To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Klima - gdzie oddaje wodę

mazin - 11-06-2009, 04:45

jaceksu25 napisał/a:
mazin, jak kilka late temu sprzedawałem swoją sigmę ( był straszny upał i stałem na klimie), to spod samochodu widoczna była kałuża wody
strasznie dziwnie na to potencjalni klienci spoglądali - a niektórzy nawet zwracali uwagę " ...panie coś panu leci..." :D

...i tak najbardziej był miażdżący komentarz ( dotyczy sigmy oczywiście ): "...a takiego daewoo ja jeszcze nie widział..."
:D :D


He, ja się domyśliłem (skoro nie ma zapachu, nie jest olejem itd.) że to woda z klimy - ale zdziwiła mnie własnie ilość i to, że jest odprowadzana tak bezpośrednio na zasadzie odciekania, nie np. przy pomocy jakiejś rurki. Nigdy wcześniej nie miałem klimy, stąd zdziwienie noworysza :-)
A co do komentarza, to byłem ostatnio na komunii u rodziny żony, i były tam różne samochody (audi, bmw i dwie octavie) a dzieciarnia (chłopaki głównie) i tak podziwiały w zasadzie tylko lancera.

piomic - 11-06-2009, 09:22

mazin napisał/a:
zdziwiła mnie własnie ilość
Ilość zależy od wilgotności powietrza i różnicy temperatur — im większe "ochłodzenie" wymuszasz tym więcej wody poleci, zwłaszcze jeśli wilgotność sięga 100%. Ilość wody, która się "mieści" w powietrzu bez skraplania zależy od temperatury, im zimniej tym mniej więc kiedy schładzasz powietrze nasycone parą wodną część się "nie mieści" i musi spłynąć. Kiedyś w południowych Włoszech zatrzymałem się pod sklepem na 10 minut – kałuża była imponująca (silnik chodził razem z klimą)...
jaca71 - 11-06-2009, 17:49

mazin napisał/a:
He, ja się domyśliłem (skoro nie ma zapachu, nie jest olejem itd.) że to woda z klimy - ale zdziwiła mnie własnie ilość i to, że jest odprowadzana tak bezpośrednio na zasadzie odciekania, nie np. przy pomocy jakiejś rurki. Nigdy wcześniej nie miałem klimy, stąd zdziwienie noworysza :-)

Żaden producent nie zaryzykuje problemów zatykających się rureczek czy rureczek zamarzających w zimie. Z tego samego powodu mimo licznych głosów o włączaniu klimy w zimie można sobie to darować przy temperaturach poniżej 4C i tak się sprężarka nie włączy...

Anonymous - 11-06-2009, 18:46

jaca71 napisał/a:
...Z tego samego powodu mimo licznych głosów o włączaniu klimy w zimie można sobie to darować przy temperaturach poniżej 4C i tak się sprężarka nie włączy...


Jesteś do tego święcie przekonany? :wink:
4C w którym miejscu? :)

jaca71 - 11-06-2009, 18:51

Jestem pewny że przy minusowych się nie włączy, z tego co się interesowałem to poniżej +4C się już nie włącza. A gdzie mierzy? Pewnie bierze pomiar z tego samego co wyświetla w kabinie...
Anonymous - 11-06-2009, 18:54

jaca71 napisał/a:
Jestem pewny że przy minusowych się nie włączy, z tego co się interesowałem to poniżej +4C się już nie włącza. A gdzie mierzy? Pewnie bierze pomiar z tego samego co wyświetla w kabinie...


a jeżeli na zewnątrz jest -1 a w kabinie +15 i masz zaparowane szyby do tego wszystkiego przekręcasz pokrętło nawiewu na szybki i.... no i co się dzieje?

inna opcja, klikasz obieg wewnętrzny i wciskasz guziczek od klimy i.... i co się dzieje?

:wink:

[ Dodano: 11-06-2009, 18:55 ]
OK. jeszcze inaczej - kiedy w sam środek upalnego lata sprężarka klimy automatycznie się wyłącza podczas jazdy/postoju?

