roobku - 22-06-2009, 10:35
kurcze rozwalili tam tego Ralliarta ? 
link shalafi - 22-06-2009, 11:42 eeee... no nie ciekawie to wygląda.. jak już pojeździliśmy wszystkim to zebraliśmy się jakoś przed 14.. no to wygląda na to, że tam ktoś ostro jeszcze pojeździł 
mam nadzieje, że nic poważnego... Trik - 22-06-2009, 11:49 Ale ta fotka to chyba nie z tej kolizji. Na lawecie widać karetkę i coś białego ala Peugełot roobku - 22-06-2009, 12:03
fotke pewnie dali z archiwum żeby materiał bardziej dramatycznie wyglądał FeniX - 24-06-2009, 09:02
Nie wiem jak jest w przypadku EVO 9, ale podobno jest różnica w mocowaniach zacisków pomiędzy EVO 10 a wersją cywilną (przynajmniej tak mi powiedzieli w serwisie), ale znalazłem serwis w Wawce gdzie można nabyć komplet zacisków (przód tył) z klockami za jakieś 12 tysi. Tylko przy jeździe cywilnej często jest problem z tym żeby rozgrzać odpowiednio hamulce, te bardziej wyczynowe dłużej się nagrzewają żeby porządnie zaczęły działać. Trik - 24-06-2009, 09:52
No tak i zamiast do pracy to najpierw na tor wyścigowy, aby swobodnie rozgrzać osprzęt bez robienia bajzlu na ulicach  . A potem jazda do roboty i po pracy to samo.
Nie wiem co może przynieść taka zmiana w cywilnym samochodzie, poza stawaniem dęba i ewentualnym skróceniem drogi hamowania o np. 2 m. Należy też pamiętać że ten pojazd z tyłu to nie Lancer EVO a kierowca w nim to nie Loeb czy jakoś tak. 
jaca71 - 24-06-2009, 10:38
Efekt będzie stawanie dęba, skrócenia drogi nie będzie
Hamulce maja być w samochodzie hamulcami a nie spowalniaczami lub blokowaczami kół.
Trik - 24-06-2009, 12:08 No to po kiego grzyba tak się nimi przejmować, co nie? Co, te w Lancerach są tylko "spowalniaczami lub blokowaczami kół". Mają działać wtedy kiedy trzeba i działają. Przecież hamowanie nie polega tylko na naciskaniu "padała" i dalej niech się dzieje co chce. Doliczyć trzeba aktualnie łeloktronikę, kierownicę i głowę do "obliczenia" reakcji całego pojazdu. jaca71 - 24-06-2009, 12:33 Problemem nie jest (tak mi się wydaje) skuteczność hamulców tylko jak napisał krzychu wichrowanie się tarcz oraz jak piszą niemieckie czasopisma - fading. Na to mogą pomóc hamulce od ralliarta/outlandera
Hamulce mają wytworzyć taką siłę aby opóźnienie było zbliżone do 1g czyli do 39m drogi hamowania. Większa siła je zablokuje - nawet abs nie pomoże znaczy nie spowoduje zbliżenia do wspomnianych 39m będzie droga hamowania dłuższa. Słabsza siła = spowalniacze droga hamowania ponad 40m Załóżmy że to kryterium hamulce w Lancerze spełniają.
Ale jeszcze są wspomniane zjawiska fadingu i wichrowania - wygląda na to że tarcze mają zbyt małą pojemność cieplną w stosunku do masy. FeniX - 26-06-2009, 10:51
i dlatego ja jestem za zmienianiem tarcz na trochę leprze. Warto zainwestować w nawiercane. Jeżeli będą miały jeszcze dodatkowo nacięcia będą lepiej odprowadzać ciepło i pył z pod klocków, ale szybciej przy nich zużywają się klocki i mogą zacząć dodatkowo hałasować (efekt kostki brukowej). Bartek - 26-06-2009, 11:14 Hamulce z Outlandera w VR-4 są zdecydowanie za słabe..... Masa własna 1600 kg + 280 KM na 4 łapach i po 4-5 hamowaniu zaczyna się polka..... żeby nie było klocki i tarcze: Tar-ox, płyn DOT 5.1 i przy hamowaniu do 5 zakrętu popłynęły, przy 6 hamulca brak...... Komplety hamulców Brembo z Evo 9 można kupić w normalnych pieniądzach, bo dużo ludzi wymienia je na Stop-Techa lub AP-Racing FeniX - 26-06-2009, 11:19
A masz wiedzę jak z mocowaniami zacisków? W EVO 9 są takie same jak w nowym Lancerze? Bartek - 26-06-2009, 11:31 Brembo jeszcze nie udało mi się ugotować, hamują od pierwszego do ostatniego hamowania tak samo, a nawet dogrzane lepiej, ale.... klocki starczają na ok. 7000 km [ Dodano: 26-06-2009, 11:33 ] FeniX, trzaby sprawdzić. Mam komplet zdjętych tarcz/zacisków z VR-4, gdzie zestaw z E9 pasuje bolt-on jgrabowski - 05-07-2009, 11:44
No to ja się dopiszę... Nie tylko gdzieśtam cośtam (czytałem kiedyś na forum), ale u mnie też się pogięły. Nie wiem przy jakiej okazji, ale efekt był taki, że przy każdym hamowaniu (niezależnie od siły) pomiędzy 120 a 100 km/h waliło mocno po kierownicy, a potem trochę słabiej. Na przeglądzie po 20kkm przetoczyli mi tarcze (w ramach gwarancji) i teraz jest ok. Pozdrawiam, Jakub. FeniX - 06-07-2009, 15:46
Hymmm ... to chyba ja też będę musiał się wybrać, co prawda teraz wibracje nie są duże, ale denerwujące. Nie wiedziałem że robią to w ramach gwarancji. |
||||||||||||||||||||||||||||||
