To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - jakosc serwisu :-) - bedzie weryfikacja

gzesiolek - 03-07-2009, 10:16

dwakola, wez pod uwage ze naszych Lancerkow jezdzi w Polsce pewnie
z 5-10tys, jak zniknie 100 to jaka jest szansa ze trafi na kogos z tego forum? :D
ale ze 10 dziennie ciagle to nie wierze...

el_diablo - 03-07-2009, 11:13

dwakola napisał/a:
Ale co ciekawe to mi ochroniarz powiedzial ze ponoc w Wawie bardzo duzo Lancerow
znika i jedzie za granice na wschod.. Ostatnio policja ponoc dwie grupy na parkinku w Galerii
Mokotow capneli... O ile wierzyc im to dziennie ok 10 sztuk kradna.. Ale dziwne by bylo
bo chyba byloby o tym slychac...


To chyba wszystkie wykradną, bo wątpię żeby 10 dziennie się sprzedawało ;)

[ Dodano: 03-07-2009, 11:14 ]
gzesiolek napisał/a:
naszych Lancerkow jezdzi w Polsce pewnie
z 5-10tys,


Obstawiał bym, że raczej 1-2 tys.

krzychu - 03-07-2009, 11:19

dwakola napisał/a:
O ile wierzyc im to dziennie ok 10 sztuk kradna..


Ale koledze chodziło że 10 samochodów dziennie kradną ale nie koniecznie to 10 to same Lancery..... Chodź i tak musieli by być bardzo zorganizowani jak by taki wynik trzaskali dzień w dzień :shock:

Trik - 03-07-2009, 11:25

el_diablo napisał/a:
Obstawiał bym, że raczej 1-2 tys.

Myślę ze ok 3000 sztuk już jeździ po Polsce razem, z tymi z USa :biggrin:

gzesiolek - 03-07-2009, 11:45

el_diablo, masz racje... nieco przesadzilem...
choc biorac pod uwage prywatny import do 4tys moze sie dobije... ;)
z tego co wiem w kraju w zeszlym roku sprzedano ok 1500szt Lancerow... w tym roku sprzedaz tego modelu byla prawie 2x wieksza, wiec licze ze w pol roku sprzedano ponad 1000szt...
plus moze w 2 miesiace 2007 cos sprzedano... bo jak dobrze pamietam zamawiac mozna bylo juz w 2007, ale nie wiem czy byly dostawy...

plus import prywatny 500-1000szt
Razem wyjdzie pewnie z 3-4tys szt jest... zresztą codziennie widze min 1 poza moim na drodze (i to nie ten sam) wiec troszke ich byc musi... :D

Choc moze ktos ma dostep do dokladnych i aktualnych danych nt. sprzedazy... ;)

jaca71 - 03-07-2009, 12:21

No to się narobiło. Wybierałem samochód niszowy, którego nawet diabli nie biorą a tu zonk :(
I z tego co się orientuje to jednak ruskie wola po ludzku sedany a nie hatchbacki :( A, i jeszcze jak poznają że mój to 2.0 to już kompletna lipa...

Trik - 03-07-2009, 21:27

W pierwszej dostawie XI 2007 było coś koło 450 egz. SOLD - w tym mój. :wink:
FeniX - 07-07-2009, 08:54

dwakola napisał/a:
Jak pech to pech....

Wczoraj jakis @#$@#$%#@%#$@% zarysowal mi tylni zderzak i wgial tylni panel
z lewej strony pomiedzy tylnymi drzwiami a zderzakim i sobie pojechal (na parkingu).

Oczywiscie ochrona nie ma tego nagrane..
Bede testowal tez ubezpieczenie....


A to był strzeżony parking?

dwakola napisał/a:

Ale co ciekawe to mi ochroniarz powiedzial ze ponoc w Wawie bardzo duzo Lancerow
znika i jedzie za granice na wschod.. Ostatnio policja ponoc dwie grupy na parkinku w Galerii
Mokotow capneli... O ile wierzyc im to dziennie ok 10 sztuk kradna.. Ale dziwne by bylo
bo chyba byloby o tym slychac...

Pozdr
AK


Wiesz to dziwne by było bo do Polski bardzo mało ich importują. Wczoraj zawinęli znajomemu z pracy Hondę. Według policjanta z którym rozmawiał to ostatnio jest sezon na Toyoty. Ale o Miśkach nic nie mówił.

mazin - 07-07-2009, 09:25

dwakola napisał/a:

Ale co ciekawe to mi ochroniarz powiedzial ze ponoc w Wawie bardzo duzo Lancerow
znika i jedzie za granice na wschod.. Ostatnio policja ponoc dwie grupy na parkinku w (...)


