Chcę kupić Galanta! - Galanty z Czapli.OSZUŚCI!
gem1 - 04-11-2009, 20:31
ja szukam gala...szukam i szukam..kasa leży, a ja szukam... i o czapli mysle...
ale..tak w temacie.. jeśli to ja byłbym na miejscu butrosa...to chyba do głowy by mi nie przyszło, żeby na koniec tego, robić jeszcze fotki tej padaki (przy założeniu, ze to prawda). po drugie, podejrzewam, że nawet jeśli już bym wyciagnał aparat/telefon, to z rysu zachowań właściciela gala, wnioskuje,że chyba by zabronił (nie zyczył sobie) robienia fot.
i jak tu udowodnić, że to ten gal...?? przy każdym mankamencie foconym z bliska (bo z daleka to foty były w ogłoszeniu i nic się w oczy nie rzuciło), poprosić o ..hmmm no własnie: "czy moze pan stanąć tutaj koło tej dziury w nadkolu, bo potrzebuje na forum, że pan oszukuje"..
myśle, że taki temat trzeba postrzegać jako światło ostrzegawcze... nie napalać się...dokładniej auto przy ogledzinach trzepać... brać pod uwagę, że to może być prawda i trafiają się sztuki strzelone..ale nie koniecznie za kazdym razem
peace
KoraX - 04-11-2009, 20:33
Hubeeert, proponuje zmianę tytułu tematu, który jest trochę za bardzo "oskarżający". Zgodnie z zasadą "domniemanej niewinności" jak nie ma jasnych dowodów to nie można kogoś oskarżać, więc ....... może wystarczyły by znaki zapytania na końcu tytułu a nie od razu wykrzyknik.
Tak swoją drogą to zamierzam się tam wybrać niedługo w celu obejrzenia innego Gala więc może będzie szansa na zweryfikowanie postawionego tu zarzutu.
Pozdro.
.... Mam głęboką nadzieję że jednak nie są do końca aż tak nieuczciwi czyt. w końcu kupię jakieś auto choćby nawet od nich
radek79 - 04-11-2009, 20:38
witam powiem jak działają chłopaki z Czapli mają brata w jednym z serwisów Galanta w Niemczech, przyjeżdża Niemiec autem do serwisu na przegląd okazuje się że naprawa auta przekracza wartość auta więc brat robi podchody do Niemca może by pan sprzedał auto i kupują za 1000 euro trochę podrobią i na sprzedaż za 2 razy tyle .A skąd to wiem sam trochę sprowadzam gale i jednego poznałem w jednym serwisie w Niemczech a miałem po drodze po auto dla znajomego
http://forum.mitsumaniaki...hp?t=40395tutaj
nawet ktoś napisał że co ja sobie wyobrażałem kupując auto za te pieniądze
zgodnie z opinią kilku handlarzy najlepsze gale już dawno wyjechały z Niemiec a zostały te powyżej 5000 euro więc i poniżej 1000 euro
NadiR - 04-11-2009, 21:43
Sprawa jest prosta: jak się trafi dobra sztuka to ok, jak się trafi feler to się pobajeruje i tez ktoś łyknie.
Ci, którym się udało trafić na dobrą sztukę oczywiście że ich pochwalą i pow., że kupili by tam 2x raz, ale Ci którzy mieli juz mniej szczęścia oczywiście, że ich odradzą, proste jak....
Jak kolega Radek79 piszę wcześniej, mają brata czy kogo tam w ASO Mitsu i nagania im auta, jakie podejdą takie biorą, raz lepsze raz gorsze.
Tutaj mój zamknięty temat:
http://forum.mitsumaniaki...ghlight=#571897
Galant ten stoi już 3 tyg., umordowany jest życiem. Męczony po mieście był non stop. Widac jak fele obdarte od krawęznika.
Stał za 2500 Euro, bez negocjacji!
pozdrawiam
ps. Butros daj foty, najlepiej screeny!
