Anonymous - 05-10-2009, 11:26 Dodam tylko, że podstawową zasadą działania "BRUNOX-a" jest wiązanie luźnej rdzy i ochrona przed dalszą korozją. Dla tego ja zawsze zalecam czyszczenie rdzy papierem ściernym, a nie szczotką drucianą. Dla czego? - zapytacie Ano dla tego że: 1. I tak NIGDY nie wyczyścicie całej rdzy. 2. Brunox jest środkiem chemicznym, który reaguje z tlenkami (tudzież tlenek żelaza) i aby zaszła jakakolwiek reakcja, to musi być też i drugi czynnik (jak to w chemii bywa) W całej tej pracy ważne jest aby: 1. Tak jak pisali przedmówcy....najgorzej jest oszukiwać SIEBIE. 2. środków konserwujących nigdy "za mało". 3. Dostać się także i do zamkniętych profili. Można uprzednio wtrysnąć tam brunox-a np strzykawką, choć nie jest to tanie, po czym wpuścić bardzo dużo środka konserwującego np. rozcieńczony benzyną extrakcyjną Bitex na pędzel. (w przypadku nadkoli, wykonać to od strony bagażnika i tylnej kanapy (dziury serwisowe)). 4. Miejsca styku blach (a tymi są ranty nadkoli) np. można potraktować Brunoxem wpuszczonym strzykawką z igłą pomiędzy blachy Nie łudźmy się też że to nam na 100% zakonserwuje samochód. Miejsca połączeń są bardzo wrażliwe, dla tego że nie ma pomiędzy nimi ŻADNEJ KONSERWACJI. Woda dostanie się nawet niewidoczną dziurką (porą, pyłkiem w lakierze itd) i na to nie ma skutecznego lekarstwa. Najlepszym rozwiązaniem jest zakup auta w SALONIE i KONSERWOWANIE GO CO ROK i to bardzo dokładnie. Więc jak poprzedni właściciel zaniedbał te sprawy, to nam pozostaje TYLKO opóźnianie tego zjawiska jakim jest korozja. Więc reasumując: NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ. Są środki skuteczne, ale nasze możliwości wykonawcze nie dadzą nam żadnej gwarancji. Jak będzie miało rdzewieć, to będzie rdzewieć nawet pod tymi wszystkimi konserwacjami. Róbmy to dokładnie, ale nie liczmy że 13 letnie auto będzie dalej nowe. To tak na pocieszenie, bo są przypadki, że nawet starannie wykonana praca nie da efektu, co nastąpiło np u kolegi GRID z naszego forum, któremu robiłem bardzo dobrą konserwację a i tak wyszły purchle. Nawet Brunox nie pomógł. I nie boję się przyznać, że komuś rdza wyszła bo zrobiłem tak jak bym sobie robił. Pozdrawiam. rosomak1983 - 05-10-2009, 12:10
zdecydowanie, uwazam ze metody reczne sa zbyt słabe i zbyt pracochłonne. Trzeba wyszlifowac na lustro wiertarka czy szlifirerka. U mnie ruda byla powierzchniowa i zadna dziurka na podwoziu mi nie wypadła...
dokładnie a nastepnie zadbac o spawy oraz rozne tego typu zakamarki uszczleniajac masa uszczleniajaca.
na tak małe powierzchnie kompresor chyba nie bardzo. Chyba ze komus rudzieje całe podwozie 
JayChyl - 05-10-2009, 18:07 Co jak co ale chyba lepiej żeby pożył 5+ lat dłużej niż tylko rok czy 2 bo rdza zezre pol samochodu. Moim głownym celem jest wyeliminowanie niektorych ognisk rdzy i ogólna konserwacja nie po to by spód samochodu oglądali mechanicy i wzbudzali zachwyt tylko po to, żeby potem nie musiał nogami po asfalcie szurać jak flintstonowie. Najbardziej zalezy mi na nadkolu bo rdza zżarła rant w stronę drzwi i widać już łączenia blach. Tam trzeba dobrze potraktować brunoxem i zabezpieczyć. Co do podwozia to najbardziej zaatakowana jest belka (sanie) i punktowo powierzchniowo podwozie. W komorze silnika też jest troche ale powierzchniowo. Tak w ogóle gdzie dokladnie są te wszystkie zamknięte profile bo nie wiem do konca. Wiem tylko ze jest jakas okrągła pokrywa srednicy okolo 10cm na srodku tylnej kanapy, tam się te specyfiki tez wlewa? A tak w ogóle to specyfiki ktore chce kupic, czy wszystkie są ok czy moze ktorys pomyliłem?: Brunox: http://moto.allegro.pl/it..._na_pedzel.html Podklad dwuskładnikowy APP: http://www.motoallegro.pl...acrylfiler.html Sikagard Masa do konserwacji bitumiczna 3L: http://www.allegro.pl/ite...d_6010_1kg.html Profile zamknięte Sikagard: http://www.allegro.pl/ite...rd_6210_1l.html Pistolet do puszki z srodkiem do profili zamkniętych: http://www.allegro.pl/ite..._regulacje.html APP masa uszczelniająca: http://www.allegro.pl/ite...ia_pedzlem.html rosomak1983 - 05-10-2009, 23:06
tam jest tak gruba blacha ze nie ciezko mi uwierzyc ze jest jakos zle czy cos... Na wachaczach czy sankach bym sie nie przejmował. Te elementy raczej przeżyja auto.
