tomekrvf - 30-07-2009, 01:01
Wystarczy przed wykonaniem manewru zmiany pasa włączyć wcześniej kierunkowskaz i wtedy jest bezpiecznie. Wiem, że to jest trudne - trzeba użyć wyobraźni i mieć świadomość że na drodze są inni, popatrzeć w lusterka itp. Wiem, że prościej jest zsynchronizować włączenie kierunku z jednoczesnym kręceniem kierownicą. Oczywiście cały czas należy jechać lewym pasem a manewr wyprzedzania wykonywać z różnicą prędkości 3 km/h werdew - 30-07-2009, 08:03 Jestem za. Chooper - 30-07-2009, 08:04
co jest bezpiecznie ??? kierunkowskaz nie zagwarantuje mi, że ktoś mnie nie staranuje z tyłu tylko dlatego, że goni na złamanie karku.
między innymi do tego służy lewy pas, i jeśli ktoś nie ma więcej mocy aby jechać więcej jak 3 km/h od pojazdu wyprzedzanego to może tak jechać. Przypominam Ci że w PL max dopuszczalna na autostradzie to 130 km/h, i pewnie nikt jadąc tyle nie chciałby się z duszą na ramieniu zastanawiać, czy może wykonać manewr wyprzedzania, czy nie, bo 1000 m za nim (za wzniesieniem/zakrętem) 2x szybciej leci "uprzywilejowany" To o czym sugerujesz jest argumentem w krajach, gdzie na autostradzie nie ma limitów prędkości, gdzie lewy słuzy tylko do wyprzedzania , bo tam nawet i osobówki mogą gnać 250-300 cns80 - 30-07-2009, 08:11
 Nie ma to znaczenia, bo jedna jaskółka wiosny nie czyni. Tak samo zagrożenie stwarza polski-niemiec w audi z prędkością 240 km/h i pijany kierowca ruskiego TIRa z 3,0 promila we krwi. Nijak się to ma do wysokości opłat.
Chooper - 30-07-2009, 08:24 cns80, ja swoje zdanie na temat opłat już wcześniej wyraziłem, ktoś napisał, że motocykliści pędzą, a zostało to skwitowane jako "obiegowa opinia" dlatego wyraziłem swoje zdanie.
a co mają zrobić Ci co jadą bez radia ? cns80 - 30-07-2009, 08:36
 . Motocykliści przeszkadzają im z rzadka, a przeważnie są to właśnie opisani wyżej debile bez wyobraźni.
Myślę że pani, która jechała wczoraj obok mnie i przy dojeździe do świateł (było czerwone więc prędkości mieliśmy malutkie - 20-30 km/h) i postanowiła zmienić pas bez patrzenia w lusterko za co została obtrąbiona pewnie dziś też komuś powie że motocykliści to wariaci stwarzający zagrożenie 
Akcję popieram, chociaż jej forma mi się nie podoba, bo to sztuczne wciąganie kierowców osobówek we własny spór. Podobnie jak blokady TIRów w centrum miasta, czy demonstracyjne chodzenie po pasach. Władza i tak ma to gdzieś. [ Dodano: 30-07-2009, 08:40 ]
Niby na autostradzie wolno tylko 130, ale to nie oznacza że to dotyczy wszystkich. Bo innym razem może to być kolumna rządowa, albo policjant na motorze. Przy prędkości >250 i tak nie zauważysz kogutów i nie usłyszysz syreny  więc co Ci za różnica ?
tomekrvf - 30-07-2009, 09:40
Zgodnie z polskim prawem należy poruszać się prawym pasem. Dlatego wciąż w Polsce nie ma kultury na drodze bo ludzie jadą bez przerwy lewym pasem bo jadą np 110 i to jest przecież zgodne z przepisami.
Jeśli włączysz kierunkowskaz i dasz wyraźny sygnał że chcesz zmienić pas to nie widzę problemu. Niebezpiecznie się robi jeśli zmieniający pas nie informuje o tym innych użytkowników drogi lub robi to w ostatniej chwili. cns80 - 30-07-2009, 09:44
A efekty oglądamy w statystykach policyjnych. Żeby nie było że jestem stronniczy to to co napisałem powyżej odnoszę do wszystkich grup kierowców: tirowców, motocyklistów, osobówkarzy, taksówkarzy, autobusiarzy, kapeluszników, baby, kobiety, emerytów, małolatów, dresiarzy i kogo tam sobie jeszcze życzycie. Daro - 30-07-2009, 10:43 Zeby daleko nie szukac przedwczoraj dowiedzialem sie, ze goscie z mojego osiedla zlamali kark jakiemus typowi na Siekierkowskim przy 240, bo postanowil wyprzedzic przy 120 "i jeszcze przyhamowal" 
Jackie - 30-07-2009, 11:20 j13mk, prośba o trzymanie języka na wodzy. Z góry dziękuję Pozdrawiam Morfi - 30-07-2009, 11:49 Ja popieram akcje j13mk - 30-07-2009, 14:17
Choć mój skrót mógł znaczyć: zasuwać...
costa brawa - 31-07-2009, 00:15 akcje popieram - gdyby nie to ze moto sprzedalem na poczatku sezonu (po 4 latach jazdy) pewnie bym sie przejechal moze nie brac udzial ale zobaczyc
a co do dyskusji na temat motocyklistow tzw"dawcow" niestety i miedzy motocyklistami , kirowcami osobowek ciezarowek i wszelkich innych pojazdow zawsze trafiaja sie czarne owce i nikt na to nic nie poradzi i gdy ktos nazywa kazdego przejezdzajacego motocykliste dawca przy mnie - nie odzywam sie i nie dyskutuje na ten temat z ta osoba bo rownie dobrze mozna morderca nazwac pijanego kierowce tira osobowki albo szalonego handlowca lub innego wariata w kazdym mozliwym zawodzie i pojezdzie ktorym sie porusza - poprostu wyogolnia sie (tak jak tego roczna akcja "warzywa")
HouseM - 31-07-2009, 16:32 Temat sie odrobinę rozwlókł. Jakkolwiek wracając do tematu Dzisiaj godzina 18 na bramkach. DO zobaczenia. JCH - 31-07-2009, 17:50 Tak sobie popylałem dziś na rowerku, słuchałem o akcji i zastanawiałem się co powinien zrobić Stalexport. Przyszły mi do głowy 3 pomysły: 1. zmniejszyć opłaty za przejazd moto, bo to pewnie znikomy procent przychodów. Zyskaliby medialnie i marketingowo. Nie wiem tylko czy mogą coś takiego zrobić, bo zdaje się, że kwalifikacja moto razem z osobówkami wynika z jakiegoś rozporządzenia. 2. znieść opłatę tylko w dniu dzisiejszym - ot, taka promocja 
3. skierować motocykle do osobnej bramki - nie byłoby zatorów przy poborze opłat |
||||||||||||||||||||||||||||||
