Galant - Ogólne - Wypadek - wycena szkód
Goro - 22-07-2009, 21:09
Nie musisz mieć NW. Możesz żądać odszkodowania/zadoścuczynienia z OC sprawcy. Podobno nawet 1,5mln.
Poczytaj np tutaj
http://motofinanse.pl/index/65/
jkrzysztof80 - 25-07-2009, 14:56
Wracaj do zdrowia i kupuj następnego gala instalację gazową przerzucisz ze starego i śmigasz dalej. Pozdrowienia
Morfi - 25-07-2009, 15:06
Zakładaj mu sprawe cywilna i od kwoty która ci Alianz zaproponuje odwołaj sie np bo instalacja, bo nowe części (oczywiście jeżeli masz faktury). Pierwsza wycena jest z reguły zanizona.
Pozdrawiam i zycze duzo zdrowia zonie oraz uwalenia gościa.
Jacky - 09-08-2009, 23:18
Z Allianz moze nie byc latwo,sam pisalem 2 odwolania (PH Octavia wjechal mi w tyl),najpierw chcieli wyplacic 800 ,poprosilem o przeslanie dokladnej wyceny,napisalem odwolanie,dorzucili 1200,napisalem drugie,dolozyli jeszcze 600 po trzecim (tu juz pomogl kolega prawnik) z paragrafami z ktorych ich pozwe - wyplacili jeszcze 1300.
Nie ma czegos takiego jak "szkoda calkowita jesli naprawa przekracza 80% wartosci auta". Nie powoluj sie na sentyment do auta - to nic nie da. Powoluj sie na to,ze chcesz pokrycia Twoich szkod i przywrocenia auta do stanu sprzed wypadku.
Jesli nie masz jakiegos prawnika na podoredziu - skorzystaj z biur pomocy poszkodowanym (w Gdyni jest firma Interalia - biora circa 5 % od kwoty wyciagnietej),ale zalatwia wszystko lacznie z pokryciem kosztow leczenia i odszkodowaniem dla malzonki.
KoraX - 10-08-2009, 11:49
Tak właśnie zamierzam Jacky, mam fakturki z niemiec - nic nie zaniżone (no prawie nic bo uprosiłem kolesia żeby 300 euro mniej napisał) także będe się odwoływał ... a raczej próbował. Na razie nic się nie ruszyło w tej kwesti choć minął już prawie miesąc. Mysle że to z tego powodu że nie ma jeszcze "sprawcy" wypadku, bo to orzecze sąd (jak mi pani na policji powiedziała - policja nie mogła wskazac ukarac winnego bo potem sąd nie mógłby "sądzić" dwa razy za to samo "przestępstwo". Zobaczymy ... dam znać co i jak ... może się to komuś potem przyda.
Firmę też już mam i na proces też sie zdecydowaliśmy (po tym jak dowiedzieliśmy się że ten kolo odkąd prawko dostał (czyli cały rok) to jeżdził tak cały czas.
...Dla takich to nie ma litosci a tylko mozna kogoś uratować w rzyszłości.
davyjohn - 10-08-2009, 21:52
W sytuacji kiedy jest uszczerbek na zdrowiu najęcie firmy "od odszkodowań" to podstawa.
Wytoczenie sprawy cywilnej sprawcy - i tak podchodzi to pod OC samochodu, więc finansowo będzie chroniony - ale za to może uda się załatwić mu jakieś zawiasy.
1. Szkoda na aucie - OC komunikacyjne sprawcy
2. Szkoda osobowa Żony - OC komunikacyjne sprawcy (Mamy nic nie boli? Może jednak?) - tutaj (jeśli firma się postara) jest naprawdę duża kasa do wyciągnięcia
3. Szkoda osobowa Żony - NNW Galanta (do tego sprawdź wszystkie ubezpieczenia Żony - może ma ub.grupowe? albo dodatkowe indywidualne?)
Ogólnie przy tym zdarzeniu jakie nastąpiło największe pieniądze będą do wyciągnięcia z OC sprawcy na szkodzie osobowej.
KoraX - 22-11-2009, 21:33
... Postanowiłem dokończyć wątek - moze komuś się przyda (oby nie) :
- Allianz wycenił auto na 14700 PLN - wrak na 2200 PLN - przelali na konto 12500 PLN.
...próbowałem się odwoływać .... z zasady ... ale nic nie dało ... wolałem nie brnąc w to głębiej bo wiedziałem ze wycena nie była zła. Odpuściłem
- Auto sprzedałem za 4800 PLN (z gazem + 4 ładne zimówki z felgami), także można powiedzieć że "odzyskałem" aż 17300 PLN
- Dodatkowo żonka dostała "aż" 600 PLN z NW ..żenada ... odwołałem się ... czekam na odpowiedź.
- No i sprawa odszkodowania za szkodę osobową dalej trwa.
.... Najważniejsze że ... Żonka już zdrowa i ...... jest już nowe Auto: CZARNY AVANCE 2.5 V6
KaWu - 23-11-2009, 10:31
KoraX, wszystko dobrze że już zdrowie ok.
Ale żeby Cię pocieszyć z tym NNW to ja za 4% uszczerbek otrzymałem aż 200 pln
U nas w Polsce to się kradnie w biały dzień i nic nie można im zrobić...
Pieraś - 02-02-2012, 16:38
Pytanie ... wlasnie godz. temu wjechal facet w moja zone i jest ubezpieczony w ALLIANZ ale chodzi mi o inna konkretnie rzecz:
- czy jest litera prawa na podstawie ktorej moge sie od ubezpieczyciela domagac przy wyplacie odszkodowania uwzglednienia faktu, ze auto przez sam fakt wypadku traci na wartosci rynkowej? Kiedys cos takiego slyszalem i brzmi logicznie ale prawo nie koniecznie = logika.
|
|
|