[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] LPG a moc silnika
mario mario - 01-10-2009, 06:48
Witam drodzy koledzy i koleżanki. Czytając nasze forum często trafiamy na prośby w kwestii oceny samochodów, które inni zamierzają zakupić. Od dłuższego czasu zastanawiam się nad sugestią polegającą na tym, aby moderator założył osobny temat w którym przyszli potencjalni właściciele miśków mogliby zgłaszać chęć skorzystania z pomocy doświadczonych mitsumaniaków. Mieszkam w Lublinie i jestem "mimo wielu przejść" szczęśliwym posiadaczem galanta 99 2,5 V6 + LPG (instalacja podciśnieniowa). Jak wspomniałem miałem trochę przejść ze swoim autkiem i co nie co się orientuję w zakresie co dany egzemplarz powinien reprezentować i z przyjemnoością na terenie Lublina i niedalekich okolic mogę z takim przyszłym nabywcą galanta podjechać i obejrzeć jego potencjalne autko. Mam kolegę równierz posiadacza gala tylko w manualu, gość zna sie na blacharce, zaczynał od polonezów naście lat temu, myślę, że nie odmówiłby krótkiej przejażdzki w celu oceny danego egzemplarza. Pomoc na forum jest istotna, ale sami wiecie, że bez obejrzenia i przejechania się autem nie można go zdiagnozować. Uważam, że jest to dobry pomysł, a jak wy sądzicie?
Co do tematowego egzemplarza to po samym opisie odstąpiłbym od jego zakupu. Silnik 163 PS jak na półtoratonowe auto jest wystarczający. Ja mam problemy ze skrzynią, głównie z konwerterem, ale jak ten już załączy się to na gazie po wciśnięciu kicka zbiera się i to naprawdę dobrze. Pozdrawiam.
Hugo - 01-10-2009, 09:48
mario mario a to to co jest?
http://forum.mitsumaniaki...f79d0bfa9643276
mario mario - 01-10-2009, 11:10
Hugo, czytałem ten temat nie jeden raz i nie dwa..... wszystko się zgadza, ale zauważ, że jest to trochę chaotyczne, i tylko nieliczni zwracaja się o to aby ktoś inny mógł obejrzec mu auto. Ja chcę sprecyzować tak jak to zrobił Owczar w jednym z postów. np. Galant 98, 2,5 + Lpg Warszawa prosze o obejrzenie lub sprawdzenie. W poście możemy podać konkretny link do ogłoszenia w internecie lub też podajemy inne dane dotyczące danego egzemplarza. Wtedy kazdy czytajac tytuł tematu wie o co chodzi zakładajacemu temat. Otwieram i piszę, że deklaruję się w piatek sprawdzić samochód. Nabywca nie musi jechac set kilometrów aby stwierdzić, ze fura to składak albo przekładka. Chodzi mi o to aby sprecyzować konkretnie, że chodzi o sprawdzenie auta osobiste przez jednego z mitsumaniaków, który nastepnie opisze to auta, a pozostali bedą sie dalej wypowiadali, bo w wiekszosci przypadków wszyscy sie wypowiadają nie widząc samochodu na żywo. Pozdrawiam.
KaWu - 01-10-2009, 11:15
mario mario, uważam że to bez sensu tworzyć osobne tematy itp.
Jest dział "chcę kupić Galanta" i jak ktoś chce żeby obejrzeć auto to prosi w temacie. Niektórzy pisza na PW itd.
mario mario - 01-10-2009, 17:46
Napiszę jeszcze raz. Siadam przed kompem, otwieram nasze forum, wchodzę na temat "chcę kupić galanta" i co widzę wielki bełkot. Jestem za tym, aby otwierając ten temat i sprawdzając podtematy nie musiałbym czytać, że w którymś tam poście kolega przyszły mitsumaniak pisze, że we Wrocławiu ma do obejrzenia auto i czy ktoś mógłby to obejrzeć, co gorsza po wypoceniu sie nastu mitsumaniaków na temat znalezionego na allegro auta zainteresowany urywa temat. W przypadku kiedy gość dokładnie namierzy auto, które odpowiada jego wymaganiom podaje to w swoim temacie i np. ja sprawdzając potencjalny egzemplarz mam pewność że facet naprawdę jest tym zainteresowany, nawet jeżeli nie jest to inny gościu z mitsumaniaków zaglągdając w konkretny temat będzie wiedział, ze ten dokładnie samochód był już sprawdzany i jest godny zainteresowania lub nie. "Czytelność i jasność tematu' to jest to czego się domagam i w czym oferuję swoją pomoc. Koledzy i koleżanki możecie się śmiać ale ja mimo swojego wieku naprawdę jestem maniakiem samochodowym, kłade się spać myślę o samochodach, budzę się i pierwsze co mi namyśl przychodzi to auta, nie musze chyba pisać co mi się śni......................................... kobietki. No koledzy mitsumaniacy przemyślcie to. Pozdrawiam.