Jeszcze jako ciekawostkę: w subaru np. legacy diesel wykorzystano układ klimatyzacji jako podgrzewacz powietrza do kabiny zanim silnik osiągną swoją temperaturę. Osiągnięto to za pośrednictwem pewnego chytrego zaworka. Zdawało to egzamin w praktyce ale wycofano się z tego rozwiązania- stosuje się obecnie elektryczne grzałki ( koszty wykonania?)

jaca71 - 11-06-2009, 19:06

jaceksu25 napisał/a:
a jeżeli na zewnątrz jest -1 a w kabinie +15 i masz zaparowane szyby do tego wszystkiego przekręcasz pokrętło nawiewu na szybki i.... no i co się dzieje?
W tej sytuacji sprężarka się nie włączy bo i po co?
jaceksu25 napisał/a:
inna opcja, klikasz obieg wewnętrzny i wciskasz guziczek od klimy i.... i co się dzieje?

Jeśli dalej jest na zewnątrz -1C to sprężarka się nie włączy bo i po co?
jaceksu25 napisał/a:
OK. jeszcze inaczej - kiedy w sam środek upalnego lata sprężarka klimy automatycznie się wyłącza podczas jazdy/postoju?

Kiedy temperatura zmierzona we wnętrzu będzie mniejsza od ustawionej - sprężarka wyłączona, gdy większa jest we wnętrzu od ustawionej - sprężarka włączona. Nie wiem jaka jest histereza ale w klimatyzacjach we wnętrzach budynków najczęściej stosuje się histerezę 1C lub 2C.

[ Dodano: 11-06-2009, 19:08 ]
jaceksu25 napisał/a:
eszcze jako ciekawostkę: w subaru np. legacy diesel wykorzystano układ klimatyzacji jako podgrzewacz powietrza do kabiny zanim silnik osiągną swoją temperaturę.

Pewnie pracującą jako pompę ciepła a nie jako klimatyzacja ;)

Anonymous - 11-06-2009, 19:08

Z tym odparowywaniem szyb w zimie to nie jest tak różowo. Jak mam nastawioną klimę na "auto" i jest deszczowy dzień i parę osób na pokładzie to odparowywuje tylko z połowy przedniej szyby a boczne jak były zaparowane tak i są. Dopiero jak da się dmuchawę da prawie na maxa to zaczyna para schodzć z szyb (ale wtedy wieje po samochodzie :wink: ) Ale odmrażanie lusterek to jest cacy sprawa. 8)
Anonymous - 11-06-2009, 19:11

jaca71, przyglądnij się temu pierwszemu z google :D
http://www.opony.btx.pl/schemat.html

[ Dodano: 11-06-2009, 19:12 ]
i co na tym schemacie widzisz?

[ Dodano: 11-06-2009, 19:14 ]
jaca71 napisał/a:

......Pewnie pracującą jako pompę ciepła a nie jako klimatyzacja ;)


Hmmm... pompę ciepła ? :wink:
jak to się mówi wszystko zależy od punktu siedzenia :D

jaca71 - 11-06-2009, 19:15

Pewnie chodzi Ci o Sterowanie? Może i tam mierzy ale nie o tym dyskutujemy tylko czy przy mrozie włączy się sprężarka. Według mojej wiedzy nie. Nie ma potrzeby.
Czyli powietrze zewnętrzne poniżej ~4C i sprężarka się nie włącza.

[ Dodano: 11-06-2009, 19:16 ]
jaceksu25 napisał/a:
Hmmm... pompę ciepła ? :wink:

Nie znasz tego pojęcia?

Anonymous - 11-06-2009, 19:19

OK> nie będę przeciągać dyskusji pytaniami :D

Klimatyzacja nie służy tylko do schładzania powietrza latem ale także jako np. osuszacz/odparowywacz szyb w aucie.
Na tym schemacie jest jeden bardzo ważny element - termostat na parowniku. Liczy się temperatura na parowniku - nie mylić z temp. zewnętrzną. Termostat ten jest zabezpieczeniem przed zamarznięciem parownika.

