19-05-2009, 18:58
ZEROSUPER napisał/a: | Tak jak i rozrząd co 90tyś |
no tak ale zmieniaj swiece w "zwyklych" Carismach co 90 tys km Nie pojezdzisz dlugo, bo w "cywilach" wymienia sie je dluzo wczesniej
Moomin napisał/a: | Przecież sprzedało się tego dużo |
podobno liczbowo sprzedawaly sie 7 GDI w stosunku do 3 1,6
Pozdroo
Student - 19-05-2009, 22:32
Apropo waszych rozważań:
ostatnio byłem ze swoim nowym nabytkiem w ASO i sobie rozmawiam z szefem serwisu, a on sie pyta dlaczego druga Carisma?
Więc Mówię ze dla mnie samochód jest ok. duży, wygodny , mogłem kupić Paska ale poza dużym bagażnikiem to nic w zamian, no może częste wymiany przedniej zawiechy. I w tym momencie włączył się mechanik i mówi że zrobiłem najlepiej jak mogłem, może w Carismie jest głośniej niż w Pasku ale przednie zawieszenie jest praktycznie bezobsługowe i 150 tyś można na nim zrobić co w Pasku już dawno by sie rozpadło. Poza tym nie lubię wozić powietrza w bagażniku.
Padło jeszcze pytanie o GDI ja sie mi jeździ czy nie ma kłopotów:
Mowie ze mam 185tyś i poza czyszczeniem przepustnicy i dbaniem o olej to nic,
Pan obejrzał silnik i powiedział że naprawdę w dobrej kondycji.
Dotknął boczków porównał z nowym Lancerem i chyba przyznał rację że błędem Mitsu było zaprzestanie Carismy szczególnie w ostatnim okresie cena była ok. 56tyś.
loki7777 - 20-05-2009, 07:12
Kurcze nowa za 56k to jak znalazl, nawet z silnikiem 1,6 100-konnym + dobre wyposazenie, to uzywki byly by jeszcze tansze;)
|
|
|