Kojarze tego Gala, czarny, foty słabe, wersja SE chyba, ale cos zderzak przedni był dziwny, ciemne szyby bodajrze i stał za ok 11-12k zł.
Ogólnie na fotach nic nie widac było
[ Dodano: 04-11-2009, 21:56 ]
Owczar napisał/a: | . Ostatnio Nadir najechał na nich, bo Czaple sprzątnęły mu auto sprzed nosa. To są zagrywki poniżej pasa. Żeby nie było, nikogo nie bronię, ale jak chcecie kogoś oczerniać, to prosiłbym o dowody.
|
Kolego, to auto stoi juz ponad 3 tydzień. Dobry Gał stoi góra 5 dni.
Kolega kupił innego, 98 rok i drożej niż oni za 99, ale sprzedał go w ciągu 4 dni.
Kojarze to auto o którym pisze Butros. Foty tragedia były, w szarówce robione tel. prawdopodobnie. Czarne auto to możesz sobie oglądać do usranej, jeszcze z daleka były, powodzenia. No i cena była mała za 11.400 stał do negocjacji.
Kmer - 04-11-2009, 22:05
W związku z tym ze robi się niezdrowa atmosfera w temacie temat tymczasowo zamykam,do wyjaśnienia sprawy,na dniach mam zamiar zawitać do Czapli i napisze co i jak,sadze ze tak będzie najrozsądniej,bo jak widzę co niektórym hormony buzują i to nie potrzebnie,uważam ze każdy handlarz raz ma dobre auto raz ma gorsze,
Prośba z mojej strony do autora tematu o zamieszczenie zdjęć o jakie auto chodzi.
Kontakt ze mną na PW
butros - 04-11-2009, 22:41
witam raz jeszcze.przepraszam ,że tak późno ale poprostu nie miałem czasu wcześniej.
Pisałem dzisiaj z jednym użytkownikiem forum,niestety nie mam zdjęć zrobionych u tego człowieka,jak juz tu jeden z kolegów napisał poprostu nawet nie myślałem o tym żeby robic jakie kolwiek zdięcia,byłem wściekły.Mam fotki zdjęte z otomoto,ale nie wiem czy moge je tu zamieścić gdyż nie sa mojego autorstwa(jeżeli jest na to jakis sposób proszę o podpowiedź).
Cytat: | macia, a kto to butros? Nie znam człowieka, nie wiem kim jest nawet. Zarejestrował się wczoraj i pisze o chłopakach z czapli |
Tak zarejestrowałem się wczoraj to prawda,szczerze nie znałem tego forum,ale po wpisaniu w googlach Mitsubishi Galant Czaple wyszukało mi właśnie kilka tematów więc je przeczytałem i postanowiłem też napisac o swoim przypadku.Kolego Owczar czy Twoim zdaniem to ,że zarejestrowałem się wczoraj jakos mnie dyskryminuje i nie mam prawa napisać prawdy o typach którzy zrobili mnie w balona i narazili na straty finansowe???
Cytat: | Szkoda że każdy kto kupił jest mniej lub bardziej zadowolony i poleca, a nie zadowoleni są Ci co niby nie kupili i tak zostali oszukani | a Ty co byś napisał gdy byś został zrobiony tak jak ja i właśnie Ci którzy też się nacieli,???
Cytat: | Popatrz sam, człowiek na forum niby nie zaglądał, wie że cieszą się jako handlarze popularnością | do wczoraj ich nie znałem,nawet o miejscowości Czaple nie słyszałem nigdy ,dowiedziałem się o niej gdy bylem już w Sieniawie Żarskiej (tam miał być Galant)ale nagle adres się zmienił...