tam nie ma profilu tylko jest pompa paliwa... Profile masz tak w porgach słupkach drzwiach w masce klapie nadkolach z tyłu mozesz walnac w podłużnice. Chyba tyle. PS ten pistolet byle jaki... JayChyl - 06-10-2009, 19:20 Choroba... Ten dwuskładnikowy acrylfiller się chyba nie nadaje. Musi być koniecznie dwuskładnikowy podkład reaktywny ? Na alledrogo nie moge znaleźć z APP, jest tylko podkład gruntujący reaktywny 0,8l firmy Variant: http://www.motoallegro.pl...0_8l_tanio.html Reszte juz kupilem, tylko nad tym dumam i szukam... polbo - 07-10-2009, 08:30 JayChyl, profil zamkniety to na przyklad rura, profil kwadrat, prostokat. Profil otwarty to profil C, T i inne. Generalnie profil jest otwarty gdy jestes w stanie w plaszczyznie prostopadlej do powierzchni ksztaltownika dotrzec do powierzchni wewnetrznej i zewnetrznej. Jesli dostep mamy tylko do powierzchni zewnetrznej to jest to profil zamkniety. Materialy moga byc tez pozgrzewane, lub spawane i tworza profile zamkniete. Gdy ceownik przyspawasz do blachy - tworzy z nia profil zamkniety. Co to podwozia, czy ogolnie samochodu - przy konserwacji profili zamknietych wsadzasz dluga rurke, ktora jest w zestawe ze srodkiem do konserwacji takich profili - w odpowienie otwory technologiczne (w podluznicach, drzwiach, progach itp.) (najczesciej sa to otwory ktorymi odplywa woda, ktora dostala sie do srodka). Wkladasz ile sie da, potem psikasz jednoczesnie wycofujac sie. Co do podkladu - reaktywny jest bardzo dobry, ja po brunox'ie pomalowalem cynkalem i na to konserwacja (cynk tez zabezpiecza), ogolnie cynkal nie wymaga podkladu bo robi zarowno za podklad jak i warstwe powierzchniowa. W sumie wystarczy tez najprostszy unicor, bardzo dobry na rdze. Anonymous - 07-10-2009, 09:39 polbo, Już lepiej się nie da wyjaśnić. Pozdrawiam. JayChyl - 07-10-2009, 12:43 Dobra udało mi się zamówić wszystko. DZIEKI ZA POMOC !  . Teraz tylko czekać aż dojdzie no i jazda do kanału  .
Mam zamiar rownież zająć się naprawą łączeń pod reflektorami z tyłu (troszke pordzewiały). I niektóre małe elementy zewnetrzne (próg, kawałeczek drzwi, prawy dolny brzeg przedniego lewego nadkola ) i wiele wiele innych miejsc np w komorze silnika).
Tam sprawa wygląda troche inaczej, jednak nie oddala się ona zbytnio od czynnosci ktore opisano w tym topicu. Z tym że tam po zmatowieniu i usunięciu rdzy, dajemy: 1. Odtłuscic Nitro 2. Brunoxa 3. podkład reaktywny 4. Szpachla 5. podkład akrylowy (w moim wypadku biały), + utwardzacz 6. Farba dobrana miernikiem. Nakładanie pędzlem czy pistoletem lepsze? I czy takim Allegrowym za 20zł też się da? Co myslicie o w/w krokach? polbo - 07-10-2009, 15:28
hmm nigdy nie utwardzalem podkladu, po prostu czekasz az wyschnie, matujesz 800, na to kolor i wtedy cos co da ci twarda powierzchnie (lakier dwuskladnikowy - taki z utwardzaczem, nie zwykly akrylowy, 2-3 warstwy) Co do pistoletow - chodzi tu po prostu o cisnienie pod jakim farba jest napylana (pedzel - zadne, a spray relatywnie male i czesto za male na powazne malowanie). Tu trzeba popytac ludzi ktorzy sa w temacie. Ale z gory moge powiedziec, ze za 20zl - nie kupisz nic dobrego, do barana na podwozie moze sie bedzie nadawal, bo to nie wymaga zadnej estetyki. Chcesz malowac cos w komorze silnika tak? Szczerze - ja bym sie nie bawil w takie numery. Wyczyscic, zabezpieczyc, pomalowac - i tak nikt na to nie patrzy, a jak juz popatrzy to szpachle zobaczy, nawet jak caly element jest malowany - to widac! Poza tym - malujac pistolem za przeproszeniem obrzygasz wszystko wokół. Ja bym to pedzlem zrobil. dadatkowo jesli bedzie to miejsce w ktorym jest goraco - i tak zejdzie farba. Takie moje zdanie, ale ja to jestem taki murarz tynkarz akrobata, zaden profesjonalista i to co robie to oparta na jakiejs logice improwizacja [uwazam, ze nie warto ladowac w estetyke starego auta, wystarczy dobrze zabezpieczyc