[ Dodano: 11-06-2009, 19:21 ]
jaca71 napisał/a:

Nie znasz tego pojęcia?


znam jak najbardziej, tylko wskoczyło mi przed oczy takie moje małe prywatne skojarzenie pewnej życiowej sytuacji :wink:

[ Dodano: 11-06-2009, 19:23 ]
jaca71, w momencie samego przekręcenia pokrętła nawiewu na szyby włączasz automatycznie układ klimatyzacji

jaca71 - 11-06-2009, 19:23

Zgadza się. Tylko że przy temperaturach poniżej 4C nie ma sensu włączać sprężarki. Ogrzanie powietrza z tej temperatury do ponad 15C wystarczy do odparowania szyb i osuszenia wnętrza. Czyż nie? Dalej zgada się Twoje położenie termostatu z moją teoria o nie wykorzystywaniu sprężarki (układu klimatyzacji) do osuszania powietrza przy niskich i ujemnych temperaturach. Zgadzasz się z tym czy nie?

[ Dodano: 11-06-2009, 19:25 ]
jaceksu25 napisał/a:
jaca71, w momencie samego przekręcenia pokrętła nawiewu na szyby włączasz automatycznie układ klimatyzacji

Włączasz - czyli zapala się kontrolka włączonej klimatyzacji. Ale czy działa sprężarka? To zależy od wielu czynników między innymi od temperatury zewnętrznej.

Anonymous - 11-06-2009, 19:28

jaca71 napisał/a:
...Ogrzanie powietrza z tej temperatury do ponad 15C wystarczy do odparowania szyb i osuszenia wnętrza. Czyż nie?


Jacku, uważasz że ogrzewając powietrze osuszasz je?

jaca71 - 11-06-2009, 19:34

jaceksu25 napisał/a:
Jacku, uważasz że ogrzewając powietrze osuszasz je?

Ja nie uważam ja to wiem ;)
Przecież na tej zasadzie działa klimatyzacja - powietrze cieplejsze ma większą wilgotność bezwzględna. Ochłodzenie go że powoduje zmniejszenie tej wilgotności.
Teraz mając mroźne powietrze o wilgotności względnej 100%, które uzyskujemy z zewnątrz ogrzewamy je o kilkanaście stopni. jeśli nie dostarczymy wilgoci do układu to powietrze to mając taką sama wilgotność bezwzględną ma wilgotność względną niższą niż mroźne powietrze to wystarcza do odparowania szyb.

Anonymous - 11-06-2009, 19:38

Jacku, przecież to jest logiczne - aby osuszyć powietrze w przypadku ujemnych temperatur( termodynamicy by już na mnie usiedli :mrgreen: ale zmiany wilgotności w zależności od temp. nie są liniowe i na dodatek jest jeszcze przechłodzona para wodna...) należy je najpierw podgrzać w nagrzewnicy, które następnie zostanie schłodzone na parowniku klimatyzacji ( w wyniku tego skropli się wilgoć na parowniku) . Dlatego zapytałem Ciebie o temperaturę w którym miejscu mierzoną. Bo w takim przypadku nie zamrozisz parownika ( oczywiście dalej termostat spełnia swoją rolę)

[ Dodano: 11-06-2009, 19:40 ]
jaca71 napisał/a:
jaceksu25 napisał/a:
Jacku, uważasz że ogrzewając powietrze osuszasz je?

Ja nie uważam ja to wiem ;)
Przecież na tej zasadzie działa klimatyzacja - powietrze cieplejsze ma większą wilgotność bezwzględna. Ochłodzenie go że powoduje zmniejszenie tej wilgotności.
Teraz mając mroźne powietrze o wilgotności względnej 100%, które uzyskujemy z zewnątrz ogrzewamy je o kilkanaście stopni. jeśli nie dostarczymy wilgoci do układu to powietrze to mając taką sama wilgotność bezwzględną ma wilgotność względną niższą niż mroźne powietrze to wystarcza do odparowania szyb.



w taki razie ja już nie mam więcej pytań :mrgreen:

w polonezach wystarczało do odparowania szyb :biggrin:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group