Cytat: | Rejestruje się na forum tylko po to żeby napisać w 3 działach 3 takie same posty i zrobić im antyreklamę. | posty napisałem przez pomyłke ale żeby Cie uspokoić poprosiłem kolegę o umieszczenie ich w odpowiednim miejscu...Mogę Cie zapewnić ,że nie zamierzam robić nikomu zadnej antyreklamy,nie jestem żadnym handlarzem poprostu szukam samochodu koniecznie chciałem Galanta,to była moja pierwsza wyprawa po auto i odrazu mina. może jesteś przewrażliwiony na tym punkcie ale to już nie moj problem...
Napisałem w temacie OSZUST i pisząc to słowo byłem świadomy jakie moge za to ponieść konsekwencje,jeżeli uważasz ,że robie komus antyreklame i (może masz kontakt z tymi gościami) bardzo proszę pokaż im ten post który napisałem,moge się spotkac z nimi nawet w sądzie.nie obawiam się tego,żyjemy w takich czasach że mozna odzyskać nawet rozmowy tel czy smsy...poza tym mam 3ech świadków
jak pisałem wcześniej po powrocie do domu chciałem odnaleźć ogłoszenie na allegro(ale już go nie było) tutaj link do aukcji podobno jest sposób na sprawdzenie w jakich okolicznosciach zostało zdjęte Cytat: | http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10336943 |
pozdrawiam
Kmer - 08-11-2009, 21:24
W dniu wczorajszym tak jak pisałem dwa posty wyżej wybrałem się do Czapli razem z dwoma forumowiczami kolegami KrX i gem1,w celu obejrzenia i sprawdzenia dwóch Galantów w wersji Avance,i celem ich kupna,po zajechaniu na miejsce weszliśmy na posesje chłopaków z Czapli gdzie stało 6 rożnych gali w rożnych wersjach nadwoziowych jak i silnikowych,po przedzwonieniu na telefon jeden z nich wyszedł do nas z domu,po wymienieniu uścisków dłoni powiedzieliśmy które auta chcielibyśmy zobaczyć,bez problemu otrzymaliśmy kluczyki od aut,w trakcie sprawdzania przyjechał drugi z chłopaków,i w trakcie oglądania na padające pytania udzielał nam odpowiedzi odnośnie do każdego z aut co je boli co trzeba by wymienić,nie było tez problemu żeby sprawdzić powłokę lakiernicza miernikiem do mierzenia grubości lakieru,chłopaki sami mówili co było w danym aucie malowane.
W trakcie sprawdzania zapytałem ich o czarnego Galanta w wersji SE którego mieli niedawno wystawionego na internecie,poinformowali mnie ze został sprzedany,drążąc dalej temat zapytałem o osoby które wcześniej były i chciały zakupić auto,ale go nie zakupiły i co się wydarzyło ze tak się stało,(forumowicz butros ze Swoimi znajomymi)chłopaki z początku nie chcieli rozmawiać na ten temat,ale w końcu po mojej dociekliwości i ciągnięciu tematu dowiedziałem się ze panowie od samego początku chamsko i arogancko się odnosili,sypały się wulgaryzmy co trzecie słowo,i że zakomunikowali ze auto dla nich jest warte 7 tys zł i ze za tyle mogą go zabrać,nie odpalając nawet samochodu na placu a tylko po oględzinach z wierzchu,czym wyprowadzili z równowagi sprzedającego,po czym usłyszeli parę nie miłych słów od sprzedającego i zostali poproszeni o opuszczenie posesji,świadkiem całego zamieszania ze strony sprzedającego był jego brat jak i ich mama która stała w przedsionku domu.
O zaistniałym temacie na forum panowie dowiedzieli się ode mnie,czym byli zdziwieni,z początku udawali ze nie wiedzą o jakie forum chodzi że na żadne nie wchodzą i w ogóle,ale mnie swego czasu kiedy był pierwszy atak i pomówienia na forum w kierunku chłopaków,gdy jeszcze ich nie znalem osobiście a tylko z opisów forumowiczów którzy zakupili od nich auta,rzuciło się ogłoszenie na allegro,w który na samym dole były pozdrowienia dla mitsumaniaków,o czym ich poinformowałem,po tym stwierdzeniu przyznali się że zaglądają do nas od czasu do czasu.
