Sigma/Diamante Techniczne - Problem z rozrusznikiem/elektryka/immobilizer POMOCY!!
Krzyzak - 16-06-2009, 13:07
duza puszka dostepna najczesciej od gory, do ktorej idzie ciegno z kabiny
na niej maly, metalowy psztyczek w ksztalcie bumeranga
amokqq - 17-06-2009, 22:05
Problem rozwiazany:)
+Klema od akumulatora jak idzie w doł to się rozgałezia, i tam był jakiś konektor/styk... rozłączony. Musiało się to stać po wymianie akumulatora.
Auto pali pięknie. Wszystko działa...
Heh tyle głowkowania a taka błahostka.
Dzięki wszystkim za pomoc!
Anonymous - 03-08-2009, 16:02
to może ja się podepnę - coś się zaczyna u mnie dziać i nie wiem dokładnie co i jak więc może ktoś pomoże. W sobotę umyłem samochód myjką pod ciśnieniem. Po ok. 15 min. stoję na czerwonym świetle, zmiana na zielone, chcę ruszyć a on zdechł. Przekręcam kluczyk - cisza. drugi raz- cisza. po jakich 20 sec. przekręcam następny raz a on jakby był rozładowany. Więc potwora zepchnąłem na chodnik i zatrzymałem straż miejską od której użyczyłem prądu. Odpalił za pierwszym razem. Aż do dzisiaj - po jaikiś 20 min jazdy, wrzucam wsteczny i znawu - zdechł. Kręce kuczykiem a tu nic - głucho, następny raz też głucho. Zostawiłem go na jedynce, wsiadłem i pobujałem go w przód i tył (jak się robiło z maluchem ) i krece kluczyk a on normalnie odpalił. Co to może być - czy wiązać to z wodą? (mycie samochodu, duże oapdy deszczu)? Mam nadzieję że to że go dzisiaj pobujałem na jedynce to tylko czysty traf - obciach bujac sigmą jak maluchem
Może ktoś coś podpowie?
Anonymous - 03-08-2009, 16:18
najprawdopodobniej masz gdzieś zwarcie w elektryce pod maska lub coś nie łączy posprawdzaj wtyczki pod przepływomierzem(zdemontuj go) albo co gorsza co jest dość częstą przypadłością w sigmie prawdopodobnie rozwala ci się stacyjka a dokładniej mówiąc styki w niej
Anonymous - 06-08-2009, 22:00
dzięki za zwłowieszcze podpowiedzi . Dzisiaj zrobiłem nareszcie diodowy tester odczytywania błędów z ECU. Powiem że nie lutowałem nic - posłużył mi kabel podłączenia głośnika oraz mała żaróweczka LED - koszt 3,25 PLN - i wybłyskał mi chyba bład 44 - mówię chyba bo jakoś pierwsze 4 błyski były w niejednakowych odstępach i różnie możnaby to interpretować ale następne 4 były już jak najpewniej szybkie i takie same. Nawet nagrałem to błyskanie
bład z diody
I tu biorąc pod uwage wypowiedź Lukasza12 z wątku "typowe usterki i awarie" że bład 44 występuje jak jest awaria modułu zapłonowego a także biorąc pod uwagę to co ostatnio mi się przytrafiło ze zgaśnięciem samochodu i może jeszcze dodatkowo to że faktycznie trochę szarpie i nie chodzi równo oraz to że jak stoi zapalony na luzie i nastepnie się rusza to zostawia fajną niebieską chmurkę świadczy faktycznie o uszkodzeniu modułu zapłonowego....
Co Wy na to?
lukasz12 - 06-08-2009, 22:16
Na moje oko to masz prawdopodobnie błąd 11 (sonda lambda) i błąd 24 (vehicle speed sensor). Moduł zapłonowy inaczej się psuje w 12v (kombi) bo tam jest tylko 1 tranzystor który załącza prąd na cewkę. Gdyby padł to nie masz w ogóle iskry. Jakbyś mógł nagrać to samo ale od momentu zanim przełączysz kluczyk albo po prostu nagrać cały cykl jeszcze raz (dla pewnosci). Po włączeniu zapłonu ECU daje jeden długi impuls i po chwili zaczyna już właściwe wyrzucanie błędów.