Juiceman - 01-10-2009, 20:13
Do tej pory było/jest tak. Potencjalny nabywca Galanta czy to innego auta, podaje 2,3,x.. linków do aut które go interesują. Koledzy na podstawie zdjęć piszą co im się wydaje, na co zwrócić uwagę, co budzi nie pokój. Po całej dyskusji owy Nabywca, z reguły prosi na regionalnym o sprawdzenie danego, konkretnego egzemplarza. Jakoś nie wyobrażam sobie gdy jest 5 galantów do sprawdzenia. Jest to wg. mnie zbędne zawracanie innym głowy.
Po treściwych opisach z tych 2-3 linków wyłania się ten najlepszy galant i w tedy można go sprawdzić prosząc Mitsumaniaka o obejrzenie auta osobiście. Tak mi się wydaje...
koniar - 05-10-2009, 12:25
posiadam również V6 z gazem, mam sporta z 98 roku, ga założyłem 35000 km temu, musze powiedzieć że lekka różnica jest pomiędzy gazem a benzyną, mam sekwencję super wg mnie działającą, ale różnica jest nieznaczna, napewno nie taka jaką opisałeś
mam strasznie ciężką nogę jeśli chodzi o auta poniżej 4000 obrotów nie schodzę spalanie kształtuje się u mnie w cyklu mieszanym od 14 do 15 litrów LPG
pozdrawiam i achecam do kupna Miśka
Fazi - 07-10-2009, 12:47
Ja mam Vkę benzyna z gazem w automacie i również nie narzekam na brak mocy. Po wciśnięciu kick downa wręcz jest pięknie więc coś z tamtym Galem musi być nie tak...lepiej szukać następnego...Obecnie mam porównanie do BMKi e 39 520 w manualu tata taką jeździ i myślę, że Misiek się lepiej zbiera...
Hugo - 07-10-2009, 14:11
No gdyby taka bm-ka z tym silnikiem choćby zbliżała się do osiągów Twojego Gala z silnikiem 2.5 to znaczyłoby, ze masz chyba najbardziej zajechane V6 w Galu na świecie
davyjohn - 08-10-2009, 21:52
Moim zdaniem tamten Gal ma jakieś "problemy osobiste"
V6tka naprawdę daje radę - uwielbia wysokie obroty, ale też charakteryzuje się bardzo ładnym momentem przy niskich obrotach. Ostatnio jechałem trasę po drodze lokalnej, zapiąłem "5", tempomat na 70km/h i z tego co pamiętam obroty były w okolicach 1500. Nawet pod małe wzniesienia nie było czuć ani słychać jakiegokolwiek wysiłku ze strony silnika.
Z drugiej strony kręcąc go do czerwonej skali i odpowiednio "wachlując" skrzynią można zadziwić właścicieli "sportowych" 150 konnych aut klasy Civica itp.
Dzisiaj odebrałem Gala z montażu "podtlenku LPG" Pierwszym zaskoczeniem było to, że tak samo jak na benzynie kręci się bez straty mocy do czerwonej skali (wcześniej posiadałem auto 4cylindrowe 1.6, które na gazie wyraźnie traciło moc przed czerwoną skalą). Za chwilę sprawdziłem przyśpieszanie na niskim obrocie na 5 biegu - też odczucie jak na benzynie. Po prostu jestem niesamowicie, pozytywnie zaskoczony jakością jazdy na LPG. Instalacja sterowana przez STAG'a 300-6 PLUS.
Teraz czas na sprawdzenie spalania
edit 09-10-2009: dzisiaj pomknąłem 80 kilometrów po autostradzie i stwierdziłem jednak wyczuwalną różnicę między benzyną a lpg - ale oczywiście tylko podczas ostrego ciśnięcia. Różnica ta jednak nie jest tak duża, jaką miałem w poprzednim aucie z dużo słabszym silnikiem.
|
|
|