W tym przypadku są dwie rożne wersje,nie mam powodu nie wierzyć ani butrosowi ani chłopakom z Czapli,bo znając życie prawda leży gdzieś pośrodku.
Ja mogę dodać od siebie że zostałem mile zaskoczony podejściem chłopaków do nas,zrobili dobra cenę na auto o 1600 zł od wyjściowej,dorzucili felgi z oponami zimowymi bo wzięli je razem z autem od Niemca,co rzadko się zdarza u handlarzy którzy takie rzeczy chomikują i sprzedają osobno na allegro,a także została nam zaproponowana kawa i herbata,mimo ze nikt z nas o tym nie wspominał.
Także dowiedziałem się że paru forumowiczów którzy tak ostro krytykują ich,sami zajeżdżają do nich jadąc po auta do Niemiec w celu zakupienia od nich aut na handel,także nie dziwi mnie to że chłopaki dostają tak niskie noty od nich bo są dla nich konkurencją,sprawdziłem jeden z podanych nicków i muszę stwierdzić że występuje co najmniej na 4 forach motoryzacyjnych,i nie jest to zbieg okoliczności bo byłby to przypadek jeden na nie wiem ile żeby ten sam nick występował z tym samym awatarem i danymi w profilu.
Jeszcze jedna rzecz która mi się rzuciła osobiście w oczy i mam pytanie do butrosa czy w tekście ogłoszenia było że auto jest bezwypadkowe???
Bo przeglądając dzisiaj ogłoszenia zamieszczone w internecie z Czapli zwróciłem na to uwagę,że auta które były (to tylko moje przypuszczenie) malowane nie maja podanego że są bezwypadkowe,czy są igłami,gdzie nie trzeba nic już wkładać w auto,moim zdaniem cena wystawionego auta jest adekwatna do jego stanu,i z tego co wiem nie jest to cena z której czegoś rozsądnego nie można jeszcze urwać,ale wszystko w granicach rozsądku,bo nawet KrX przy pierwszej propozycji cenowej spotkał się z uśmiechem sprzedającego,ale już na druga podana przez niego sprzedający się zgodził,gdzie na sam koniec jeszcze urwaliśmy z tej ceny na paliwo do auta.
Przykre jest to ze taka sytuacja miała miejsce,ale nie widzę możliwości obarczania winą za zaistniały incydent jednej ze stron,obie strony podeszły do tematu mało profesjonalnie,gdzie na przyszłość może wyciągną z tego wnioski,choć wiem jakie jest życie i nie do końca się tak da.
Rafal_Szczecin - 08-11-2009, 21:40
to moze teraz zamieszcze odpowiedz jaka przeslalem Owczar'owi na temat chlopakow z czapli, chcialem poczekac z umieszczeniem tego , do czasu az ktos od nas to sprawdzi :
jestem chyba pierwsza osoba na forum , ktora kupila galanta od chlopaczkow z czapli .
samochod kupiony 2 stycznia 2009 czyli prawie rok temu.
dwa dni wczesniej bandyte ogladal czlowiek z forum ( nie pamietam nicku, w tej chwili jezdzi sliwkowym galem v6 rowniez od chloapkow, jak mowil mial nadzieje, ze bandyty nikt nie kupi, ciagle zbieral na niego pieniadze , u chlopakow byl 3 razy, dwa razy ogladac auta, i 3 raz po kupno, za kazdym razem samochody byly ok ) , ja dzwoniac do nich zapytalem, czy nie bede musial wracac do szczecina tym samym samochodem co przyjechalem, odpowiedzieli, ze napewno cos sobie znajde na placu . na pytanie co go boli powiedzieli wszystko jak bylo czyli, ze niedlugo zbliza sie wymiana oleju, auto ma spory przebieg, i nadkola minimalnie ruszone.