Anonymous - 06-08-2009, 22:56
no i jak tu mądrych nie słuchać proszę bardzo - od momentu kiedy wkładam kluczyk i przekręcam do momentu zapalenia się wszystkich kontrolek... myślę że nagrałem kilka cykli....
film nr 2
lukasz12 - 06-08-2009, 23:01
Tak jak pisałem: 11 (1 długie, przerwa 1 krótkie) i 24. Speed Sensor jest przy zegarach - podaje informacje o prędkości do ECU. Sonda - jak masz gaz to moze byc podpięta źle albo sterownik (jak masz 2generacje) źle emuluje. A jak nie to prawdopodobnie sonda jest juz kompletnie padnięta. Speed Sensor - albo ktoś grzebał w zegarach i uszkodził albo połączenie albo... nie kasowałeś błędów od czasu jak ktoś wymontował zegary i włączył zapłon z wyjętymi zegarami
Anonymous - 06-08-2009, 23:07
no chyba nie kasowałem ale i tak nie działają mi prędkości - jutro jestem w Pabianicach i odbieram od Marka linkę prędkościomierza bo już od jakiegoś miesiąca bez prędkości pomykam a wcześniej strasznie mi już skakała wskazówka. I kiedyś wyjąłem zegary i odpaliłem misie... A co się tyczy sondy to faktycznie mam gaz na parowniku ale od jakiegoś casu tj od roku nie tankuje gazu - smiegam wyłacznie na benzynie. A moze mieć to związek z jakąś dziurką w wydechu - ostatnio miałem cos i mi załatali mam nadzieję że nie wycięli sondy - dla mnie to czarna .....
lukasz12 - 07-08-2009, 00:10
A to wszystko jasne z tym błędem. Sonda moze po prostu paść ze względu na zużycie - przeciętnie mowi sie ze wytrzymuje 150 tysiecy, w Sigmach wytrzymuja chyba koło 200-250 (zależy od spsosobu eksploatacji). A co do gazu - mikser to dziadostwo, jak smigasz na PB to zdemontuj mikser (zwęża dolot powietrza) i butle i wykreśl gaz w urzędzie - tansze przeglądy. Albo jak chcesz to zmień przód (czyli reduktor,filtry i wtryski + sterownik). Dobra sekwencja (prawidłowo dobrane elementy i odpowiedni montaż + zestrojenie) nie powoduje ubytku w mocy i kulturze pracy silnika. I wiem co to znaczy dobrze ustawiona sekwencja (ale to się rodziło w bólach) bo ostatnio przy jeździe na zlot auto szło na autostradzie bez problemów do konca licznika, na gazie (i mierzyłem też gpsem prędkość)
Anonymous - 07-08-2009, 00:35
nie ma jak to prof dr hab Łukasz i to jeszcze 12-sty Wielkie dzięki za podpowiedzi - jutro kupują linkę, w sobotę ją wymieniam jak dam radę oczywiście (facek w krawacie wymienia linkę - niezły widok będzie) a sondę pewnie od razu u Marka zamówię - trza wymienić w takim razie
Pozdrowienia
lukasz12 - 07-08-2009, 00:37
Sonda może być uniwersalna NGK z allegro (za około 75 zł), jak podłączyć - poszukaj bo było pisane tak w okolicach marca
adpiekar - 07-08-2009, 13:55
Ja przepraszam,mam rozumieć że jak zczytam błędy tą diodą to pokasują mi się błędy? czyli po ciągłym impulsie,impulsy z dłuższymi przerwami to"dziesiątki"a z krótkimi to liczby pojedyńcze,tak?
Rajek - 07-08-2009, 15:04
nie skasuja Ci się błędy podłąnczając diodę, ewentualnie kasujesz błędy sciągając minusową klemę na parę minut, co do zczytania błędów to było już milion postów, ale tak dłuższe przerwy to dziesiątki a krótkie to jedności.
Anonymous - 07-08-2009, 22:06
Rajek, wcale nie trzeba odpinać klem od akumulatora wystarczy ze podniesie żółty pin który jest w puszce bezpiecznikowej pod maska znajduje się on na samy przodzie puszki patrząc od przodu auta. To właśnie ten pin służy do kasacji błędów w kompie
|
|
|