przed rdza.] JayChyl - 07-10-2009, 15:40 Czyli te kroki są porządne i w dobrej kolejności:D (prawie). Nie chodzi mi o estetykę w komorze silnika. Tylko o to aby tam mi wiecej rdzy nie wychodziło. Np troszke przy kielichach, czy na tej belce przedniej od strony chłodnicy, czy nawet te elementy naprzeciwko zderzaka czy jego końców. Chciałbym tam tylko zabezpieczyć przed dalszą korozją. To czyli takie miejsca najlepiej zabezpieczać tak samo jak podwozie? (tyle, ze bez masy bitumicznej). polbo - 08-10-2009, 14:40 Gdybys dawal szpachle - pamietaj, ze nie mozesz jej dac na podklad reaktywny. Musisz wczesniej pomalowac podkladem akrylowym. Dopiero na to szpachla i jeszcze raz podklad, pozniej kolor i klar. Co do komputerowego dobierania koloru - w przypadku metalic'ow skutecznosc wynosci nieco ponad 60% czeli 4 na 10 nie pasuje idealnie... matiu - 08-10-2009, 22:31 JayChyl, ja tą belkę z przodu i z tyłu, malowalem tym pistolem za dwie dychy i spokojnie da radę  , tylko będziesz miał problemy z przekrojami zamkniętymi bo nie wszędzie ta sonda włazi, jest za gruba i za sztywna, dlatego pożyczyłem pistolet ciśnieniowy co ma sondę o średnicy 3 mm.
Do konserwacji profili w progach, wywierciłem dwa otwory(12 mm, mniej więcej w połowie drzwi, żeby sonda doszła z dwóch stron), od dołu progu i tam pojechałem równo aż szczelinami wyciekła konserwacja. Później te otwory pozatykałem gumowymi zaślepkami i na to rąbnąłem baranka, wzdłuż progu tak, żeby nie było go widać z boku samochodu. Niektóre przekroje trzeba robić od środka samochodu co wiąże się z rozebraniem tapicerki i np. listw na progach. Trzeba też zrobić przekroje w masce silnika i klapy tylnej i tam właśnie sonda z tego pistola za dwie dychy nie wchodzi. W komorze silnika najlepiej malować jakimś środkiem kauczukowym, bo później ładnie wygląda (baranek) i do łap się nie klei. Kauczukowe są też białe, jak Ci kolor podchodzi  . Miejsca pod zderzakami jak nie widać, to przecież można pomalować bitumem, bo niby dlaczego nie malować.
Wracając jeszcze do pistoletu za dwie dychy, to ten środek bitumiczny na pędzel myślę, że trzeba rozcieńczyć bo pistolet nie da rady zassać go ze zbiornika. No to ubabrasz się po łokcie, ja na szczęście mam to za sobą
JayChyl - 09-10-2009, 19:19 Dobra to zrobie tak na zewnątrz samochodu dla estetyki: 1. wyczyścić papierem sciernym rdze. Odtłuscic Nitro 2. Brunoxa 3. Podkład akrylowy 4:1 biały 4. Szpachla 5. lakier akrylowy znów (w moim wypadku biały), + utwardzacz 6. Farba dobrana na oko (:P). Nakładanie pędzlem. Mój nie metallic - zwykły akryl. W komorze silnika tylko zedre rdze, dam brunoxa, podkład akrylowy i na to farba antykorozyjna np Cynkal czerwona w moim wypadku. A przy tych łączeniach pod reflektorami, które sa jakimis spawami lub zgrzewami to: 1. wyczyścić papierem sciernym rdze. Odtłuscic Nitro 2. Brunoxa 3. Podkład akrylowy 4:1 biały 4. Masa uszczelniająca 5. Szpachla 6. lakier akrylowy znów (w moim wypadku biały), + utwardzacz 7. Farba dobrana na oko (:P). Nakładanie pędzlem. Juz chyba inaczej nie moze byc lepiej .
K4G3 - 13-10-2009, 20:58 witam strasznie sporo na taki zabieg [ale to zależy chyba od stanu podwozia] ja zamierzam zrobić tak pojechać na myjkę ciśnieniową wymyć podwozie pojechać do kumpla na kanał zjechać rdze zabezpieczyć to czymś antykorozyjnym i na koniec dać 2 warstwy App B120 Autobit [masa bitumiczna o właściwościach antykorozyjnych i wygłuszających do ochrony podwozi tworzy termoizolacyjna warstwę zabezpieczającą przed wpływem warunków atmosferycznych] i tyle nie starczy?? P.S. wie ktoś gdzie jest myjka kanałowa w warszawie? mkm - 13-10-2009, 21:30 Panowie, jezeli nie macie ogrzewanego garazu, to chyba lepiej zaczekac na wiosne... Wilgotnosc juz duza, temperatury niewysokie. Nie chce krakac, ale na wiosne moze wylezc z powrotem... Ogrzewany garaz to teraz podstawa! |
||||||||||||||||||