po przyjechaniu na podworku staly 4 gale, 3 na handel jeden GDI chlapkow ( jakis czas temu poszedl na allegro ) , moj oczywiscie grzal sie w garazu, po wstepnych ogledzinach wszystko tak jak mowili czyli tylnie nadkola w minimalnym stopniu zjedzone, troszke cykal 1 lub 2 popychacze, samochod po wstepnych ogledzinach wygladal na bezwypadek .
teraz jazda, i nie bylo zadnego rozczarowania, na pytanie czemu nie cofneli przebiegu samochodu, przeciez latwiej byloby go sprzedac, bo jak wiadmo ludzie boja sie duzych przebiegow powiedzieli, ze wtedy ksiazka bylaby do wyrzucenia, a woleli miec jednak dla przyszlego wlasciciela jakas historie auta .
ok deal zrobiony z ceny niestety nie chcieli zejsc , udalo sie zrobic 13300 z 13500, wiec niewiele, a kwota dosyc spora jak na SE 2,5 98' i do tego do rejestacji .
lecz jak pewno wiesz, nie zaluje .
w miedzyczasie spisywania umowy kupna sprzedazy obejrzone zostaly pozostale egzemplarze, byl jeden tanszy, w granicach 10kpln, ale ten mial zjedzone nadkola, dlatego byl w takiej a nie innej cenie, bo reszta wygalala ok.
zreszta co ja bede mowil, jak sam wiesz dla jednych to co jest igla dla drugiego bedzie szrotem ,lecz nie rozumiem osob, ktorzy jadac po auto za 10kpln jada po igle, a potem pisza, ze opony czy tez tarcze do wymiany, no ludzie,bez przesady.
jadac po uzywke zawsze bedzie cos nie tak, nie ma poprostu sily .
powiedzial, ze chce takiego, akurat czaple wystawily V'ke w sporcie kolor ciemny , taki jak ma akbi, za kwote 11 czy 12 kpln, sam pomyslalem , ze moze po niego pojade, zawsze sie przyda, zagadalem do nich ,oczywiscie poznali, lecz samochod juz byl sprzedany , jak sie okazalo polecial do szczecina, wlasciciel jest rowniez b. zadowolony .
zobacz jak to jest, ze kazdy kto kupil od nich samochod, nie moze narzekac, ja w tej chwili mam juz 280 tkm ( na zegarach troszke mniej bo w tej chwili mam zalozolne HC ) a z samochodem nic sie nie dzieje, kiedys w rozmowie na gg w jednym z nich powiedzialem, ze przymierzam sie do zmiany rozrzadu, na co on odparl, ze jeszcze za wczesnie,przeciez w ksiazce mam wpisany kiedy byl robiony rozrzad i ,ze jeszcze starczy na 30tkm,tak wiec jak widac patrza w papiery .
najlepiej byloby ,zeby ktos ogarniety ,oraz ktos do kogo mamy zaufanie (wiadomo, najlepiej zeby to byla jedna osoba , lub kilka znaych juz nam osob na forum, co by bylo raznie, wiadomo im wiecej tym lepiej ) , a nie gosc ktory ma 3 posty a jego brat sciaga auta ocenil tak naprawde co czaple maja do zaoferowania .
nie wiem jak inni, ale ja zawsze jadac po kupno samochodu mialem ze soba aparat, jezeli samochod byl gniotem to robilem fotki i ostrzegalem forumowiczow przed kupnem tego samochodu wklejajac zdjecia co go boli, tak bylo z cari z wystrzelonymi poduszkami, ze space starem ktory byl kiedys niebieski a sprzedawany jako zielony, ze srebrnym galem. wiec dla mnie troszke dziwne jest, to ,ze nikt nie ma zadnych fotek co boli gale od chlopaczkow.
zapomnialem dodac,ze mnie rowniez chlopacy poczestowali goraca herbata, i nawet zaproponowali rosol hehe
czyli potwierdza sie , to czego sie spodziewalem .
ci, ktorzy narzekaja na czaple, albo jada kupic za 10 klockow cudo z ostatnich lat produkcji, i mysla, ze w samochod nie wsadza w najblizszych 3 lat ani zlotowki, lub sa to tez poprostu konkurenci .
tyle odemnie w temacie czapli .