Znajomy wrócil w połowie czerwca z Ukrainy, gdzie ma dziewczynę czy narzeczoną (jak sam się wyraził, w połowie drogi między Lwowem i Kijowem). Według niego, od nowych lancerów "aż się roi" na ulicach, zwłaszcza Lwowa.
Cóż, raczej pocieszające to nie jest :-(
Trzeba będzie kupić blokadę na skrzynię;-(
Ale i tak raczej będę spał spokojniej, bo mam brzydkiego sportbacka, nie pięknego sedana. No i kolor taki niewyjściowy - czarny.
Eeee tam, nie przejmuję się :-)

Pawcho - 07-07-2009, 13:18

nawet jeśli to prawda,że tam tak dużo misków to nie znaczy,że zaczną w większej ilości nam kraśc.To nie Porsche czy Mercedesy AMG, żeby warto przerzucac je przez granicę.Już prędzej na części ale wtedy zagrożenie tylko raczej na wschodniej ścianie :) bliskośc granicy. A tak na poważnie to raczej kraśc będą u siebie a nie u nas.
krzychu - 07-07-2009, 15:01

Pakują na tiry. Mają papiery że towar zaplombowany nikt tego na granicy nie otwiera... Słyszałem taką historię że gość wysiadł z auta jakimś merolem wychodzi na 4 piętro i już na klatce słyszał jakiś alarm samochodowy wchodzi do mieszkania patrzy przez okno merola nie ma a z parkingu wyjeździ tir. Wziął samochód od teściowej pojechał za nim dojechali do granicy z ukrainą i z celnikami gada a Ci że nie mogą otworzyć tira... Jakoś tam dzwonili po jakiś prawnikach gość dopiero musiał podpisać że jak nie ma tam jego samochodu to płaci za cały towar na tirze (jakaś żywność chyba miała być) gość kasiasty to mówi dobra podpisał otwierają a tam 2 auta...
Pawcho - 07-07-2009, 17:43

Tak takie rzeczy się zdarzają ale jak napisałem wyżej to musi się opłacać/ złodziej,kierowca, często celnik itp/-każdy musi zarobić, więc przy aucie za 60-80 tys. to nie wchodzi w grę.Dlaczego w kraju ginie sporo Golfów i Audi ?bo jest ich na ulicach od cholery i nie opłaca się kraść w Niemczech pomimo,że tam jest ich więcej i może nawet niemniaszki słabiej je zabezpieczają.Tak samo będzie z miśkami -primo jak narzazie za dużo ich nie ma więc złodziej musiałby się nachodzić żeby odpowiedni znaleźć, secundo uruchamic całą siatkę pośredników za tą cenę? nie opłacalne.
czarny - 07-07-2009, 21:30

dwakola napisał/a:
No wiec bylem na ogledzinach w AutoGT i jestem pod wrazeniem.

poziomka napisał/a:
Tez tam robiłem - można polecić - mają bardzo łebskiego i konkretnego kierownika ( tutaj ja byłem zaskoczony na plus) - umie i podejmuje szybko decyzje - a tacy powinni być kieownicy


Naprawialem tam zderzak i blotnik, kontakt z AutoGT bardzo mily ktory naprawde robi rewelacyjne wrazenie i az przykro ze nic wiecej dobrego o nich nie moge powiedziec :] i choc nie lubie wieszac psow to musze przyznac ze jak na ASO to w moim przypadku byli beznadziejni wrrr... Badz ostrozny i nie ufaj we wszystko co mowia heh a i dobrze sprawdz przy odbiorze czy zrobione do konca! :)

pozdr dla AutoGT

sangredenariz - 10-07-2009, 14:23
Temat postu: Stluczka
Mi wjechał seicento w tyłek, nie było nawet 2000km na liczniku.

Cała naprawa (wymiana zderzaka i klapy + czujniki parkowania) zajęła tydzień wraz ze sprowadzeniem części. Okazało się że na Europę mają 2 magazyny części centralne: jeden pod Warszawą a drugi w Holandii więc nie ma z tym problemu.

lukas1 - 10-07-2009, 16:27

to miales szczescie ja jak pytalem o sprowadzenie tylnego zderzaka i czujniko wto otrzymalem odpowiedz ok 3 mcy bo czesci sa ale w japoni. Musze czekac, moze dlatego ze dodatkowo potrzebuje boczek tapicerski i poszycie siedzenia( mialem wlam i ceglowka poniszczyla mi elementy wewnatrz ale AC za wszysko zwraca, takze bede mial powymieniane na nowe)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group