tomekrvf - 25-11-2009, 23:48
Światła gasną po 3 sekundach od otwarcia drzwi - nie zaszkodzi to w żaden sposób dla akumulatora. Luk - 26-11-2009, 00:01
He, he, pod warunkiem, że po zgaszeniu silnika zaraz otwierasz drzwi 
A tak naprawdę, to bardziej szkodliwe dla aku jest odpalanie na włączonych światłach. Zauważ, że w czasie działania rozrusznika wyłączane są inne odbiorniki (radio, nawiew itp) tomekrvf - 26-11-2009, 00:02
Dla sprawnego akumulatora nie robi to różnicy. Luk - 26-11-2009, 00:12
Hmm... Mnie zawsze uczyli, żeby nie odpalać z włączonymi światłami... Ale może czasy się zmieniły i technika poszłą do przodu Faktem jest, że w opcji świateł dziennych jest tak, że zapalają się dopiero po uruchomieniu silnika, a nie przekręceniu stacyjki. Po coś to tak właśnie zrobili.
Ale OK, ważne jest że gasną i nie da się zostawić na noc na światłach. A najwyżej wymienisz aku trochę wcześniej
Trik - 26-11-2009, 07:28
Oj da się da się  ktoś już o tym wspominał.
Po za tym nawet w pozycji ON światła przygasają przy starcie.
Mnie kiedyś uczono, iż przy silnych mrozach, przed uruchomieniem/rozruchem można na 3-5s światła włączyć, żeby aku sie trochę ruszyło i potem dopiero uruchamiać śilnik. Mac_Man1 - 26-11-2009, 07:57
I tak też napisałem
Proponowano mi w salonie uaktywnienie świateł dziennych - z zastrzeżeniem, że jest to "usługa" nieodwracalna. Dlatego zawachałem się i nie kazałem robić. Ale teraz się zastanawiam  .... A jak pojadę za granicę gdzie nie ma wymogu jeżdżenia na światłach przez cały rok? Chociaż z drugiej strony jazda na światłach w krajach gdzie nie ma takiego wymogu chyba nie jest zabroniona?
... Myślicie, że warto uaktywniać światła? (liczę na opinie osób, które tak mają )
Luk - 26-11-2009, 13:37
Jak to nieodwracalna? W sensie, że za następną zmianę będziesz musiał płacić, tak? A jak byś chciał to zrobić przy okazji przeglądu, to co, też masz płacić te 150 zł? Przecież i tak podłączają pod komputer...
Póki nie zmienią się przepisy w kraju, to tak. Mac_Man1 - 26-11-2009, 14:11
Tego dokładnie nie wiem bo nie drążyłem tematu. Zrozumiałem, że technicznie nie da się tego zrobić ... ale w sumie niby dlaczego???
Pewnie się nie zmienią ... a jak już to na gorsze (np. przez cały rok z włączonymi wycieraczkami  ). Chyba się w końcu zdecyduję - ciekawe tylko czy tak jak mówisz będzie to usługa płatna? Przy odbiorze auta ASO oferowało mi takie ustawienie bezpłatnie ale zdaję sobie sprawę, że teraz każde podpięcie do komputera kosztuje .... więc trzeba będzie poczekać do przeglądu ... tyle, że to dopiero za niecały rok 
olosoft - 26-11-2009, 16:33 Miśka odebrałem z ustawieniami fabrycznymi i zmiany ustawień działania świateł mijania dokonywałem bezpłatnie po ok miesiącu od odbioru. Bezsensowne w tym ustawieniu jest to, że nie można świateł wyłączyć podczas jazdy (np. w Grecji gdzie miałem okazję przebywać, jazda w dzień przy dobrych warunkach z włączonymi światłami drogowymi jest niedozwolona, nie wstawiają za to puki co mandatów ale można liczyć na upomnienie Pana Władzy). Oczywiście auto może mięć ustawienia i wyposażenie zgodne z przepisami kraju gdzie jest zarejestrowane wiec wystarczy wyjaśnić i jechać dalej ale brak kontroli nad światłami mnie drażni. Mac_Man1 - 26-11-2009, 17:23
I tego najbardziej się obawiam ... chociaż Grecja na razie mi nie grozi  ... najwięcej jednak jeździ się po naszym ukochanym kraju W poprzednich samochodach musiałem sam włączać światła, nawyk mam wyrobiony, mogę tak robić dalej ... wkurzające jest tylko to, że muszę przekręcać włącznik o jedną pozycję więcej (przy gaszeniu też). To tylko tak dygresja ... jeszcze pomyśłicie, że się czepiam
olosoft - 26-11-2009, 17:36 I tak wydaje mi się, że ustawienie tego na stałe jest lepsze od podróżowania z przełącznikiem w pozycji "on". Tylko przy takim ustawieniu rację bytu ma pozycja "auto" o ile taką masz, która swoją droga też nie działa tak jak bym się tego spodziewał (np. doświetlanie zakrętów działa także wtedy gdy jest jasno). Logiczne wydaje się także żeby w pozycji "off" światła były faktycznie wyłączone. W ASO rozkładają ręce, albo faktycznie się nie da albo nie potrafią (stawiam na to drugie - pół godziny zastanawiali się dlaczego mam "A" w VIN-ie na pozycji oznaczenia rocznika i tłumaczenie, że to rocznik modelowy 2010 nie docierało). Mac_Man1 - 27-11-2009, 07:54
Tryb "Auto" posiadam ... chociaż doświetlania zakrętów w mojej wersji nie ma. Czy przy ustawieniu świateł w trybie OFF one świecą przed uruchomieniem samochodu (zapłonem) czy po zapłonie? Pytam bo nawet w tym wątku była poruszana sprawa akumulatora a ja raczej przywykłem do zapalania auta przed włączeniem świateł ... chociaż niektórzy twierdzą, że to nie szkodzi akumulatorowi 
adalbert7 - 27-11-2009, 09:45
Przy włączonej funkcji świateł dziennych, w trybie AUTO, światła zapalają się dopiero po uruchomoieniu silnika; natomiast po włączeniu samego zapłonu nie świecą się jeszcze. Przynajmniej u mnie tak jest. Tak samo jest w trybie OFF, natomiast w trybie ON (reflektorek) świecą się również po samym włączeniu zapłonu. olosoft - 27-11-2009, 09:54
Nie zwracałem na to wcześniej uwagi i dopiero teraz to sprawdziłem. U mnie światła (biksenony) w trybie 'off' i 'auto' zapalają się w dzień dopiero po rozruchu silnika. Po zmierzchu - sprawdzę to wieczorem bo na szybkiego nie miałem czym czujnika zasłonić. Akumulatorem bym się nie przejmował niezależnie od trybu działania świateł, jest to element eksploatacyjny stworzony po to żeby z niego korzystać. Przy ustawieniach fabrycznych światła zawsze miałem zawsze w trybie 'on' i gasły one na czas rozruchu. adalbert7 - 27-11-2009, 10:16
To nie jest tak, że światła gasną w momencie rozruchu, tylko w tym momencie rozrusznik pobiera tak duży prąd, żę moc w układzie na momencik zmniejsza się tak drastycznie iż większość urządzeń albo przygasa, a jak mają zabezpieczenie niskoprądowe, to na tą chwilę wyłączają się. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