Kmer - 08-11-2009, 22:01
Rafal_Szczecin, obejrzałem sobie wszystkie auta jakie mieli na podwórku,no może nie wszystkie bo odpuściłem sobie Audi A6 w Avansie i wiem które co boli jakie maja przebiegi i mogę śmiało powiedzieć ze ceny są adekwatne do stanu auta i o ich stanie można się dowiedzieć przez telefon,KrX o wszystkim tez się dowiedział przez telefon ze niby sprzęgło się kończy bo faktycznie brało od samego dołu,ze nie mogą powiedzieć kiedy był wymieniany rozrząd bo nie ma tego w książce,ale że ze wszystkim idzie się dogadać i ustalić ostateczna cenę,na dzień dzisiejszy wiemy bo doszukaliśmy się naklejki ze rozrząd był wymieniany przy 81k a teraz auto ma 174k i trzeba go wymienić,sprzęgło okazało się zapowietrzone i w dniu dzisiejszym wstępnie zostało odpowietrzone,i bierze już grubo wyżej niż brało,ale na to wszystko dostaliśmy upust cenowy,ale nie sypały się żadne epitety i wulgaryzmy,co zaowocowało miła atmosfera i niższą cena i tym ze odjechaliśmy zadowoleni.No może nie wszyscy bo gem1 nie kupił auta, i jedna rada do wszystkich kupujących,czytajcie dokładnie ogłoszenia,i pytać i jeszcze raz pytać o stan techniczny i wizualny auta,wszystkie bolączki jakie występują w galantach są opisane na forum dokładnie.
KoraX - 08-11-2009, 22:04
.....Od siebie dodam tylko że podczas drogi po ubezpieczenie porozmawiałem sobie szczerze z jednym ze sprzedających i odniosłem wrażenie że wiedza oni o wszystkim co się dzieje na forum - nie interweniują bo wiedzą ze jak ktoś chce kupić auto to i tak przyjedzie i wszystkiego się dowie.....jak choćby Ja (tak swoją drogą to niezła to była wyprawka .... "NYSSA wymiatała" ) Poza tym wiedzą dokładnie WSZYSTKO o każdym wystawionym (sprowadzonym) Galancie od innych sprzedawców "specjalizujących się tylko w Mitsubishi" - jak o sobie mówią.
... A Na dowód dla niedowiarków:
Pamiątkowe zdjęcie z mierzenia lakieru na moim już aucie ...
10000 EUR po raz pierwszy ...drugi ...trzeci ...DEAL/SPRZEDANE:
I znów "pamiątkowe" zdjecie .... choć chłopaki chyba nie są świadomi że na nim są
...I KOLEJNY AVANCE W RODZINIE MITSUMANIAKÓW (już u siebie na podwórku )
...POZDRO (dla chłopaków z "nyssy" która wyprzedziła miśka na autostradzie ...hehehehe
Rafal_Szczecin - 08-11-2009, 22:44
Kmer napisał/a: | o może nie wszyscy bo gem1 nie kupił auta, |
a jaki byl tego powod ??
Kmer - 08-11-2009, 23:02
Rafal_Szczecin napisał/a: | a jaki był tego powód ?? |
Misiek ma parę wgniotek których nie widać na zdjęciach,nie wiem bo nie pytałem gem1 czy o nich wiedział czy tez nie,a jest możliwość ze kupi w tygodniu Galanta w tym samym roku co ten tyle że SE zarejestrowanego w którego nie będzie musiał włożyć parę złotych więcej,choć chłopaki zaproponowali zejście z ceny w tym który go interesował,a czarny ten którego kupił KrX i tak by poszedł w danym dniu,bo zabrałby go gem1
butros - 09-11-2009, 00:15
witam.
Cytat: | Jeszcze jedna rzecz która mi się rzuciła osobiście w oczy i mam pytanie do butrosa czy w tekście ogłoszenia było że auto jest bezwypadkowe??? |
tak bylo napisane,zresztą byłem też zapewniany przez tel. że wszystko z autem jest wporządku.
Cytat: | dowiedziałem się ze panowie od samego początku chamsko i arogancko się odnosili,sypały się wulgaryzmy co trzecie słowo,i że zakomunikowali ze auto dla nich jest warte 7 tys zł i ze za tyle mogą go zabrać,nie odpalając nawet samochodu na placu a tylko po oględzinach z wierzchu,czym wyprowadzili z równowagi sprzedającego,po czym usłyszeli parę nie miłych słów od sprzedającego i zostali poproszeni o opuszczenie posesji,świadkiem całego zamieszania ze strony sprzedającego był jego brat jak i ich mama która stała w przedsionku domu. |
Z tych wszystkich słów napewno jest prawdziwe to ,że mama stała w ganku(chociaz ja tego nie widziałem),to że nie chciałem odpalać samochodu bo wiedziałem ze go nie kupie zanim wysiadłem jeszcze ze swojego auta,nie mowiąc już o propozycji 7 tyś zł
zapewne wyprowadziłem go z równowagi tym,że zaproponowałem mu po tym jak zapewniał ze auto jest bezwypadkowe pojechanie na stacje diagnostyczną w celu tego sprawdzenia...(wtedy rzeczywiście strasznie się oburzył)
Były tam dwa ładne miśki ale do dziś zachodze w głowę dlaczego nie zostały mi zaproponowane...
ps Gratuluje udanych zakupów i rzeby Wam służyły jak najdłużej bez awaryjnie!!
szkoda ,że ja nie miałem tyle szczęscia.
pozdrawiam
gem1 - 09-11-2009, 08:55
Cześć
Wyprawa na prawdę udana... cieszę się, że brałem w niej udział, mimo iż nie wróciłem galem....
Ja do chłopaków nie dzwoniłem... (wiedziałem, ze będą na miejscu, bo Kmer z KrXem byli z nimi ustawieni), więc pretensji o niuansach, które były na aucie nie mam, bo chłopaki z Czapli, nawet nie mieli szansy mi ich przekazać. Na miejscu jednak, sami nie kryli iż widzą (bo robota nie u nich), że buda była robiona. Silnik na zimno pięknie chodził.. cichutko, równo... Jeżeli ktoś ma możliwości warsztatowe (blacharsko lakiernicze), to na prawdę warto.. ja nie mam, a nie chcę auta do poprawek.... (wolę bawić się technicznie, niż blachę dłubać) - wystawiony na allegro (srebrny avance 2.5 kombi).
Gdyby KrX odpuścił...(chociaż ciężko mi sobie wyobrazić powód zaniechania kupna), to fakt...ja bym go kupił
reasumując: do chłopaków z Czapli nie mam żadnego zarzutu.. można pożartować, pogadać o aucie bez ukrywania bolączek.. Można też dogadać się co do ceny, ale sami wiedzą, co sprzedają i nie dziwię się, że za darmo oddać nie chcą. Więc może rzadkość, ale jako osoba, która nie kupiła od nich auta, to wystawiam im równie pozytywną opinię, jak Ci co kupili
[EDIT by MOD Po 1 nie na temat... Po 2 Regulamin punkt 10. Mitsumaniaki popierają akcję Stop wariatom drogowym - dlatego zanim napiszesz coś o swoich dokonaniach drogowych zastanów się trzy razy ]
pozdrawiam ekipę z wyprawy
Owczar - 09-11-2009, 11:03
Nie chcę być nie miły, ale napiszę: "A nie mówiłem?"
|
|
|